-
SpanishGirl - a co to za dieta ZUZLA Pierwsze slysze ... Skoro piszesz, ze tak duzo masz do zgubienia, to juz brzmi powaznie - ale zrob to rozsadnie - lepiej chudnac powoli (max 1 kg tygodniowo), niz potem szybko wrocic do wagi wyjsciowej Koniecznie pomysl o aktywnosci fizycznej - conajmniej 2 razy w tygodniu - mysle, ze przy sporej nadwadze nie kazdy ruch wchodzi w gre - polecam plywanie - i nie ma co sie wstydzic wyjsc w stroju kapielowym W koncu po to sie chodzi na basen, aby lepiej wygladac . Trzymam za Ciebie kciuki .
-
nono w 100% poperam biedronke hehe tak w ogole dzieki ze sie zarejestrowalas na tym forum
lece sie zrelaksowac buzaik
-
Biedronko :* dzięki ja to wiem wszystko, tylko cieżko wprowadzić mi to w zycie.. ruch. owszem. nie mogę wszystkiego, np. nie mogę biegać. lubię pływać, ale własnie pojawia sie problem stroju. wiem ze to głupie, ale nastolatki tak mają. mimo ze wydaje mi się, że jestem dosyc normalną dziewczyną i troszke badziej rozwiniętą umysłowo niż kolezanki z klasy, to jedna się wstydzę.
dieta zuzla, to nic innego jak MM czyli Metoda Montignac
własnie rejestruje się na tym forum
pozdrawiam :*
-
SpanishGirl tez mysle ze basen to swietny pomysl. Jesli wstydzisz sie zalozyc sam struj kapielowy to moze sprubuj wsunac na niego jakies spodenki (widzialam ze mlode dziewczyny tak robia) albo znalezdz basen gdzies dalej gdzie nikt Cie nie zna.
-
Alexmis pomyśle o tych spodenkach dzięki
-
Nie daj się kompleksom, Hiszpaneczko!
A wszystkim życzę dobrej nocki!
-
U mnie dzis ladnie - z jedzeniem dobrze, bylam na basenie - a w nagrode za ladne trzymanie sie z dala od slodyczy (2. dzien ) pozwolilam sobie na zbozowego batonika do wieczornej kawy (raptem 80 kcal ). Poki co od paru dni sie nie waze, bo czekam na okres, a w takim czasie zazwyczaj waga pokazuje nieco wiecej, a nie chce sie niepotrzebnie stresowac ... Zwaze sie wiec jak bede juz "po".
SpanishGirl - mam nadzieje, ze cos wymyslisz w kwestii basenu i juz wkrotce zaczniesz korzystac z tego dobrodziejstwa .
SCISKAM WAS WYSOKIE DZIEWUSZKI !
-
Wczoraj od popoludnia zlapalam jakiegos (blizej nieokreslonego ) gloda ... Przez to dzien nie wygladal idealnie, ale tez ... nie bylo strasznie ... I to nie byl apetyt (jak to zwykle u mnie...) na slodycze, ale tak ogolnie czulam sie po prostu glodna - zjadlam wiec po poludniu poza planowanymi wczesniej posilkami, garsc orzeszkow piniowych (nie wiem czy kiedys je jadlyscie - takie bardzo drobniutkie i bez lupinki - calkiem smaczne...) oraz garsc migdalow calkiem zdrowe te przegryzki mi wyszly . Ale wieczorem po obiado - kolacji wsunelam 3 ciasteczka light i 1 maly zbozowy batonik light (wszystko dietetyczne, tylko jak sie z tym czasem przesadzi, to wychodzi mimo wszystko sporo ... light kalorii ...), a potem podczas robienia kanapek na nastepny dzien na sniadanie do pracy - zjadlam pol opakowania twarozku z ziolami (chyba jakies 100 g), a potem jeszcze gruszke. W sumie nie wyszlo tak zle, ale jakos tak wyjatkowo wczoraj bylo u mnie z tym apetytem - okres jest tuz, tuz, wiec to chyba dlatego .
Oj drogie panie nieladnie, ze nie piszecie
-
Mam nadzieje, ze pustki na forum nie sa rownoznaczne z nadmiarem jedzonka, kolezanki . Oby to tylko brak czasu Ale nie daje za wygrana i wciaz Was wygladam .
-
aaa!! cos tu cicho!! dziewuszki!! zmieniam tickeek na 79 bo tyle waga pokazala
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki