Witam wieczorowa porą
U mnie dziś dzien taneczny, dwie godziny solidnego baunsuNiestety (z dietetycznego punktu widzenia) TEż MAM DZIEń ZIEMNIACZANY, DWA GIGANTYCZNE PYSZNE PLACKI ZIEMNIACZANE POCHłONęłAM, DO TEGO KEFIR, APOTEM JESZCZE TALERZ FRYTEK Z PIEKARNIKA
Duużo, a poza tym też: musli z mlekiem na śnaidanie, i jogurt i jabłko na kolację. Jutro mam postanowienie siłowniowe, jak zwykle, zobaczymy czy podołam. W niedzielę się zwarzę. Chciałabym już zobaczyć 60 kg na wyświetlaczu, ale to jeszcze za jakiś czas. Na razie sukcesem bedzie 63
![]()
Zakładki