-
Mmmmm, jestem po pysznym lunchu. W końcu mój brzuszek napełniony :D Na lunch miałam brokuł i befsztyk. Na obiad rybka. I a propos rybki mam pytanie. Jak się ją robi w folii :?: Bo chciałam upiec. Czy to ma być rogrzany piekarnik :?: I ile sie piecze mniej więscej :?: No i jak ją przyprawić by była pyszna :?:
Czekam na Wasze mądre rady :D
Z góry dziękuje
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...bb6/weight.png
-
kocham brokułyyy mniam ;p
Ja akurat rybkę zawsze robię na teflonie więc nie wiem..
Miłego dnia :*
-
Saro
podaję Ci ten przepis na fasolkę (ja kiedyś dzieliłam to na te 4 porcje, 1 jadłam, a resztę miałam w lodówce lub zamrażalce i miałam na inny dzień:)
FASOLKA PO BRETOŃSKU
na 4 porcje, 1porcja-150kcal
1pusz.fasoli białej
1pusz.fasoli czerw.
1/2 szkl. soku pomidorowego
1mały przecier pomid.
1 cebula- pokroić i zeszklić na oliwie
przyprawy(najlepiej zioła)
wszystko dusimy króciutko i gotowe ;0)
mam nadzieję, że będzie Ci smakowała
-
aha a rybkę to ja daję do nie koperek i skrapiam cytryną, zawijam w folię i do piekarnika. piekarnik włączam, gdy wkładam rybę. jeśli weżniesz gotowy mrożony filet, to piecze się krótko tak do 15min., a takie normalne rybki z pół godzinki, na 180st. wystarczy
-
Dziękuje kochane dziweczynki za porady :) WIedziałam że moge na Was liczyć :D
Lou co do brokuł, to ja też je lubie ale jem je w tym tygodniu juz po raz 3 i mam powoli dość. Za to szpinkau nie przełknę - choć lubiłam go przed pierwszą kopenhaską :wink:
Moniczko bardzo dziękuje za przepisy. Wykorzystam na pewno. A czy wiesz ile taka porcja fasolki ma kcal :?: Wydaje sie że dość mało w porównianiu takiej tradycyjnej :lol: Wiem, ze na 100% ją zrobie juz niedługo. A co do rybki to jeszcze dziś będzie próba. Mam fileta mrożonego więc długo to nie potrwa ;) Już się nie mogę doczekać, bo bardzo lubię rybki, a kupiłam sobie dorsza, którego uwielbiam :lol:
Jeszcze raz bardzo dziękuje.
Czekam na relacje jak Wam mija dzietkowy dzionek :)
Pozdrawiam
http://tickers.TickerFactory.com/ezt...bb6/weight.png
-
Saro ja dziś jadłam rybke. Miałam mrożoną pange :D Wiec rozmroziłam, posypałam ziołami wszelkimi i solą trochę. Położyłam na folie i do piekarnika :D Pycha :D
-
ale wam zazdroszczę tej rybki
przez tą wpadkę z tortem, nie zrobiłam sobie dziś tej kostki
Saro niezauważyłaś chyba, ale napisałam Ci ile ma 1 porcja- 150kcal, myślę, że w sam raz na obiadek :) , ja jutro chyba zrobię sobie leczo :lol:
-
uh szpinaku też nie przełknę chybaa..jadłam go raz w życiu http://users.pandora.be/eforum/emoti...happy/1016.gif
-
Hej dziewczyny :)
agapinko też dzisiaj miałam na obiad rybę pangę....zrobiłam ją duszoną w warzywach , coś ala po grecku ...ale na ciepło....pycha
Chociaz zazwyczaj rybkę przygotowuję we foli tak jak Monika
Ryby są rewelacyjnym dzniem...niedość że zdrowe to jeszcze bardzo odżywcze ...polecam kazdemu.
Saro Widzę ,żę ładnie przestrzegasz diety.....a
powiedz mi czy ten befsztyk to go smażysz ...czy jak go jesz?
A na zakwasy kiedyś nasz facet od wf powiedzial ,że najlepszym rozwiązaniem jest systematyczna gimnastyka...wtedy nie ma sie zakwasów.... :lol: :lol: :lol:
Ja oczywiście nie stosuje się do jego porad i po każdych ćwiczeniach nie mogę chodzić. :( ...
Pamietam jak kiedyś poszłam na godzinny trening dla kobiet ...troche gimnastyki na brzuch,uda i klate piersiową....i pamietam że gdy skończyliśmy ćwiczyć, to ledwo doszłam do domu (dobrze że miałam blisko)...a w domu nie mialam siły położyć nóg na kanapie, musiałam je rękoma wciągać.... :lol: :lol:
Pozdrawiam
-
Hej!
Ja juz po obiado-kolacji :). Ten nowy przepis "po bombajsku" calkiem niczego sobie :lol:.
Ladnie trzymalam sie zalozonego wczesniej planu, wiec teraz pora na kawe :D.
Ciesze sie Saro, ze i u Ciebie w porzadeczku :D. Tak nawijalyscie o tych rybkach, ze chyba wkrotce zrobie sobie taka w folii :wink:. A co do zakwasow, to tez slyszalam, ze regularne cwiczenia sprawiaja, ze po jakims czasie juz sie ich nie odczuwa 8)...
Kameleon - co u Ciebie? Mam nadzieje, ze Twoje troski wkrotce znikna :evil:!