-
Dzien dobry !!!!!
Newa zgadzam sie z Tobą i naprawde ciesze sie jak szalona że waga leci w dól , no moze wreszcie po prawie miesięcznej przerwie :) I wiem że styczeń bedzie dla nas łaskawy oj my sie juz o to postaramy :)
A oto podsumowanie moich 2 dni nieobecności :
:arrow: byłam 2 razy na basenie , w sumie przepłynelam 1600 m żabką
:arrow: co do diety to było średnio dietkowo , no ale nie najgorzej :)
:arrow: no i jeszcze troszke gimnastyki z ukochanym , wiec kalorie spalone :P
Aaaa no własnie zapomnilam napisac że ostatnio kupilam sobie spodnie rozmiar 29 :D :D :D :D :D :D
A teraz juz lece bo na basen sie wybieram :P
ZYCZE WSZYSTKIM UDANEJ ZABAWY !!!!!
-
Reniu było całkiem ładnie. Ruchu dużo a to najważniejsze :D Ja teraz czyszcze zapasy słodyczy w domu, ale za to od jutra walczę. Dziś ostatni dzień szaleństwa. Mam zamiar zjeść tiramisu...mmm pychota :)
I gratuluje spodni. Nareszcie jakieś fanjiutkie spodenki masz. Nie będziesz już w workach chodziła. Ja mam dwie, nowe pary spodni w rozmiarze 28 :D Nie wiem jakim cudem, ale są. A pod koniec stycznia kupimy sobie w rozmiarze 27 prawda? :wink: Oj cieszę się na ten Nowy Rok. Choc przeraża mnie sesja, ale to się wytnie. Ważne, że my będziemy piękniejsze :)
Życzę Ci kochana wystrzałowej zabawy sylwestrowej. W Nowym Roku dużo usmiechu, optymizmu, spełnienia marzeń, sukcesów, samych kolorowych dni. A także dużo siły, cierpliwości, wytrwałości i samozaparcia. Żeby nigdy nie zabrakło Ci wiary w siebie i swoje możliwości :!:
Szczęśliwego Nowego Roku :!:
-
Newa dziekuje Ci za piękne zyczenia . Równiez zycze Tobie wiele sukcesów, radości i szczęścia.
Ciepła płynącego od bliskicho oraz samych przyjaznych Ci osób .Miłości gorącej i szalonej :P Życze Ci dużo zdrowia., cierpliwości i wytrwałości w dążeniu do naszego wspólnego celu :) Noworoczne buziaczki :*:*:*:*
A ja równiez mam zamiar robić pożadki po świateczne , musze sie pozbyc pyszności :)no a niestety mam cały barek przegryzek :( :evil:
Ale mam noworoczne postanowienia i pragne szybciutko sie nimi podzielić: :
:arrow: 50 minut orbitrek 4x w tygodniu :twisted: :twisted: :twisted: :twisted:
-
A dzis dzien jak co dzień. No i dietka od rana bardzo ładnie szła , oprócz małej wpadki -> kawałek srniczka .No wiecie co taki mały serniczek a tyle kcal miał w sobie :cry: :cry: :cry:
No i tak jest godzinka 13 a ja na swoim koncie mam juz ok 500 kcal :oops: :oops: :oops: :evil: :evil: ( a to wszystko przez ten serniczek )
Ale postaram sie nie przekroczyc 1000kcal a poza tym ide dzis na tance :)
A wczoraj średnio dietkowo, ale nie najgorzej .No i orbitrek meczony był przez 50 minutek :)
-
No tak wczoraj dietka ładnie szła do momentu gdy nie pochłonęlam 2 kawałkow max pizzy :oops: :oops: :oops: :oops:
A tak to by było 1000 kcal. I ruchu duzo było :
:arrow: 1,5 taniec
:arrow: 30 min łyżwy :roll:
-
No to ładnie zostałam sama na wątku :cry: :cry: :cry: :cry:
-
Jestem, jestem, nie zostałaś sama.
Trudno się mówi, dzisiaj nie wyszło wyjdzie jutro. Nie ma co się załamywać. Ja też miałam dietkować od 1 stycznia a tymczasem poniedziałek był okropny pod względem diety...aż wstyd się przyznać co jadłam :oops: Wtorek też nie najlepszy, ale środa już ładnie. Do trzech razy sztuka jak to mówią :wink: Tobie też się uda.
Dzisiaj oczyszczanie prawda? I jak idzie? Ja zjadłam na razie troche winogrona, banana (małego) i jabłko.
Do wieczorka :D
Idę odespać noc :wink:
-
Już do Ciebie wracam!
Widzę, że szalejesz na maxa :D I łyżwy! Ja też pojadę, ale chyba po sesji dopiero...
A dziś będzie jeszcze orbitek?
-
Witam Was dziewczynki kochane :)
Spowiedz z wczorajszego dnia
No tak miała byc dietka oczyszczająca ale niestety zupa pomiodorowa wygrała !!!!!!!
Ale spoko spoko wczoraj w sumie wyszło 720 kcal :oops: :lol: :lol: :lol: :lol:
Wiem nie zaduzo no ale tak sie najadłam tymi owocami a ta pomidorowa to mnie zatkała ....
-
No i orbiterka pomęczyłam tak jak sobie obiecałam 50 minutek . A najlepsze że wreszcie czuje zakwasy na nogach :)