-
Aaaa... zjadłam wafelka z polewa kakaową !!!!!
Ale jak myślicie, skoro dziś spacerowałam prawie 2 godziny, to chyba jest jakby wyrównane? mam nadzieje
-
na pewno. ja duzo zjadlam wczoraj, ale nie mam wyrzutow, bo po sklepach chodzilam jakies 5 godzin :P chyba z 10 km przeszlam :PP
-
Widze ze tickerek ruszyl i to o 2 kg!!!gratuluje :P oby tak dalej.
bzuuziaki na mily dzien :P i udanego dietkowania
-
Wafelkiem absolutnie się nie przejmuj. Za to powiem Ci jedno. Jak masz ochotę popłakać to płacz. Akurat w sprawie tego chłopaka doskonale Cię rozumiem. Byłam w bardzo podobnej sytuacji. Ale teraz się z tego śmieję i nawet się cieszę, że z nim nie byłam, bo strasznie się zmienił i w ogóle.
Głowa do góry!
-
E tam, wafelek z polewą kakaową Napewno go spaliłaś na spacerze, więc uszka do góry Waga pięknie ruszyła po chorobie, oby tak dalej! Udanej niedzieli życzę :*
-
Jak bylo duzo ruchu to mozna cie rozgrzeszyc
-
Oj, powinnyście mnie zamordować ja chyba nie potrafię mieć niższej wagi, bo zaraz albo mama kupi mi coś słodkiego, a to dziś przyjaciółki namawiały. Jedna z nich też jest na diecie (ale nie ma z czego się odchudzać) i mówiła, że ona też sobie przerwę robi. No tak, ale ona to o niebo lepiej wygląda ode mnie i wcale nie potrzeba jej diet. Wcześniej też była na diecie, podobno schudła 2 kg w miesiąc. Zastanawia mnie, ile ona musiała jeść, że tak mało schudła ale nie ważne... Ja dziś zjadłam dużo (boje się napisać, ile tego było) i boję się, że jeszcze kilka wpadek i waga podskoczy w górę. I chyba nic nie da to, że spacerowałam dużo... nic mnie nie usprawiedliwi, niestety słaba wola też tu nie do rzeczy, bo ja wiem, że gdyby tak naprawdę miała dobrą motywację, to może, może... A tak to znów zawiodłam. Jutro na pobranie krwi, mam nadzieje, że wyniki badań będą lepsze i ta anemia mi już przeszła, ale wiecie co? Wątpię...
julix oby, oby
kaczuszka123i Agulon nie dziękuje, żeby nie zapeszyć. Boje się, że wszystko wróci
squalo ale najgorsze jest to, że tą dziewczynę codziennie widuję, bo jest w naszej paczce i chcąc nie chcąc muszę słuchać, jak się jej układa z Nim. Ostatnio omało co nie zerwali
katson dziękuje za rozgrzeszenie, ale dziś nikt mi nie daruje
-
No niezbyt miła sprawa...
Mam nadzieje, że wyniki badań chociaż będą lepsze.
Wiesz co było dla mnie motywacją? Założyłam swój strój kąpielowy i to był totalny szok Wyglądałam koszmarnie. Wszędzie wałki i cellulit. Potem waga pokazała 66 kg. A potem okazało się, że moja mama waży mniej ode mnie. Po drodze chciałam kupić kilka fajnych ciuchów, ale nie było moich rozmiarów... Tylko mniejsze... To wszystko tak się razem naskładało, że już nie mogłam dłużej. Ostatnio jeszcze zobaczyłam się na kasecie z wesela... Jak świnka Pigi Po prostu koszmarnie. No i tak postanowiłam coś z tym zrobić...
A Ty się nie poddawaj, tylko pamiętaj: jutro jest nowy dzień! I jutro mamy dzień bez czekolady No jeden dzień to chyba wytrzymasz? A potem możemy jeszcze jeden zrobić
-
e tam nie przejmuj sie. w koncu uda Ci sie. ja tez ciagle grzesze. dzis nie moge sie oprzec i pije kolejna szklanke soku pomaranczowego ;/
-
hej nie przejmuj się...
w weekendy zawsze je sie wiecej z nudow zwlaszcza i zwlaszczana poczatku diety
bo juz np. jak jestes 2 m-ce na diecie bez zadnej wpadki to i weekendy sie nie grzeszy
bo jakos tak dziwnie jest
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki