to znowu ja!
Moje dietkowanie dzisiaj całkiem nieżle
Kolacja:
-jabłko
I już nic wiecej dzisia nie zjem ...mam nadzieję
Namiawiałam dzisiaj swojego męża , aby wybrał się ze mną na basen, na wieczór, byłoby mi rażniej.....a on zamiast wspierać żonkę podczas odchudzania, woli oglądać mecz w tv.
Po tych moich 30 minutowych ćwiczeniach południowych , dostałam takich zakwasów, że szkoda gadać ...kurcze ale ja byłam zastana . Jutro znowu poćwiczę
[b]edheene[b/] faktycznie po drodze w tarkcie odchudzania zahaczymy o świeta, i pokusiki , ale narazie do świąt sporo czasu, jeszcze o tym nie myślę, ...ale karpika smażonego itak zjem i nie bede żałować
Ktośku trzymaj się!
pozdrawiam was wszystkich pa
Zakładki