Plan na ten tydzien:
- 1450 kcal dziennie
- wysiadam na 5. pietrze
- cwicze codziennie 20 minut
- codziennie spaceruje
- ostatni posilek o 19:00
Zwiekszam czas cwiczen, zobaczymy czy dam rade
Plan na ten tydzien:
- 1450 kcal dziennie
- wysiadam na 5. pietrze
- cwicze codziennie 20 minut
- codziennie spaceruje
- ostatni posilek o 19:00
Zwiekszam czas cwiczen, zobaczymy czy dam rade
Wierzę, że Ci się uda, już sporo zrobiłaś Tak trzymaj!!!
hej.. no super sobie radzisz.. poczytalam z zapartym tchem a z cwiczeniami dasz rade.. tylko wiesz .. lepiej mniej, spokojniej i z checia.. niz za duzo na raz .. i potem 3 dni przerwy goraco cie pozdrawiam.. ale ci ubylo kolezanko.. normalnie az dech w piersiach zapiera ..
buziole.. i milego dnia
Waga postoi i spadnie . będzie dobrze . W końcu coś się nalezy od życia czasem
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
jA ROWNIEZ ZACZELAM CWICZYC WIECEJ ,NAWET 2 RAZY DZIENNIE ,NAPEWNO MI TO POMOZE
ZYCZE POWODZENIA
I jak tam remont mieszkania? pewnie pomagasz zgredziorowi. Taka pomoc to najlepsza gimnastyka.
Mało pomagam, to jemu sie zachcialo remontu, nie mi. Moj pokoj juz jest odmalowany i nawet mam nowe lozko
Na wadze minus 200 gram.
No świetnie, gratuluję. A co to się z tobą dzieje. Raz jesteś raz nie. Pojawiasz się i znikasz (jak w piosence)
No i fajnie, że masz nowe łóżeczko tylko czy one aby przyszłościowe? (tzn na dwie osoby )
Zakładki