-
Ach kochane..nie jestem ani żona ani matka ale wytrwałosc w tych sprawach jakze przyjemnych jest potrzebna i nie poddawajcie sie :) i Ty Saro nie poddawaj sie , gdybyśmy tak chcieli od razu dzidziusia tak szybko na zawołanie to nie było by cudu stworzenia , trzeba dać Temu u góry troche pola do popisu :)
Widze ze Saro jestes dzielna ale naprawde nie przeginaj z odchudzaniem juz narawde wygladasz super, i powolutku naprawde 58 to naprawde dobra waga,organizm sie bronił, nie pozwol sobie sfiksować...przeciez odchudzamy sie by być szczesliwe :)
-
Witam popołudniowo,
u mnie nie jest dobrze ...
http://www.gifownik.pl/gify_02xx/3d/16.gif
Zjadłam grzecznie obiad, a po obiedzie z szafki przycziło się na mnie musli :(
http://www.gifownik.pl/gify_02xx/3d/2.gif
Czyli było przed 14ą a ja już na koncie 1300 kcal. Przez miseczkę musli :-/ Ehhh....
No i tyle na dziś. Po tym "wypadku" poszłam z psem na godzinny spacer, ale nie powiem żeby mi się humor polepszył :?
Wiem, najważniejsze teraz to się nie poddać i tak postaram się zrobić ;)
A jak Wasze dietkowanie :?: Pewnie dużo lepiej niż moje ... Aż się boje co jutro waga na to :?
Pozdrawiam ciepło
ps. na dworze cudownie, w parku śpiewają ptaki i tylko brak konsekwencji w dietkowaniu mi doskwiera, a wiosna coraz bliżej ...
-
cześc chuda!Fajnie ze dotoczyłas sie do nas:)Nawet ostatnio o tobie myslałam:)
no i cie wykrakałam:)
noo
teraz masz juz z nami tutaj siedziec!!Zrozumiano?
-
Saro nie panikuj!!
miseczka musli to nie grzech...jutro bedzie lepiej obys w to niewatpiło trudno stało sie trzeba isc dalej.. zapomnij o tym i nie waz sie jutro a pojutrze
Pozdrawiam
-
To znowu ja :)
Już po kolacji. Zjadłam sobie to co było w planie, czyli rybke z puszki i pomidora :)
Bilans trochę wiekszy, ale dzięki temu pewnie nie rzuce się na jedzenie późnym wieczorem :D
Masz rację Ośmiorniczko nie ma się co łamać, trzeba zapomnieć i walczyć dalej, bo inaczej brak sił ;) A jak u Ciebie :?:
Rollini nabijaj się, nabijaj. Ja chuda nie jestem, ale bede :lol: :lol: :lol:
Też się za Tobą stęskniłam. Wielkei buziaki posyłam :****
Miłego wieczorku :)
-
Witam wieczornie i optymistycznie (jednak ;) ),
zmierzyłam się jednak z aerobami, ćwiczeniami i ruchem :D Pot się leje :) :) :) A samopoczucie o niebo lepsze :D :D :D Mój małżonek będzie z pracy za jakieś pół godzinki, mam dla niego kopytka na obiadokolacje :D Ale sama oczywiście już nic dziś nie jem.
Jutro od samego rana jestem u malutkiej, wiec na forum zajrzę popołudniu :)
Życzę Wam spokojnej nocki, udanego jutrzejszego dnia i doskonałego humoru :D
Buziaki
http://www.ekartki.pl/cards_files/3/3051_121.jpg
-
Widzisz Saro że można :) dietkować :D i ćwiczyc tylko trzeba się przemóc :)
Też idę spać bo zmęczona jestem :)
Buziaczki
-
Sara = dzieki ze mnie odwiedzilas ... zawsze to milo poznac nowa osobke :D
Twoja wczorajsza wpadka to musli - moja kawalek pizzy i kieliszek likieru
Wiec kto ma gorzej?? :P
Nie jest zle - trzymaj sie (a jeszcze jedno - musli fakt kalorii ma sporo, jesli sie patrzy tylko i wylacznie na kalorycznosc, jest wrecz nie porzadane, ale jesli sie spojrzy z innego punktu widzenia, no indeksu glikemicznego lub zawartosci blonnika, to wtedy mozemy zauwazyc ze indeks nie jest wysoki - wiec jest to posilek ktory nie wzburza nam poziomu insuliny - innymi slowy nie tuczy, a co do blonnika to oczyszcza jelitka - jednym slowem kalorycznosc duza, ale zbawienny wplyw na organizm. kiedys jadlam tony musli a mimo to schudlam 23 kg
Wiec ja nie patrze na kalorycznosc musli tylko na wszystko inne,.,,
Wiem wiem dla osob ktore odchudzaja sie tylko pod wzgledem kalorycznosci ciezko zrozumiec ze cos co ma wysoka ilosc kalorii moze odchudzac, ale czasem warto spojrzec na to troszke szerzej, to nie kalorie zamieniaja sie w tluszcz, a weglowodany przez wystrzaly insuliny)
To sie powymadrzala, to spada do swoich probowek :D :D
-
widze ze dzielna jesteś ładnie sie trzymasz i w ogole a ja wieczorkiem po basenie podjadłam dwa jogurty i troche suszonych moreli no i waga niemiłosierna no ale coz trzeba dalej sie trzymac :)
-
Saro, widzisz, z nami bedzie ci dobrze
i nie ma czego się wstydzić.
wszystkie mamy wpadki, podnosimy się i walczymy dalej.