Z moim dziadkiem to cud, lekarze tak mowia A ja się cieszę.
Moja dietka idzie super, sama nie wierzylam że z moim dietowaniem może być tak dobrze. Schudłam 2 kilogramy, przez tydzień, pewnie mój organizm pozbywa się wody. Jem wszystko tyle tylko że w mniejszych ilościach i liczę kalorie. Naprawde jestem zadowolona, trochę się boję jutra, bo wiem że moja mama szykuje jakieś smakołyki, ale nie ruszę tych ciast z kremem napewno oj oj. Na obiadek zjem tylko golonke, ale tylko to chude mięsko, niewiem ile ono może mieć kalorii, ale nie wydaje mi się aby było ich dużo. Przecież jest to chude mięso i gotowane. Może wiecie dziewczyny???
Muszę też zacząć wkońcu ćwiczyć, ale nie umiem się zmotywować, ja to bym musiała chyba zapłacić i wtedy będe chodzić, pomyśle nad jakimś karnetem do fitness klubu, aerobik, siłownia i basen. Teraz jest odpowiedni moment, bo siedzę w domu i nic nie robię. Sezon w pracy dobiegł końca, tak więc znowu jestem nic nie robiąca, ale odchudzająca się Buziaczki, fajnie że ze mna jesteście!!
Zakładki