Strona 14 z 35 PierwszyPierwszy ... 4 12 13 14 15 16 24 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 131 do 140 z 343

Wątek: Teraz mi sie uda! Z Waszą pomocą:))

  1. #131
    linunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ufff ale sie ciesze,że ejdnak wróciłaś Masz racje nie mozna tracic tego co już wywalvczyłaś a odpowiednie cwiczenia to podstawa:d.One nas mobilizują i dodaja energii do walki!!!!

    Bardzo sie cieszę, trzymaj się cieplutko i kolorowo dzisiaj spij, buziaczek!

  2. #132
    Guest

    Domyślnie

    WRÓCIŁAŚ!! Bardzo sie ciesze
    POZDRAWIAM

  3. #133
    nanusek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Przypomiałaś mi o feriach. Ahhh.. Całe wakację marzyłam tylko o stoku pełnym śniegu Ostatnio nawet próbowałam zainwestować w jakiś sprzęt snowboardowy ale to wszyskto takie drogie i trudne, że się zniechęciłam. Jeszcze troche czasu.. Ale i tak nie mogę się doczekać^^

  4. #134
    grubasek1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-04-2006
    Posty
    79

    Domyślnie

    witam;*

    no ja tez sie cuesze ze jednak jestes niesłowna i worcilas do nas aa o feriach to ja tez juz marze szkoda ze to jeszce sporo czasu:/ ale miejmy nadzieje ze szybko minieL

    buziak;*
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154

    waga 55 ;(
    wzrost: 163
    BMI : 20.7
    łydka: 35cm
    kolano: 38cm
    udo: 53cm
    biodra: 86cm
    przed pępkiem: 79cm
    talia: 65cm

    kolejne ważenie 31.07

  5. #135
    Guest

    Domyślnie

    No, juz na dobre wróciłam
    Podsumowując dzisiejszy dzień...
    ZJEDZONE: 1200 kcal
    ĆWICZENIA:15 minut stepperka; 30 minut hula hop; 1h marszu do szkoły i spowrotem; 45 minut mega męczącego wfu (piłka nożna).

    Uuu ale mam zakwasy w łydkach Lubie miec zakwasy, już tak dawno ich nie miałam
    Tylko szkoda, że w łydkach, bo ja ich broń Cie Panie Boże nie chce rozbudować jeszcze :P Czytałam, że na stepperku łydki rozbudowują sie od dużego obciążenia i wolnych ruchów, a wysmuklają od szybkich. Wiecie jak to z tym jest, bo już sie gubie? A od przyszłego tygodnia zaczyna sie wycisk! We wtorek będzie maksymalnie trudny trening przed zawodami. I potem ruszamy z meczami Sie wyskacze!

    A teraz lece do espańol'a i do Was
    Buziaki!

  6. #136
    grubasek1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-04-2006
    Posty
    79

    Domyślnie

    witam;*

    oj ja na tym sie nie znam:/ nogdy nie wiedzialam jak to jest z tymi mięsniami:/

    buziak na mily dzien;*
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154

    waga 55 ;(
    wzrost: 163
    BMI : 20.7
    łydka: 35cm
    kolano: 38cm
    udo: 53cm
    biodra: 86cm
    przed pępkiem: 79cm
    talia: 65cm

    kolejne ważenie 31.07

  7. #137
    Pasquda81 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    witam witam.. super tyle ruchu.. jejku ja to chyba sobie jakiegos tyrana zalatwie.. co za kazde przekladanie podskakiwania na jutro .. mi z bata przysoli... ehh ja to naprawde taka nieruchawa jestem ze juz sama nie wiem jak sie zmobilizowac milego dietkowania.. i udanego weekendu..

  8. #138
    nanusek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja mam tak samo jak pasquda Jakaś taka mało ruchliwa jestem. Nic mi się nie chce

  9. #139
    linunia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Słonko

    Ale Ty masz dużo ruchu jestem naprawde pod wrażeniem

    Jak Ci mija piateczek?Pewnie zabiegana jesteś bidulko, bo oprócz szkoły to jeszcze nauka espanola, ale Ty wojownicza jesteś i na pewno ze wszystkim dasz sobie radę, nawet z tym przyszłotygodniowym wyciskiem:d

    Buziaczek!!!!!!!!!!!!!!1

  10. #140
    Guest

    Domyślnie

    Hej! Jak tam Wam idzie dietka?

    BILANS
    ZJEDZONE: 1120 kcla
    ĆWICZENIA: 2h spacerku, będzie godzina skakania na stepie

    U mnie zdecydowanie najgorszym dniem jest piątek. Nie ma wtedy mięsnego normalnego obiadu, tylko jakieś naleśniżki z dżemikiem i takie tam kaloryczności. A poza tym zawsze mam lenia
    Byłam dziś na zakupach. Pomyślałam, że wreszcie nadszedł czas na urozmaicenie dietki! Ciągle jem to samo i mi sie uszami wylewa już!
    Więęc kupiłam sobie warzywka na patelnie, nie wiem jak mi sie je bedzie jesc, bo tam sa np brokuly a ja z nimi nie przepadam, ale cóż
    A co tego kupiłam sobie kisielki takie małe- kubkowe Mmmmm! Dziś zjadłam pycha jabłuszkowy- to ma tylko 120kcal! Bomba. Jeszcze mam pycha mandarynkowy i dokupie różne smaki A na obiadzik zjadłam śledziki (zwykle w piątek jem je na kolacje, ale dziś sie nie dam piatkowej wyżerce!!). Też były pycha- po cygańsku na ostro
    A jak Wam idzie?

    PS: Jutro dzień ważenia... Czuję sie jak przed egzaminem, denerwuje się, ten tydzień nie był za dobry, ze 3 dni miałam wyłamania Oby było moje ukochane 64, a jak będzie 63 to urządze impreze


    Pozdrawiam, trzymajcie sie cieplutko, buziaczki piątkowe!

Strona 14 z 35 PierwszyPierwszy ... 4 12 13 14 15 16 24 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •