-
Witam,
Jestem dużą dziewczynką, która bardzo chce pozbyc się zbędnego tłuszczyku - a silna grupa wsparcia to chyba dobry poczatek
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
bardzo dobry!
zapraszamy!
i powodzenia życze
-
FRania85 napisz cos o sobie. Jak duza jestes .
-
Oj duza jestem
178 cm..........co tu we Francj - kraju malutkich i szczuplutkich kobiet bardzo rzuca sie w oczy....
P.S. Sorry za nie uzywanie polskich znakow, ale ich tu poprostu nie ma
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
FRaniu - widze, ze nie masz duzo do zrzucenia . No i Twoj cel jest dosc odwazny! Ja przy wzrtoscie 176 poprzestalam na 63 kg, bo przy mniejszej wadze czulabym sie za chudo ... Ale moze Ty juz kiedys tyle wazylas i mialas z ta waga dobre samopoczucie ... A jakie masz pomysly na walke z sadelkiem
Pozdrawiam !
-
Czesc!
Hmm dla mnie to Franiu nie masz co zrzucac.Chyba do okragłych raczej nie nalezysz,noooo ale jesli zle sie czujesz w swej skorze to zycze powodzenia.Tylko nie przesadz,bo chuderlaki wyszły juz z mody.Mysle ze 60 kg to maksymalnie styka.Chyba ze ja sie na czyms nie znam.Moze byc i tak.
Hmmmm ale w sumie ja tez chciałabym wazyc kiedys tam 70 kg(a wazyłam kiedys i wygladałam normalnie nie jak patyczak)a jestem o 10 cm od ciebie jeszcze wyzsza,wiec moze te 58 to nie jest tak duzo?????????Tak czy siak jestesmy tu zeby wspierac wiec mozesz na nas liczyc.Ja trzymam kciuki za ciebie!!A własciwie ile ty masz lat>?Moze cos wiecej o sobie napiszesz?
-
Hmmmm....
No wiec niedlugo stuknie mi 22 wiosna mojego zycia
Odchudzam sie wlasciwie odkad pamietam czyli od 14 roku zycia, no i oczywiscie jak my wszystkie z roznym skutkiem
Cale zeszle lato spedzilam na stazu w winnicy. Mialo byc latwo i przyjemnie.....a bylo tragicznie: 30 °C pelne slonce i 10h pracy dziennie no i jeszcze do tego to dziwne jedzenie np. krwiste mieso z grilla ( na sama mysl robi mi sie niebobrze)
Jak nietrudno sie domyslic po miesiacu takich wakacji wazylam 57 kg.
Po raz pierwszy w zyciu nie mialam tych ochydnych boczkow, z ktorymi walcze od zawsze, czulam sie naprawde super!!!!!!
No ale co dobrze szyko sie konczy, i wraz ze zmiana trybu zycia i diety troszke mi sie przybralo
Caly czas jednak nie moge sobie wybaczyc, ze przez wlasna glupote znowu zahodowalam sobie boczki!!!!
Ale teraz mam zamiar konsekwentnie wziac sie do roboty, zeby nie wstydzic sie wyjsc na plaze w stroju kapielowym......Tym bardziej, ze jestem teraz w Montpellier nad samym Morzem Srodziemnym
-
No to kochana musisz wziąść się ostro do roboty.Wiesz,lato,przystojniacy.........sama marze ze na plaze wyskocze w bikini a nie opatulana recznikiem od stup do gowy wstoju caloczescowym........a pozniej brzuch blady.....
-
No ja juz tak powolutku zaczelam sie brac do roboty
Co prawda wczoraj przezywalam chwilowy kryzys , ale dzisiaj jak narazie idzie mi dobrze. Wieczorem planuje isc na step a pozniej zostac jeszcze na "brzuszkach, udach i posladkach"
-
Witajcie, Wysokie Koleżanki
Wróciliśmy z nart Wreszcie mogę powiedzieć, że umiem jeździć. Nie jest to jeszcze żadna rewelacja, ale czuję się o wiele pewniej niż w zeszłym roku i wreszcie mam z tego frajdę
Pozdrowienia!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki