Wątek: Moj cel Sylwester

A cóż to za katastroficzne myśli?
Menu bardzo ciekawe i pyszne.
Mój mężczyzna nie kupił mi jeszcze nigdy ptasiego mleczka. Wie, że to moje ulubione zapychadło, więc chyba woli nie ryzykować
Obudziłaś się rano przy swoim Ukochanym. Sama twierdzisz, że jest kochany i w ogóle (na pewno jest ). I jeszcze się smutasz? Ejże! Nieładnie! Piątek już niedaleko!
A jeśli chodzi o angielski... No cóż, moi rodzice to nawet nie wieszą jak wagarowałam za ich pieniądze. Teraz za włoski płacę sobie sama, więc jak nie idę to tracę własne pieniądze (ale to się baaardzo rzadko zdarza).
Głowa do góry!! :*

Czytałam, że chciałabyś zacząć 6W i potrzebujesz wsparcia, to Ja już jestem. Też to ćwiczę, pierwsze 2 dni bolało, teraz już nie, widać mięście współpracują, na razie efektów specjalnie nie widzę, ale cóż bym chciała po 4 dniach ćwiczeń

Jakbyś przechodziła załamania to wal do Mnie jak w dym, na ile mogę to pomogę (hihi, ale wierszokleta i poeta ze Mnie )

Olu dziekuje za odwiedziny :* napewno skorzystam a zalamuje sie czesto wiec bedziesz mnie miala dosc :P
Z cwiczeniami czekam az troszke lepiej sie poczuje bo mnie boli gardło a w pt prowadze seminarium o nowotworach (niezbyt przyjemny temat) i nie moge dopuscic do utraty glosu co mi sie czesto zdarza. Btw wiecie ze najwiekszy wyciety nowotwor wazyl 137,5 kg i mial srednice 1m straszne, prawda?

Squalo dziekuje za slowa otuchy. Wczoraj przerkoczylam tysiaka ale dzis juz sie nie dam i zjem bardziej z glowa. Poniedzialki s atkaie wredne ze musze obiad na uczelni jesc. Jeszcze wczoraj troche sie z kolezanką popsztykałam. Ale teraz juz lepiej jest. Bylam dzis rano na francuskim daje mi to strasznie duzo satysfakcji to ze przypominams obie jak sie mowi, konstruuje za kazdym razem coraz bardziej rozbudowane zdania. To ze mam nową śliczną książke do francuskiego i ze moze juz niedlugo bede zdawac certyfikat

A dzis wlasniemoja Pani od francuskiego poleciła mi pracownie artystyczną gdzie moze zapisze się na kurs ceramiki albo bizuterii artystycznej. Fajnie nie? tylko zebym czas znalazła na to wszystko.

A i dzis moj Meżczyzna wpadnie. Przyszykuje mu pyszy obiadek, żeby mial energie na reszte dnia bo potem biedaczek na uczelnie wraca. Tak strasznie go kocham. W sumie to ze mnie szczesciara :P Tak smiesznie jest, bo ja staram się schudnac a on nabrac masy. Ostatnio zauwazylam jakie miesnie mu się wyrobiły i jestem strasznie dumna z niego

Olu więc ja niedlugo moze dzis zaczne ćwiczyć, ale czasem potrzebuje niezłego kopa w cztery litery. Napewno jak tylko się lepiej poczuje bede czesciej silownie odwiedzac. A po okresie basen regularnie.

Hyh słyszę tuptanie mojej świnki morskiej. A wlaściwie świnka bo to On. Moj drugi mężczyzna.Taki agent z niego, że lepiej nie mowicWłasnie wyszedł sobie z klatki i z zewnątrz wyjade sianko Cały Tosiek.

Jak narazie dzis z jedzeniem idzie dobrze. Za tydzien w poniedzialek się zważe zobaczymy z jakim efektem. Stwierdzilam ze najlpesze podejście do diety jets wtedy kiedy jest przy okazji nie myśli się o niej i jets się zajetym czym innym. Kilogramy lecą wtedy same.
Ale się rozpisałam nikt chyba nie przeczyta.:P
Pozdrawiam dziewczynki buziaki!

MArtusia , po pierwsze śliczne zdjęcia Naprawdę, sliczne, jesteś piękną dziewyną
tak, szerze mówiąc, to troszkę z ukłuciem zazdrości popatrzyłam na te "całuśne" zdjęcia... Matko ja też keidyś takie zdjęcia miałam z moim mężem... też do niego tęskniłam nocami i jak się nie widzieliśmy to wzdychałam do księżyca... A teraz Matko, co się dzieje z ludźmi i z miłością
Cieszę się, ze Tobie się układa w związku No bo to bardzo ważne Nie straćcie tego Nie zabijajcie swojej miłości swoimi aspiracjami

Po drugie, nie mów, prosze, że źle Ci idze, że jesteś do niczego, że nic nie umiesz i tak dalej... Kochana, każdy w swoim dłuższym i krótszym życiu miewa swoje dołki, ale o to chodzi, żeby siępodnosić i otrzepywać, iść dalej ,rozumiesz A więc głowa do góry

Po trzecie... okres... kochaniutka... wiesz, jak ja byłam w liceum, to miała problemy z jejnikami, a okresy tak bolesne, że późniejszy poród to była pestka karetka co miesiąc odwoziła mnie do szpitala Także doskonale rozumiem, co czujesz i jak CI ciężko w "te" dni Pamiętaj, jestem z Tobą i kuruj się, bo kobiecy los jest taki, żeby wszystko przetrzymać

Po czwarte... dieta... kochana, tak szczerze mówiąc, przecież to nie jest Ci koniecznie potrzebne, smam na początku napisałaś, że to kosmetyka GŁowa do góry, przecież świat się nie zawali, tylko z powodu jednego kiepskie dnia dietkowego

Uśmiechaj się jak najczęściej, szanuj swojego mężczyznę, bo naprawdę kochany (mój też zawsze jak byliśmy jeszcze parą, to głaskał brzuszek, przytulał, spał przy mnie... teraz sięto wszystko zmieniło... nawet się ciesze, jak go nie ma... )

Ciesz się życiem, moja droga
Pozdrawiam

Ja wszystko przeczytałam!
I widzisz, nie jest tak źle, bo wpada dziś na obiad Super!
6W zacznę jak skończy mi się okres. Ale potem już dzielnie będę się męczyć
Z tym francuskim to doskonale Cię rozumiem. To samo mam tylko z włoskim W ogóle ostatnio staram się jak najwięcej myśleć po włosku i wtedy zdaję sobie sprawę z tego ile już umiem i że czasem łatwiej mi się wypowiedzieć po włosku niż po angielsku, którego uczę się ho ho ho! A włoskiego tylko niewiele ponad rok! Po prostu to trzeba lubieć! Nic na siłę! A jak mam nową książkę to się cieszę jak małe dziecko (wiem, chora jestem :P)
Biżuteria artystyczna? Super pomysł! Cas na pewno znajdziesz jeśli tylko Cię to wciągnie. Ja im więcej mam zajęć naprawdę ciekawych i zajmujących to tym lepiej umiem sobie dzień zorganizować
Jak masz gdzieś zdjęcia Świnka to wrzuć

Oto Mr Antoś tyllko na chwilke wpadlaam bo musze sie gleboznastawa uczyc :/

Jaaaaaaaaaaaaaaaki faaaaaaajny normlanie mój idol! swietny jest

Świnek super, Ja też mam 2: samicę i samca i bidule muszą siedzieć osobno jak mała ma ruję, dobrze, że tylko 1 dzień. Chyba też będe musiała u siebie je wkleić.

I jak tam gleboznawstwo?

hej hej dziewuszki
Gleba suuuuuuuuuuper pasjonujące. Ale jeszcze mam wiele innych ciekawych przedmiotow hodowla owiec (wiecie ze na antrykocie mierzy się głębokość polędwicy, a wiecie jak podielic schlodzoną półtuszę na wyręby i zrobić dysekcje na tkanki nie?? a ja wiem! :P takie bez sensu to jest jak nie wiem) mam hodowle bydła, produkcje leśną i roślinną. Nie wiem po co mi te przedmioty, no ale w końcu biologiem mam być.

Ale jestem jakaś przeziębiona bo dziś wogole nie miałam apetytu i boli mnie gardło
Sniadanie: 2 kromki fitness z jajkiem gotowanym 208 kcal
II sniadanie: Activia 100
kolacja activia 100
razem 408.. moze troszke wiecej a bo czekolade na uczelni wypilam wiec nawet liczy 500. Ale nie krzycznie na mnei porpostu nie mogę

Olu jak świnki się dogadują?.są takie sliczne i urocze Bo czasem mnie korci, żeby mojemu Antosiowi sprawic panienke. ale boje sie ze ja pogryzie. Antos ma dwa lata i jest dośc agresywny. Twoj samczyk tez gryzie?