Wątek: 18 kg do maja...realne?zobaczymy..:)

Witaj Ośmiorniczko,

wszystkiego milusińskiego z okazji walentynek

Pozdarwiam



A co do rygorystycznej dietki to musisz sie poważnie zastanowić. Sa plusy i minusy.
Moim zdaniem skoro dobrze Ci idzie na tysiączku to tego sie trzymaj. Na pewno będzie dobrze
Nie łam sie jesli nawet sie nie uda tych 74 kg do końca tygodnia. Tymbardziej że zbliża si e okres. Najwazniejsze ze dalej dążysz do wymarzonej sylwetki i kazdego dnia masz za sobą wiecej udanych dni walki o lepsze ciałko.
Głowa do góry wiec i trzymaj sie cieplo

Osmiorniczko myślę, że jakaś restrykcyjna dietka to kiepski pomysł, ale oczywiście decyzja należy do Ciebie.
Moim zdaniem dobrze trzymasz się na tysiaczku, wiadomo, że raz jest lepiej a raz gorzej, ale w końcu dzięki niemu chyba zrzuciłaś te 13 kg, to po co próbować jakiś rewelacji po których może być jojo...

Witaj Ośmiorniczko!!!!

Gratuluję Ci spadku wagi

Postanowiłam ponownie wrócić na forum....Przepraszam za tak nagłe zniknięcie........ Obiecuję się poprawić

Pozdrawiam!

Cześć Osmiorniczko!
Wróciłam i wracam do wyścigu . Od jutra...
Trzymam kciuki za jak najszybsze sukcesy na wadze!

AAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA
Pimpek wrociłas
ale fajnie..juz myslalam ze Bog wie co sie stało...ach wole nie mowic...
swietnie ze wrocilas...
eh przybył mi kilosik ..a moze 1,5 po dzisiejszym lasuchowaniu...ale co tam jutro ostatni egzam i potem walka i wtedy juz naprawde bez wpadek...
do dzieła

Madzii Ty tez wrociłas...aaaaaaaaaaaaaa
ludzie powracacie

Osmiorniczko każdemu się należy jeden dzień łasuchowania

Ośmiorniczko dobrze że się nie łamiesz, tylko z optymizmem wyznaczyłaś sobi etermin i będziesz pięknie chudnąc Super
Pozdrawiam i trzymam kciuki

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

No wróciłam Osmiorniczko, wróciłam!
Trzymam kicuki za Ciebie, bo mi coś znowu nie idzie. Kurcze ...

Hej,
jak leci Jak dietkowanie weekendowe
Pozdrawiam

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]