Czesc Tussi jak mija dzien
Czesc Tussi jak mija dzien
Witam cieplo.
Coraz blizej konca tygodnia. Niebawem wekend...u mnie zjazdowy,wiec weszlam na forum zeby sie przywitac i pozegnac. Odwiedze WAs dopiero w poniedzialek. Wyjezdzam nad ranem. Strasznie mi sie nie chce...
Dzisiaj mialam stresujacy dzionek. Dzisiaj moja babcia ma imieniny wiec bedzie winko,( nie bedzie ciasta),a co .
Wczoraj bylam u przyszlej chrzesniaczki. Jak zwykle Haniusia urocza . Bratowa powiedziala ze schudlam . Bardzo poprawila mi nastroj.
Dzisiejsze jedzonko: 964kcal:
- omlet z jogurtem i zurawina
-kawka z mlekiem 0 %
-2 x maca z serem salami,tunczykiem w oleju, ogorkiem kiszonym
-pulpety gotowane
-lampka czerwonego winka wytrawnego
***********************************
wrotkfa:
Kto wie,moze po stazu bedziesz widziala sie jako osobka pracujaca w biurze podrozy?. Mnie praktyki bardzo zniechecily i doprowadzily do tego ze nie chce pracowac w keirunkui ktory skonczylam. Poki co pracuje w firmei rodzinnej,wogole nie zwiazanej ze studiami.
waszka:
Grilowanie to dobry pomysl. Wystarczy jeziorko, grilek, kilka piersi z kurczaka, muzyczka,znajomi i jest milutko!.
agapinko:
Wybierz sie sama na aerobic. Zobaczysz ze po czasie kolezanka pozazdrosci Ci zrzuconych kg i ladnej figurki.
slomciu:
Gratuluje!!. Widze ze centymetry spadaja. Oby tak dalej.
pimpek1:
Dziekuje slicznie!. Buziaki.
klajdusia:
Zobaczysz ze jak tylko zaswieci slonko, bedzie cieplej to i jesc sie odechce-wkoncu bedziemy musialy zalozyc mniej ciuszkow na siebie. 2 x w tygodniu silownia to tez neizly wynik. Ja tez nie moge sie doczekac jazdy na rowerku...Przyjemne z pozytecznym.
Pozdrawiam Was cieplo.
Zycze milego wekendu.
Tusiaczek.
Zapomnialam dodac ze mam straszne zakwaski-z czego bardzo sie ciesze
Dobrego weekendu!
Zazdroszczę zakwasów to zabrzmi dziwnie ale uwielbiam mieć zakwasy.. żałuję że w poblizu mojego domu nigdzie nie ma siłowni... pozostaje mi mój domowy steperek
Witaj Tusiu
To fajnie ,że masz zakwasy ...też bym chciała, a astatnio nie ćwiczyłam
Widzę ,że jesteś smakoszem żurawiny...a wiesz że ja jeszcze nigdy jej nie jadłam i ciekawi mnie w jakiej postaci ją kupujesz? Bo ja widziałam jedynie kisiel żurawinowuy w sklepie
Pozdrawiam i życzę udanej soboty
Ciebie nie ma, a u Ciebie zawsze pełno osób . Oj... masz coś w sobie.... Przyciągasz.
Przede wszystkim gratuluję Ci siłowni (ja nie lubię, ale wiem, że działa; ja muszę coś bardziej ruchliwego), spadających spodni i tego, że bratowa zauważyła i powiedziała, że schudłaś. Macy nie jadłam ale pod Twoją namową skosztuję .
Weekendem majowym się nie przejmuj, a nóż widelec trafi Ci się podróż poślubna
Ja od momentu ukończenia studiów pracowałam w zawodzie (mi po praktykach się spodobało). Teraz jestem na etapie zajmowania się dzieckiem i szukania pracy.
Sciskam Cię mocno
Witam Tussiaczku
Co słychać u Ciebie? Jak tam po weekendzie?
Pozdrawiam
Będzie suwaczek jak będzie mniej niż 80
Hej Tussia-ja juz wrocilam.Sen z suknia fajny -to co ja mam powiedziec jak ostatnio mialam sen,ze jestem w miescie w ktorym szalony sniper zabija wszystko co nie rusza sie dosc szybko.Ginie polowa miasta a ja uciekam z wywinietym jezorem bo on dziala z dachow a w tym miescie sa niebywale duze okna i brak mozliwosci ukrycia...ech..moze to stresy ostatnie ale juz ze mna lepiej...przynajmniej nie doszlam z powrotem do 65kg,to juz cos...
Zakładki