Strona 2 z 13 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 125

Wątek: Prosty plan

  1. #11
    Guest

    Domyślnie

    Najważniejsze to zmienić myślenie. Ten cel jest możliwy, w zasięgu ręki.
    Zawsze odkładałam odchudzanie i miałam jakieś wymówki, aby jeszcze nie zaczynać. Jak się już zaczęło to trzeba być konsekwentnym.
    Trzymam kciuki. Powodzenia

  2. #12
    Sienna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Moje Drogie,
    Dzięki jeszcze raz ze wasze wizyty i posty, same wiecie, jak to działa i jakie to miłe. Wpadajcie więc często Ja trochę dziś poczytałam wokół i jestem pod wrazeniem wszelkich sukcesów i głównie motywacji, której nie mam nadmiaru. Jak patrzę na swoje jeansy, które zatrzymują mi się gdzieś między kolanem a udem, to nie mogę uwierzyć, zę zdarzało mi sie je nosić na własnym tyłku.. A przecież to są MOJE jeansy... Now ięc szukam starych zdjęć w nich właśnie, i stan ten tylko sie pogłebia. Bardzo chcę, bardzo tęsknię do tamtych czasów, ale ta szczupła figura jest tak odległa... Eh. Ale jestem tu teraz i mam nazdieję, ze się uda.
    Koniec marudzenia na razie

    Pasquda81- poczytałam troche twój dziennik, jestem po ogromnym wrażeniem. Wpadaj do mnie i komentuj jak najwiecej

    Squalo- 5 kg to jest sporo jak na dwa tygodnie,wiem. Ale to raczej marzenie, myślę, ze o ile nie polegnę w trakcie, to zrzucę jakieś 2-3 kg. Na początku zwykle spada mi najszybciej, zatrzymuje się na 60kg Wtedy coś pokombinujemy, mam nadzieję że pomozecie

    Fayre- na razie efektów pilatesa nie widzę (byłam dopiero 3 razy, hi hi), ale to bardzo przyjemne i chyba wiem czemu to moze działać. Bardzo mocno pracują mieśnie brzucha i wokół talii, poza tym czuje jak sie wydłużam, każde zajęcia to porządne rozciąganie Zmierzyłam sie dziś i powtórzę to za jakieś dwa tygodnie, to zobaczymy czy z tej talii mi coś spadnie... Diety nie stosuję żadnej konkretnej, jedyne ograniczenie to takie ze nie jadam miesa poza drobiowym. Na razie staram się nie jeść też ciach i ociekających tłuszczem dań, to oczywiste. I- to jest najtrudniejsze zadanie- nie jeść na wieczór. Mam niestety skłonność do wielkiego jedzenia wieczorową porą.

    JoaLublin- oczywiście, ze Cie pamietam, kochana! Dobrze ze jesteś, ja jak widzisz miałam dłuższą przerwę, podaczas której przybyło mnie 7 kg. Wpadaj czesto, znajdę Twój wątek i też odwiedzę

    A jutro idę na siłownie moje panie, powiedziałam trenerowi w niedzielę że teraz będę codziennie, specjalnie to zrobiłam, żeby nie zrezygnować w drodze

    Pozdrowienia,
    Siena

  3. #13
    Guest

    Domyślnie

    Napewno Ci sie uda znam to uczucie kiedy dziwisz sie ze kiedys cos nosilas a teraz jest kosmmicznie male. Byl taki okres kiedy wazylam ok 80 kg przy 176 cm wzrostu.
    Ale teraz trzeba pomyslec ze niedlugo wezmiesz za duza rzecz i pomyslisz ja to kiedys nosilam?

    Serdecznie powodzenia zycze. Bede wpadac i dopingowac!

  4. #14
    Sienna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej. Melduję się w kolejnym dniu Byłam już dziś w fitness klabie Fajnei tam jest, ale to nie moje ulubione miejsce... Czytałam kiedyś wywiad z Kaśką Bujakiewicz i ona powiedziała, że uwielbia swoją siłownie, mogłaby tam mieszkać iitp. Zazdroszczę dziewczynie Ja niby chodzę, ale bez jakiegoś megaentuzjazmu. Po prostu chodzę, bo to działa (w zeszłą zimę chodziłam twardo trzy razy w tygodniu i miałam na brzuchu uroczy kaloryfer, a uda twarde i pozbawione cellulitu nawet jeszcze przez lato, chociaż na wiosnę sie zaniedbywałam z tą siłownią). W każdym razie dziś był trening siłowy i rowerek i bieżnia, razem to z 500 kcal poooszło I bardzo dobrze.
    Wczoraj zaś byłam na tańcu. Wyszłam ociekajac potem i szczęściem, bo chyba to jest trening cardio dla mnie. W aerobicu też sie nie odnajduję, nudzę sie jak mops, chociaż zazdroszczę laskom jak wychodzą przed moją grupą pilatesową po TBC czy czymś takim. No ale ja sie nudzę, więc szukając alternatywy dla aerobicu trafiłam na taniec i to jest to. Bardzo polecam!
    A co wy lubicie z zajęć cardio? Może jeszcze czegoś nie znam co jest fajne..

    Dieta też mi idzie. Bardzo sie starałam wczoraj nic nie jeść po kolacji i dałam rade. Piszę o tym, bo dla mnie te wieczory to nie lada wyzwanie.

  5. #15
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Ja lubię ABT (posladki uda brzuch) bardzo lubię fat burning
    TBC nie znoszę, bo trzeba ciężarkami machać....
    siłowni też nie. to prędzej na basen pójde
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  6. #16
    Awatar mammam
    mammam jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-09-2006
    Posty
    56

    Domyślnie

    witam
    postanowienie proste,ale tak to własnie jest,ze to co wydaje sie najprostrze jest własnie najtrudniejsze,ale przeciez nie niemozliwe
    widze,ze ostro wzięłaś sie za siebie-podziwiam i pochwalam
    tez lubie taniec,ale mam z tym problem,bo wstydze się tańczyc zawsze potrzebuję osmielenia w postaci(niestety) piwka,które i tak wliczam w poczet 1000kcal,ale mam wyrzuty sumienia,ze ten pot,to piwo,a nie tłuszcz

    ale widze,ze ty nie masz z tym problemu,to wazne,zeby cwiczenia(czyli to co spala tluszcz) sprawiały przyjemnośc,więc trzymaj tak dalej,a na efekty nie bedzies zmusiała długo czekac

    powodzenia i pozdrawiam
    Mój pamiętnik: GruHaha

  7. #17
    squalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    No proszę, wszystko pięknie, więc zostaje tylko pochwalić

  8. #18
    Sienna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    No dobra. Day 3
    Rano solidny spacer mi się zrobił w butach na 9-centymetrowych obcasach dodajmy, więc mięśnie łydek uznaję za solidnie przećwiczone.
    Późno popołudniu mam ten pilates, chcę jeszcze skoczyć przed nim (jakoś spróbuję wepchnąć te 40 minut dodatkowo) na siłownię. Wieczorem jest mecz, aja kibicka, wiec fajnie, ale też sie martwię, że zwykle na meczu to piwo i chipsy serwuję. Hm. Spróbuję dać radę i wytrwać na coli light

    Jak wam idzie? Kurcze, czuje że nic nie chudnę Mam jeszcze pytanie off-topic: czy któraś z was wie ile kalorii ma kabanos??? Wiem, ze jest temat o kaloriach, ale to nic pilnego, po prostu czasem sobie jednego jem i sie zastanawiam.. Taki drobiowy

  9. #19
    Awatar Elemiach
    Elemiach jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2006
    Posty
    7

    Domyślnie

    nie mam pojecia ile kalorii ma kabanos...
    jak masz poczucie, ze nie chudniesz to nie jestes sama :/

  10. #20
    Sienna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ehh jest nas więcej walczących, ale bez efektów?? Oczywiście tłumaczę sobie, że na efekty lepiej poczekać, bo szybkie są zwykle na krótko, ale i tak najbardziej to bym chciała chudnąć jakiś kilogram dziennie. Jak łatwo by było wtedy utrzymać motywację, nie??

    Wczoraj na meczu zjadłam jabłko i cztery mandaryny, a wcześniej na kolację troche jakiejś chudej sałatki, więc myślę, że super. Oczywiście zapiłam to wszystko hektolitrem coli light, ale z tym niechlubnym nałogiem rozprawię sie potem

    Pilates mnie wczoraj tak umęczył, że zaczynam podejrzewać że moje mięśnie brzucha są w zaniku...
    Wcześniej pomachałam trochę ciężarkami (mam obrzydliwie grubaśne ramiona, muszę doprowadzić że mieśnie bicepsu wydostaną sie spod tej warstwy tłuszczu na powierzchnię) i pochodziłam po bieżni pod jakimś kątem nachylenia (wtedy czuję jak tyłek i uda pracują). trener podszedł, popatrzył i mówi "Wspinaczkę uprawiasz???" Ale dodało mi to energii, mówię wam

    Dzisiaj raczej lajcikowy dzień pod względem sportowym, tylko taniec po południu.

    Poza tym zaczynam mieć rozterki przedweekendowe- zapowiadają mi sie trzy imprezy w tym dwie spore, a potem czwarta w poniedziałek. fajnie, bo przez ostatnie pół roku mało imprezowałam, ale wizja chipsów, paluszków i alkoholu mnie przeraża. Ale dam radę, nie??

Strona 2 z 13 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 12 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •