Jejku, podziwiam za ten zapał do ćwiczeń - naprawdę tylko brać przykład z Ciebie i ruszyć tą swoją d..
A ja tez się boję jojo, boję się końca diety a u mnie to już tak blisko.

Moje obawy są dziwne:
że nie będę umiała skończyć diety i dalej będę chudła, bo spodobało mi się to;
albo rzucę się na żarcie jak świnia do koryta

Ach zobaczymy jak to będzie :P