Strona 191 z 272 PierwszyPierwszy ... 91 141 181 189 190 191 192 193 201 241 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,901 do 1,910 z 2713

Wątek: Wielkie spodnie to już przeszłość :))) [foto 211 str]

  1. #1901
    Awatar athshe
    athshe jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-11-2006
    Mieszka w
    Grudziądz
    Posty
    3,308

    Domyślnie

    już się chyba wszystkie uzależniłyśmy. Ja niby nie pojawiam sie codziennie, ale jak mnie nie ma to ciągle myślę o tym, co tu sie dzieje.
    Tymczasem zmykam robić Emilce sniadanie

  2. #1902
    rolini Guest

    Domyślnie

    Czołem nałogowcy!!!!!
    Sara!Znowu sie odchudzam.202 raz (teraz sie załozyłam-10 kg do konca lipca).Trzeba sie spręzyc bo 500zł na ulicy nie lezy a i nad morze przydadza mi sie nowe ubranka
    Ćwiczenia jakie wykonuje to są ćwiczenia typowo rehabilitacyjne dla ludzi którzy maja zwyrodnienia,tak wiec nic mi po nich nie bedzie.I musze przyznac ze dzis czuje sie juz swietnie.Jeszcze nie w 100% ale za to 98%(czyli jest oki).
    Powracam na dietke 1000kcal.A nawet 800kcal.(3 posiłki dziennie na małych talerzach)a rano od dzis jadam owsiankę.Nic lepiej nie robi na ...... no wiecie.Poranna wizyta w toalecie..hehehehehehehe
    i przepraszam sie dzis z warzywami na patelnie i wszelka inna zieleniną.
    Jutro mam impreze.Jakos ja przezyje.Tyle gosci bedzie ze mam nadzieje ze jedzonka wystarczy.Poczatkowo zaprosiłam sobie 6 osób,a tu okazało sie ze wszyscy moi przyjaciele o mnie pamietaja i bede miała jutro 20-sto osobowa druzyne do tego 6 dzieci co daje......brak krzeseł.Trzeba isc na rzebry do sąsiadki
    całuje was i ciebie mocno.Ja spadam robic liste zakupów bo dzis trzeba juz zaczac cos tworzyc

  3. #1903
    SaraP jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witajcie popołudniowo

    Znowu jestem późno, bo tyle pracy Mam nadzieje że przyszły tydzień będzie choć trochę luźniejszy Choć w takim tempie czas szybciej leci i o diecie też się nie myśli tyle co normalnie. Choć w moim przypadku to powinnam o niej myśleć bo nie jest dobrze Tzn. moja waga utknęła w martwym pukcie Od 3 dni ani drgnie. Dziś się tym podłamałam z rana. Wypełzłam z łóżka, wpełzłam na wage, zobaczylam wynik, wpełzłam do łóżka i pobuczałam nad swoim marnym losem Mąż na szczęście uratował Powiedział żebym zweryfikowała swoje postępowanie, wprowadziła jakieś zmiany, nawet fryzjera chce mi opłacić No i wzięłam sie za siebie Jeszcze nie wiem co z fryzjerem, bo tak do końca nie mogę się zdecydować na obcięcie włosów Jakoś tak sie do nich przywiązałam Siegają do połowy pleców mniej-więcej. Ale są bardzo zniszczone Narazie wiec przemyślę to. Ale wydaje mi sie że taka odmiana pomogła by mi też na siebie spojrzeć inaczej Może odciąć pewien etap i zacząć nowy A co Wy o tym myślicie Fryzjer to dobry pomysł

    Poza tym dziś zjadłam bardzo duże sniadanie:
    kromka żytniego chleba z twarogiem i dżemem,
    mleko z płatkami żytnimi,
    jogurt owocowy
    5 Wasa (2 z dżemem)


    Teraz jestem po obiedzie. Też spora porcja warzyw z pieczarkami

    No nie wiem czy to mi wyjdzie na dobre Kurcze, ale sie boje co jutro waga pokaże

    Jutro też będę w parcy wiec na pewno zajrzę na forum

    A dziś muszę jeszcze dużo rzeczy zrobię, ale tym się zajmę jak Was poodwiedzam

    Ślę buziaki na miłe popołudnie

  4. #1904
    sycia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-03-2007
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    135

    Domyślnie

    E no,jak mąż stawia to korzystaj
    Zawsze to jakas odmiana ,a jak dobierzesz sobie śliczną fryzurkę,to dobrze wiesz,jak to moze poprawić humor A z włosami jest o tyle dobrze,ze przecież zawsze odrosną)

    Wagą się nie przejmuj, ostatnie kg zawsze gubi się najtrudniej. No i nie waż się codziennie,bo to jak widze,frustruje Cię jeszze bardziej.
    Znajdź w sobie jeszcze trochę cierpliwosci,zobaczysz,że cyferki na wadze w końcu przemyślą swoje zachowanie, zmiękną, zobaczą,że Ty i tak nie odpuścisz, stwierdzą,że nie ma sensu tak dalej trwac w martwym punkcie, i polecą w dół

  5. #1905
    Kitola Guest

    Domyślnie

    hej

    wiesz, fryzjer to jest ZAWSZE ŚWIETNY POMYSŁ
    przecież nie musisz ich mocno ścinać, wystarczy tylko te zniszczone konce, ewentualnie jakoś fajnie wycieniować, może zmiana koloru, kilka pasemek, albo wiesz, zafunduj sobie coś takiego jak "odnowa biologiczna włosa" (w wiekszości salonó jest taka usluga, u mojego fryzjera kosztuje 30 zł za jeden raz, a robi sie tą odnowę raz na dwa miesiące. Więc nie taki straszny wydatek. A włoski sie wzmocnią i ty spędzisz miło czas

    O wadze nic ci nie mowie, bo sama weisz że musisz przeczekać

    aha i gratuluję rozmowy z szefową cieszę sie z tej pozytywnej zmiany warunków

    no i pozdrawiam

  6. #1906
    SaraP jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam poburzowo

    U nas przeszła malutka burza Ale na szczęscie w firmie o tej porze już sporo ludzi więc sie nie bałam
    Z tym fryzjerem mnie przekonałyście Najprawdopodobniej już w najbliższych dniach pojadę coś zrobić z włosami Na początek chyba tylko zetnę. Za jakiś czas może pasemka Jak zacznę kombinować to będzie
    Ale dziękuje Wam za rady :*

    syciu z tym moim porannym ważeniem to już nie jest tak łatwo, żebym sie nie ważyła co dzień. Ja mam wrażenie że inaczej nie mogłabym zaczać dnia Kiedyś już próbowałam odpuścić ważenie , to i dieta zeszła na dalszy plan i przytyłam
    Wiem ze muszę kontrolować wage codzień
    Dziekuje za słowa otuchy Bardzo pomagaja w takich chwilach :***

    kitolka zapytam o tą kuracje Dobry pomysł
    Z wagą to niby wiadomo, a jednak nie tak łatwo wykazać się cierpliwością
    A jak u Ciebie Mam nadzieje że czujecie się z Kubusiem już lepiej
    Trzymaj sie :***

    Buziaki uśmiechnięte na miłe piątkowe popołudnie :***

  7. #1907
    sycia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-03-2007
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    135

    Domyślnie

    Ja tam lubię burzę Oczywiscie jak ktoś jest ze mną w domu [najlpeiej mężczyzna] bo tak to też trochę trzęse gatkami...
    Bardzo się cieszę,że dałaś się namówić na fryzjera.Pouśmiechaj się jeszcze trochę do męża,to może i jakiś nowy ciuszek zasponsoruje? Albo chociaż kosmetyk?

  8. #1908
    tlusciutkamisia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-07-2006
    Mieszka w
    olsztyn
    Posty
    15

    Domyślnie

    Czesc SaraP
    wpadlam tak tylko na chwilke, nie mam ochoty na pisanie wogole
    wogole na nic nie mam ochoty i do niczego glowy nie mam
    pozdrawiam



  9. #1909
    sycia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-03-2007
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    135

    Domyślnie

    czesc Sara,co u Ciebie nowego!? Czekam na relację!

  10. #1910
    sycia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-03-2007
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    135

    Domyślnie

    Saro, czemu już nie piszesz?! Tak dawno się nie odzywałaś...

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •