tzn jesli mowimy o tym samym wymiarze...bo ja sie mierze w tym najwiekszym miejscu...czyli w pupie... :shock:
Wersja do druku
tzn jesli mowimy o tym samym wymiarze...bo ja sie mierze w tym najwiekszym miejscu...czyli w pupie... :shock:
SARO - na pewno wkrotce odbijesz sobie te zakupy :wink:.
A co do moich cwiczen to chce znow zaczac 3 razy w tygodniu plywac, ale tak jak pisalam poki co nie jest mi to dane :?... Mam nadzieje, ze moze jutro... Poza tym nadal codziennie jezdze po kilka km dziennie tam i spowrotem do pracy, no i moja praca to niemal caly dzien ruchu, wiec jest OK.
A co do Twoich wymiarow, to uwazam, ze poprawa jest duza :D - nawet w biodrach, gdzie nie zauwazylam ":)"...
OSMIORNICZKO - jak najbardziej prawidlowo mierzysz swoj obwod bioder.
No, no SaroP, naprawdę jeśli chodzi o wymiary to niezła poprawa=]
A ile dokładnie trwa Twoja dietka?...
Co do zakupów, to dokładnie: "Co się odwlecze to nie uciecze"=P. Widocznie wczoraj miało tak być, że miałaś nie jechać na te zakupy=P.
Biedronko...hmm no coz ..duzo mam w biodrach..ale co tam nie bede sie przeciez załamywac ....tylko do roboty...:) a bedzie m niej...jestem ciekawa czy do 1 maja uda mis ie zgubic 15 kg...fajnie by było...uda mi sie?
Biedronko...hmm no coz ..duzo mam w biodrach..ale co tam nie bede sie przeciez załamywac ....tylko do roboty...:) a bedzie m niej...jestem ciekawa czy do 1 maja uda mis ie zgubic 15 kg...fajnie by było...uda mi sie?
sorki ...za dwa razy to samo ...
Osmiorniczka uda się uda bo co się ma nie udać :)
Saro wymiary rewelacja !!!! a zakupu? To poieram poprzednicaki: co się odwlecze to nie uciecze :)
Witam dziewczynki :D
Dzięki za pocieszenie w sparwie zakupów ;) Już ja dopilnuje zeby doszły do skutku ;)
Co do wymiarów, no cóż. Pewnie faktycznie sporo spadło, bo cały czas słyszę wyrazy uznania pod adresem swojej figury ;)
Teraz chdzę do pracy w starych dżinsach. Tzn. starych, ale nowych ;) Kupiłam je jakiś rok temu, ale się w nich źle czulam (byly ciasne), a potem w ogole nie moglam sie zapiac i leżały w szafie. Teraz są akurat i jeszcze jest luz :D No i wszyscy mowią że teraz to bardzo widać jak schudłam.
Moja dieta trwa już ok. 2,5 miesiąca :D
Z biodrami miałam bardzo duży problem (mierze je w najszerszym miejscu). W ogole nie chcialy schudnac. Dopiero jak zaczelam aerobik ćwiczyc to widocznie centymetrow ubyło :lol:
No a co do typu sylwetki to jestem klepsydra. Spore biodra, ale piersi też i jakieś wcięcie w talii też sie znajdzie ;)
Pozdrawiam ciepło :D Zajrzę jutro zerknąć jak Wam mija weekend i czy nie grzeszycie ;)
http://www.3fatchicks.net/img/bar013.../80/57/68/.png
No i jeszcze coś dla Was :)
http://img138.imageshack.us/img138/2268/k89sj3.jpg
Czyli udało Ci się schudnąć 12kg w 2,5 miesiąca?. Aaa i jeszcze jedno pytanko, mniej więcej ile kilosków spada Ci teraz tygodniowo?=).