WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU
Wersja do druku
WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO W NOWYM ROKU
http://images4.fotosik.pl/272/4433d64139e7f495.gif
witam Was wszystkie po tym światecznym i sylwestrowym szaleństwie
OD DZIŚ JESTEM ZNÓW NA *SB* od początku, ale tym razem do konca. trzymam kciuki i za Was i za siebie
wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!!!
http://www.armenianteens.com/blog/up...ear-708144.jpg
ja rowniez od dzis wracam do SB ;)
no i do cwiczen
pozdrawiam
witam w nowym szczuplejszym roku! :)
W Nowym Roku życzę Ci pomyślności, potęgi miłości,
siły młodości, samych spokojnych, pogodnych dni i
mnóstwa cudownych i wzniosłych dni.
http://images3.fotosik.pl/291/80ad48598993cab6.gif[
WItajcie kochane dziewczynki :)
Bardzo Wam dziekuje za życzonka. Mam dziś strasznie dużo pracy :x Wpadłam na chwilkę zeby się pochwalić jak mnie przywitał wczorajszy Nowy Rok. Dietkowałam wzorowo. I rano w Nowym Roku kiedy stanęłam na wadze zobaczyłam ... 69 kg !!! Ale miałam radość :D :D :D Wymarzona 6 z przodu już jest :!: :!: :!: Teraz oczywiście dietkuje dalej, jeszcze bardziej pełna zapału :D :D :D
Wam życze również sukcesów :!: :!: :!:
Zrobiłam sobie nowego tickerka :) Na "NOWEJ DRODZE ODCHUDZANANIA" ;)
Jak troszke sie zrobi luźniej w pracy to pozaglądam do Was i jeszcze coś poskrobie :)
A tym czasem wielkie buziaki i miłego dnia życzę :D
http://www.3fatchicks.net/img/bar013.../80/57/69/.png
Saro :D ależ ci nowy rok przyniósł niespodziankę :D gratuluję z całego serca :D
twoja waga jjż nie jest taka zła. I wiesz co ?? mamy identyczną wagę teraz.
Czyli równo teraz będziemy szły :D
Ja od dzisiaj sobie robię to oczyszczanie. Same warzywka. Ale będzie ok. Ostatnim razem to nie wyrabiałam, bo mi soli brakowało, ale od tamtego czasu przestałam używać soli i teraz już to nie boli. Obiecałam sobie że zrobię oczyszczanie po Nowym Roku i dotrzymuję obietnicy. Będzie ok :D
Miłego dnia :D
jeszcze raz :D cieszę się razem z tobą :D
Saro gratuluje :D
Piękny prezent noworoczny :)
Ja narazie ograniczam jedzenie, nie moge zrobic tej 5dniowej diety, bo moj szwagier ma urodziny w sobote, ale zaczne w niedziele :):)
Pozdraiam
Gratuluję! Ciesze się że Ci się udało! Tylko uważaj żebyś nie została szkieletorkiem :wink:
Jak innym się udaje to mi jakoś lżej na duszy! Bo wiem że ja też tak potrafię! Moja Ja będe się cieszyć jak zobaczę z przodu 7 i pozbędę się tej obrzydliwej 8.
Dzisiaj zaczynam, muszę stracić sporo kilogramów niestety :( okropnie się czuję z tym nadmiarem smalcu.
Mam nadzieję, że mi się uda.
w tym tygodniu 0 słodyczy, tylko ciemne pieczywo i woda, soki, no i kawa, hihihi
Ewelo21 widzę że duzo kilogramów chcesz stracić. Jeżeli moge iwedziec to ile masz wzrostu?? Ja mam 178 i waże 84kg. Przyjęłam za cel 68 kg i nie wiem czy nie powinnam zejśc do niższej wagi.
KOCHANA SARO !!!!
OGROMNE GRATULACJE :!: :!: :!: Mam nadzieję, że ta waga dała kolejnego kopa do walki - już nie mogę się doczekać kiedy ja zobaczę 6 :!: :!: :!: To znaczy z jednej strony wiem, że nie trzeba się spieszyć a z drugiej to musi być rewelacyjne uczucie :roll:
Kochani miałam zajefajnego Sylwestra - do domku wróciliśmy.....o 7.30 rano. Wczorajszy dzień przeżyłam w lekkiej maliźnie a w nocy nie mogłam śliny przełkąć i dzisiaj obudziłam się chora. To wszystko od tego darcia się na dworze na widok sztucznych ogni - ale dzieciak ze mnie :roll: :!: Nie jest to dzięki bogu angina ale zwolnienie do końca tygodnia mam. Ale się wyśpię... :lol:
Saro...
to dzieki tej dietce jest 69?
Gratuluje super///ale Ci zazdroszcze bo mi kilogram przybył...no i jest juz 0.5 mniej...a dzis zaczełam dietke w stylu kopenhaskiej ...moze wytrwam do konca tygodnia....kurcze ale Ci zazdroszcze...
Ogladałam zdjecia moje z sylwestra i ze spaceru...straszne...to naprawde ja?...kurcze musze schudnac..
Dobry wieczór :)
Dzień minął pracowicie i dietkowo-wzorowo :) Dziś zjadłam:
- jogurt
- sałatke z pomidora i fety
- pierś z kurczka
- pomarańcza
do tego dużo wody mineralnej i 3 herbatki zielone :D
Nadal robię a6w i jeszcze dziś zamierzam trochę potańczyć :)
A jak u Was :?:
Chciałam bardzo Wam podziękować za gratulacje. To faktycznie dość wyjątkowy moment. Startowałam z 8 z przodu, a teraz jest 6 i mimo że do mojego celu jest jeszcze daleko, to widzę że się przybliża i to jest najważniejsze :D
Teraz chcę umacniać tą 6. Wiem że waga nie będzie już spadać tak szybko, ale i tak najważniejsze że będzie spadać :)
Bardzo dziękuje również za życzonka na Nowy Rok :D Ja oczywiście również życzę Wam w tym Nowym 2007 Roku wszystkiego co najlepsze. Osiągnięcia celów, w tym zrzucenia zbędnych kilosków (tak żeby lato 2007 było dużo lepsze niż 2006 ;) ). Ogromu miłości i wiele uśmiechu. Brak trosk i zmartwień. I spełnienia marzeń, nawet tych najbardziej skrytych. Zycze Wam abyście w codziennej gonitwie nie zgubiły siebie i były szczęśliwe :D
Likam ja równiez mam nadzieje że ten rok będzie dla nas wszystkich szczuplejszy :D jak dietkowanie w Nowym Roku :?:
agapinko cieszę się że przywitałaś Nowy Rok w tak dobrym nastroju. Mam nadzieje że nadal będziesz nas tu na forum zarażać swoim optymizmem :) Będę za Ciebie trzymać kciuki na dietce, a póki co życze super udanej imprezki :)
Kitolko dzięki za gratulacje. Mam nadzieje że nasze kiloski będą równo spadac w dół :D Daj znać jak idzie oczyszczanie :) I jak wyglądało Twoje menu warzywkowe :?:
Bardzo się cieszę że Nowy Rok zaczęłaś od wypełniania obietnic. To dobrze wróży ;) Na pewno już niedługo będziesz super laska :)
melassa7 do szkieletorka to mi jeszcze duuuuużo brakuje :D Twoja 8 na pewno zniknie tylko się trzymaj postanowień. Faktycznie jak się widzi że się da to jakoś raźniej i zapału więcej. Dlatego staram sie często podglądac sukcesy innych forumowiczek - bo dają siłe :D
Ewela21 witaj :) Super ze postanowiłaś walczyć o lepszą siebie. Będę Cię dopingować i wspierać. Napisz coś więcej o sobie koniecznie. No i trzymam kciuki żebyś wytrwała w postanowieniu :!:
kameleonku bardzo się ciesze i dziekuje że byłas tu przez cały czas. O wiele mi z Tobą raźniej. Masz w sobie dużo pozytywnej energiii i nawet przez kompa działa ;) Życze Ci aby Twoja 6 się pojawiła szybko (ale nie za szybko - żeby była trwała).
Bardzo się cieszę że świetnie się bawiaś w Sylwestra. Należało Ci sie po świętach (a jak Twoja mama :?: ) No i kuruj się kochana, żebyś się całkiem nie pochorowała :!: Gorącej herbatki się napij i zjedz jakiegoś owocka, żebyś miała witaminki i życzę szybciutkiego powrotu do zdrowia :)
Ośmiorniczko na pewno dzięki tej dietce. Ale staram się również codziennie ćwiczyć i troszkę tańcze, coraz częściej też mierze się za skakanką (chociaż chwilę ) ;)
Trzymam za Ciebie kciuki :!: Pamietaj że najlepiej znaleźć własną dietę (najbardziej Tobie pasującą), bo tylko wtedy można schudnąć i nie czuć się przy tym jak skazaniec ;) )
Saro a tańczysz to gdzie? Jakis kurs czy impreza? A moze w domu :D
Startowałas z 8 a teraz 6 :D Super :D juz duzo za toba :D bedziesz dalej chudła i niedługo bedzie wymarzona waga :D
Pozdrawiam
saro bardzo serdecznie gartuluje kolejnych kiloskow mniej i tej wymarzonej 6 z przodu:)pozdrawiam buziki
Witajcie dziewczynki,
dziś znowu zajrzałam tu później bo w parcy dużo zajęć i trudno choćby o chwilkę przerwy. Moja waga 69 dziś się potwierdziła :D Choć bałam sie stanąć na wadze. Nie dlatego że coś nagrzeszyłam, tylko dlatego żeby ta 6 z przodu nie okazała się snem ;) Ale jest :D
No i trzeba dbać by ja umacniać.
Od dzisiaj jem śniadania dosć wczesne. Tzn. ok.7ej. Zawsze jadłam dopuiero o 10ej, ale ostatnio sie doczytałam że to co zjemy do 9ej to wszystko spalimy, a poza tym to ma zapobiegać napadom głodu po południu i wieczorem :) W sumie to narazie nie mam napadów wilczego apetytu, ale i tak wolę im zapobiegać :)
Poza tym dziś step :) Już się nie mogę doczekać :D
Dziś zjadłam więc:
śniadanie: kromka chleba żytniego z wędliną, serem light i pomidorem + herbata zielona
II śniadanie: kaszka
lunch: kalafior gotowany z ziołami
na obiad mam 2 parówki z indyka
później jeszcze figi :)
Także dzień bardzo smakowity :D
Do tego oczywiście poranny a6w i inne ćwiczonka :D
Chyba jak na wadze pojawi się 68 to się trochę bardziej uspokoję, bo takie 69 to niepewne, moze wskoczyć 7 z przodu znowu. Musze więc się bardziej postarać i więcej ruszać :) Ale myślę że dziś na stepie z potem tez kalorie pojdą sobie :D
Acha, chciałam jeszcze dać Wam znac o bardzo dobrych przyprawach. Mam nadzieje że nikt nie uzna tego za reklamę. Ale są teraz takie przyprawy Fit Up! z Kamisa. Naprawde super. Sa różne rodzaje. Kupiłam je kilka dni temu. Więc już wypróbowalam i mogę z czystym sercem polecić. Dodatkowo zawierają błonnik.
Ja już nie miałam pomysłu czym przyprawiać te potrawy (unikając soli) żeby nie smakowały wszystki etak samo i te przyprawy mi to umożliwyły :)
ktośku bardzo dziękuje za gratulacje, a jak Tobie idzie :?:
agapinko jeśli chodzi o taniec to oczywiście w domku. Mąż czasami mi towarzyszy ;)
Co do tej 8 to faktycznie była z przodu na początku diety, a teraz 6. Ale tak naprawde róznica to 11 kg, więc wciąż większość drogi przede mną. Ale damy rade :)
Pozdrawiam ciepło
http://www.3fatchicks.net/img/bar013.../80/57/69/.png
saro a mi mozna powiedziec ze ok przestrzegam diety ale powoli mam dosc... :?
Przywitać się chciałam. Wróciłam. Skruszona i zawstydzona
Po wsparcie i ze wsparciem.
Najlepszego w nowym roku.
Witajcie dziewczynki,
odwiedziłam Was również. :D
athshe bardzo sie cieszę że jesteś znowu z nami. Najważniejsze to się nie poddawać. Wszystkie miałyśmy świadomość, że w święta coś tam przybędzie ;)
Ale teraz mamy Nowy Rok, na pewno szczęśliwy i damy rade się tego pozbyć i dojść do wymarzonego celu :D Będę trzymać za Ciebie kciuki :)
ktośku już byłam u Ciebie i napisałam co nieco. Mam nadzieje że jakoś to troszkę pomoże :) A jak nie to pisz, zawsze postaram się wesprzeć i troszkę pozytywnej energii posłać netem :D
http://www.3fatchicks.net/img/bar013.../80/57/69/.png
Witam !!!
Ja nadal siedzę w domku i nadrabiam wszelkie zaległości w spaniu - dzisiaj do 11.10 :oops: :!: :!: :!:
Usłyszałam, że według japońskich / czy chińskich :?: / mędrców aby życzenia i postanowienia noworoczne się sprawdziły trzeba je NAPISAĆ :!: :!: :!:
A więc:
:arrow: trzymam dietkę / nie jem po 18, zero białego pieczywa, nie przekraczam 1500 kcal/ :!: :!: :!:
:arrow: chodzę na siłownię /2-3 razy tygodniowo/
:arrow: codziennie ćwiczę w domku / w te dni kiedy nie jestem na siłowni oczywiście :!: /
:arrow: ograniczam drastycznie słodycze / ale nie odmawiam sobie w ogóle :wink: /
Mam nadzieje, że teraz wyjdzie - do tej pory jakoś szło to i w tym roku powinno :lol:
Całuję i pozdrawiam :!: :!: :!:
Witaj kameleonku,
a jak samopoczucie :?:
Fajnie że sobie przynajmniej pośpisz. I nie miej wyrzutów, zwłaszcza jeśli jesteś chora, bo organizm widocznie potzrebuje snu :D Więc ja Ci życzę przyjemnych snów :)
Co do tego spisywania życzeń to może racja... tez spiszę. Przynajmniej główne założenia ;)
:arrow: schudnę do 57 kg do końca maja 2007 :!:
:arrow: jak najwięcej ruchu :!:
:arrow: będe kochała mojego męża najbardziej na świecie :lol:
Nie robię zbyt długiej listy, bo zapomnę...a trzy to jakoś zapamiętam ;)
Ten rok będzie przełomowy w naszym życiu, zobaczycie :)
Buziaki :D
http://www.3fatchicks.net/img/bar013.../80/57/69/.png
Saro !!!
Mój organizm już taki jest - jakbym mu pozwoliła przespałb cały dzień :lol: Cała nasza rodzinka z córką włącznie należy do tzw. sów - siedzimy strasznie długo wieczorami i lubimy strasznie długo spać rano. Jak jeździmy na wakacje to gospodarze u których mieszkamy zawsze mówią, że jak żyją nie mieli takich letników co to na śniadanie schodzą ok 13.00 A my to kochamy :!: :!: :!: :lol:
Dzisiaj szczerze mówiąc też mnie obudził listonosz domofonem bo gdyby nie on nie wiem o której bym wstała :lol: :roll:
Czuję się już całkim dobrze tylko ten ból gardła - tak jakby mnie ktoś kopnął w krtań... Może przejdzie bo z trudem przełykam...
Kameleonku,
a może jakieś pastylki do ssania na gardło :?:
Co do spania to rozumiem to. Może nie sypiam aż tyle 9bo widocznie mój organizam mniej potrzebuje) ale uwielbiam spać. W sumie to mam tak że wiexczorem (nawet wczesnym) to już myślę kiedy wskoczę w pościel. Mogę jeszcze długo leżeć i gadać z mężem, ale łózko to mój azyl w którym świetnie się czuję :D
Zresztą sen ma tylko korzystny wpływ, wiec nic się nie martw i śpij ile chcesz :D
Obyś się lepiej poczuła. A wiadomo jak się śpi, organizm się regeneruje, wiec śpij do woli :) No i jak się śpi to się nie je ;)
Buziaki
http://www.3fatchicks.net/img/bar013.../80/57/69/.png
Witam popołudniowo :)
Ja już po parówkach i figach ;) Pycha :D
No i odliczam czas do stepu :D
A jak Wam mija dzień z dietka :?:
Pozdrawiam
http://www.3fatchicks.net/img/bar013.../80/57/69/.png
Saro ja narazie tylko mało jem :D mam nadzieje ze wreszcie waga ruszy i bedzie ponizej 80 :D :D
ty ty dałaś czadu i kurde chudniesz szybciutko :D
Ja też już po obiadku - rybka na parze i stos tartej marchewki z jabłkiem. Ruszać się nie mogę :D :!: :!: :!:
Za twoim przykładem włączyłam dzisiaj szybką muzyczkę i potańczyłam prawie godzinkę - nawet nie wiedziałam, że to daje taki wycisk :D A wieczorem jak zwykle 1,5 h ćwiczeń....
dobry wieczór moje drogie współdietowiczki :)
agapinko wiem, ze idzie mi dość szybko i jaka za to cene zapłace. Że dla mnie nie będzie końca diety tylko bardzo długo będę musiała sie pilnować żeby nie przytyć czy nie mieć jojo, ale jestem pewna że dam rade ;)
Życze Ci z całego serducha żeby waga pokazała ponizej 8, bo to daje super kopa do dalszej walki :)
kameleonku cieszę się że wypróbowałaś taniec. Uwielbiam go bo jest naprawde przyjemny i męczy, a tym samym spala się kalorie :)
Naprawdę Cię podziwiam za to ile ćwiczysz. Jak tak dalej pójdzie to będziesz szybko super laseczką, a Twoja figurka będzie pięknie wymodelowana przez tre ćwiczonka, w rezultacie będzie łatwiej ją utrzymać :)
A jak wygląda taki Twój półtoragodzinny czas ćwiczeń :?:
Miłego wieczorku :)
ja zmykam zaraz na step :D (wiem ze jak tak dzis cały czas o stepie, ale strasznie sie ciesze i dlatego :lol: )
http://www.3fatchicks.net/img/bar013.../80/57/69/.png
hi Saro
sorki, że tak mało do Ciebie zaglądam, ale jakoś mi czasu brakuje i wszystkich forumowiczów trochę zaniedbałam, m.in. Ciebie :oops:
widzę, że na Twoim wątku piszecie postanowienia, fajnie!!!
ja jak większość ludzi z Nowym Rokiem też mam postanowienia, no głównie te z dietką i ruchem, bo mi to w tym roku kilka razy ma się przydać :D
Witam Saro..
szybciutko faktycznie chudniesz...a moz eteraz troszku zwolnisz...bo chcialabym Cie dogonic ;p :)
Byłam wczoraj na baseniku ale wyszłam z wprawy tak ciezko mi sie pływało..i ostatnio znowu kaszle...taki duszacy ten kaszel okropnosc...
kurcze nie iwem jaka dietke stosowac zeby tak ąłdnie szybko chudnac...chcialabym tak 5 kg ot tak schudnac..i zeby to niebyła meczarnia...kopenhaska odpada...
moze dietka warzywno owocowa?...a moze macie jakies propozycje hmm?
ja własnie tez zaczne jakas po weekendzie, aby mi szybko jakies kg spadły :D :D
I tez znowu zastanawiam sie jaka :shock:
Witam porannie i mimo szarugi za oknem słonecznie :)
http://www.gify.org/obrazki/01/049.gif
U mnie dietkowo ok. Wczoraj na stpie wypociłam sie nieźle, do tego robiliśmy brzuszki wiec oprócz a6w jeszcze to :)
A dziś zjadłam na śniadanie chlebek żytni z wędliną i serem light +herbata zielona
Piję dużo wody.
Na II śniadanie Danio light :D
A o 12ej zjem fasolkę szparagową (pycha :lol: )
Oczywiście przy tym wszystkim świetnie się czuje :D
Wiem że teraz już nie będe chudnąć tak szybko, ale to nic. Najważniejsze żeby chudnąć :)
Zauważyłam też że dużo lepiej się czuję, jedząc mniej i zdrowiej 8) Dolegliwości, które kiedyś były moją zmorą (np.zgaga, często bolący brzuch czy ospałość) teraz odeszły w zapomnienie :) I nawet mimo że nie pije kawy to spokojnie się trzymam całe dnie i nie zasypiam na stojąco jak kiedyś :D
A u Was jak to jest :?: Też czujecie się lepiej na diecie :?:
Chyba jak się człowiek lepiej czuje to świadczy o tym, że jego organizm dobrze funkcjonuje na takiej diecie i nic złego się nie dzieje :)
moniczko wiem jak to jest, bo sama mam mnóstwo pracy i nie mam na nic czasu. W moim przypadku jednak forum jest bardzo ważne. Bardzo mi pomaga w odchudzaniu. Nie wiem jak bym bez niego przetrwała ;)
Życzę żebyś wytrwała w swoich postanowieniach. Czy masz na myśli coś konkretnego pisząc że w tym roku diata i ruch mają Ci się na coś przydać :?: :wink:
Ośmiorniczko oczywiście moje odchudzanie teraz zwolni, bo nie jestem na diecie bardzo restrykcyjnej, tylko na tysiaczku.. Więc wszystko przed Tobą :D
Jeśli chodzi o dietki to poprzeglądaj forum, na pewno coś znajdziesz dla siebie.
Trzymam za Ciebie kciuki :)
agapinko daj znac jak w końcu będziesz wiedziała jaką dietkę robisz. Musze wiedzieć, zeby ię dopingowac :D
Buziaki
http://www.3fatchicks.net/img/bar013.../80/57/69/.png
Dzien dobry SaroP
Odkąd jestem na diecie równiez czuję sie o wiele lepiej. Jem mniej, ale nie głodze się. Staram się mieścić w 1000 kal. Nie wiem na czym to polega ale mam dużo więcej energii niż wczesniej. Czuje się lżej i jestem szczęśliwsza :)
Miłego dnia zyczę!
Witaj mealsso :D
cieszę się że dietkowanie tak dobrze na Ciebie wpływa.
Zastanawiam się teraz dlaczego tak (większość z nas) kocha jedzenie, słodycze i wszystko co powoduje że nie czujemy się dobrze :?
Pozdrawiam
Ja juz wrociłam do normy tzn jak było tak jest czyli 76kiloskow...ale dietkowo zaczelam...no i nie jest zle dalej sie pilnuje...swieta to bylł taki przerywnik teraz do dziela oby sił starczyło...
Starczy Ośmiorniczko sił, zawsze można ich tu na forum zaczerpnąć :D
Trzymam za Ciebie kciuki :)
Pozdrawiam
Jak mniej jadłam to samo u siebie zauważyłam, że mam wiecej energii i siły, nie byłam ponura, maiłam na sporty rozne ochote :wink:
witam popołudniowo,
ja po obiadku. Miałam kawałek chudej wędlinki :D Pycha. Cały czas popijam wode :)
POza tym mam taki zarób dziś w pracy że ledwo czasu starcza by zajrzeć na forum :lol:
A jak Wam mija dzień :?: Mam nadzieje że wszystkie ładnie dietkujecie :?:
Pozdrawiam ciepło
http://www.3fatchicks.net/img/bar013.../80/57/69/.png
JA JUŻ DZISIAJ SKOŃCZYŁAM Z JEDZENIEM - NA KONIEC DOBIŁAM SIĘ ROSOŁKIEM Z KLUSKAMI LANYMI / NA MOJE BIEDNE GARDŁO..../ I JESTEM NAJEDZONA JAK ŚWINKA :lol:
WIECZORKIEM ZACZYNAM ĆWICZENIA I TAK LECI MI DZIEŃ ZA DNIEM. CO DO SAMOPOCZUCIA TO FAKTYCZNIE Z PUSTSZYM /NIE PUSTYM :!: / ŻOŁĄDKIEM JEST LEPIEJ - NIE BOLI, NIE CIĄŻY DO ZIEMI, CHCE SIĘ ŻYĆ !!!!!
POZDRAWIAM :D
hejka! dziewczyny ja to chyba jakims przewrotowcem jestem... fakt, ze czlowiek jest lzejszy jak mniej zje, tu sie zgodze, tyle ze ja energii nie mam wcale, czuje sie strasznie ospala, zreszta ja nigdy jakos specjalnie energiczna nie bylam, wiec chyba wszystko w normie ;)
a u mnie dietkowo do bani, napisalam juz o swoim samopoczuciu na moim watku, nie bede zatruwac zycia wszystkim na wszystkich watkach ;)
pozdruffka :)