madziii cieszę się ,że udało mi sie ciebie choć trochę zmotywować
madziii cieszę się ,że udało mi sie ciebie choć trochę zmotywować
Ja tez wierze...ze sie uda...Madziii
Pimpek Ty to juz jestes odchdzaholiczka ;p
A ja mam taka fajna kiece w szafie...czeka na mnie na Sylwestra kupiłam ja jak mialam 72 kg...i tylko raz ubrałam dodam ze podobała sie mojemu facetowi ..
Powodzenia ...Musi sie nam udac
pimpek1: =). Udało się...aż mi głupio to pisać...ale "jutro" będzie ten dzień. Wierzę w to, tzn. wiem to...muszę zacząć i już=D.
Osmiorniczka: Dzięki za wsparcie=).
Nie martw się, jestem pewna, że w tym roku na sylwestra na pewno założysz tą kieckę leżącą w szafie...no chyba, że będzie za duża i będziesz musiała kupić jakąś rozmiar mniejszą=P.
Uda się nam...co do Was nie mam żadnych, nawet najmniejszych wątpliwości...idzie Wam wspaniale=).
tak pimpus masz racje, ja odzywiałam się podobnie do Ciebie, ale zamiast ograniczać poprostu wykluczyłam całkowicie węglowodany( no i moje owoce). ograniczanie będzie w II fazie dietki, po dwóch tygodniach I-wszej , ale i tak świetnie Ci idzie. właściwie niezależnie od SB schudniesz bez problemu
Witam!
Widze ze dziewczyny twardo sie odchudzaja....
Ja miałam chwilowe załamanie,ale juz jest lepiej.
Poszłam dzis na popołudniowy spacer( w ramach spalenia kalorii po obiedzie)i prawie wpadłam pod autobus.
To przez ten deszcz,parasolke i zamyslenie.A swoja droga we Wrocku o 15 nawet na swietle zielonym cięzko przejsc przez ulice
No ale żyję moje miłe panie
Noviutka!Gdzie mieszkasz we Wrocku??Moze jestesmy sąsiadkami a nie wiemyBo ja tez z Wrocławia,ale nie wiem jak mam to zmienic w opisie.A niech zostanie Siechnica
hej!
w 2 dni - 2 kg na SB , nie za szybko????????? zaczynam już się martwić o jo-jo
ale na dzien dzisiejszy to sie ciesze, że hej!!!! wtedy 2 kg na 2 m-ce, teraz 2 kg w 2 dni, nareszcie mogę z Wami pogadać jak "7'' z ''7''
dobrej nocki
WOW!!!
monika1261: Wielkie gratulacje, jestem pod wrażeniem=). Oby kilogramy dalej spadały w takim tępie...tylko, żeby potem jojo Cię nie dopadło...
No, ale narazie jest wspaniale=D.
Pani pimpkowa!!!
Moje wieeeelkie gratulacje
Jaka z Ciebie dzielna dietowiczka!!!Cos czuje,ze Sylwester w jakiejs zabojczej kreacji jest TWOJ!!
Pieknie,pieknie
Przez te moje przerwy(ktore teraz beda czesciej sie zdarzac)jak wchodze do Ciebie na watek mam baaardzo duzo do czytania...i nigdy nie moge odnalezc strony na ktorej ostatnio bylam,hehehe
Rzeczywiscie...jak twierdza inne dziewczyny az czlowiek nabiera zapalu do odchudzania
A ja do cwiczen dalej nie moge sie zmusic i teraz zaluje,ze zamiast steppera moglam kupic rowerek albo jeszcze lepiej te cudo do chodzenia-"nordic walking"-to jest dopiero fajna sprawa bo i nogi i raczki tez sa zaangazowane ale to jet troche drozsze i nie wiem gdzie bym to postawila...a stary by mnie chyba z chaty wyrzucil..hehehe..jakby zobaczyl nastepny objekt na ktorym moze sie kurz osiadac..hehehe
Pimpku zmus mnie jakos do ruchu!!Ciezko mi zaczac bo gnaty mnie bola a najgorszy jest poczatek zanim sie czlowiek rozrusza...stara juz sie chyba robie..hehehe
Pozdrawiam goraco!!!
Olpama
zapraszam do siebie na chwile
rzuciłam wyzwanie wszystkim leniuszkom
jak nie podejmiesz będzie ci wstyd
Zakładki