-
nicoletia86 ja wczoraj zaczelam 6weidera eh z moja kondycja bardzo słabiutko :/ ale mam nadzieje ze bedzie lepiej 
najlepiej jedz ok 300kcal na snadanie bo wkońcu ono jest najważniejsze
-
obiadek juz dawno zjedzony
a teraz moj kochany jogorcik jogobella light ananasowy mniam
-
oj jakos smutno tutaj nie ma nikogo
-
Ja juz jestem po sniadanku Nie bylo mnie bo malam problemy z internetem ale teraz na szczescie wszystko jest ok. na obiad kupilam sobie mieszanke warzywna z liderprice 50kc/100g a jest 450g w paczce. No i znowu zamierzam sie zabrac za weidera
-
nicol: ale zjesz coś jeszcze na ten obiad?
kurde, ja zawsze jem obiady razem z rodziną i też chudnę 
przeczytałam kiedyś w Shape o poprawie przemiany materii coś takiego, że jest taka dieta. tzn. nie ważne, je się przez dwa tygodnie po 12oo kcal, a potem co tydzień dodaje po 1oo kcal aż to 2ooo. i wtedy powinnaś sobie ładnie podkręcić metabolizm, a przy okazji trochę schudnąć 
no i po tym być mogła znów wskoczyć na 12oo i sobie zdrowo chudnąć
wiem, że to zajmuje trochę czasu...
ale ja też w styczniu robię sobie przerwę na dwa miesiące
i będę jadła po dwa tysiaki
to potem jak w marcu zacznę znowu, to szybciej będą kiloski spadały 
miłego dnia
-
Widzisz agassi tylko ze ja znam moj organizm i wiem, ze albo bede jadla bardzo malo albo w ogole nie schudne. Od pol roku odchudzam sie, przeszlam kopenhaska, diete kapusciana itp i nie schudlam nic. Jedzac mniej(okolo 1300) nadal nie bylo wiedziec rezultatow. Taka zmiana zle by na mnie wplynela i na moj organizm-->zaczela bym tyc a nie chudnac
-
nicol: źle myślisz. musisz sobie podreperować metabolizm.
inaczej to może zacznij jeść 5oo kcal? co?
przecież to bez sensu, nie może być tak, że jesz mało i będziesz obniżała w nieskończoność.
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60047&start=0
poczytaj sobie trochę to
-
Moze i musze podreperowac ale najnormalniej w swiecei sie boje. To chyb normalne bo ja jadlam jakies 1300 kcal przez pol roku i nic a wrecz gorzej. Ponadto bylam w Anglii gdzie pracowalam w barze jako kelnerka przez 12 godzin dziennie, jadlam te 1300kcal i zamiast schudnac przytylam nie majac nawet minuty w pracy a by gdziekolwiek usiasc
-
wiatm!
wczoraj caly dzien poza domem nawet nie mialam czasu nic napisac :P ehhh juz uzalezniłam sie od forum wczoraj bylo oki 998,7 kcal na liczniku i zero grzeszkow
dzisiaj na snadanko jak zwykle jogurt
nicoletia86 z tym metabolizmem to jest tak ja pisze agassi tez czytalam cos na ten temat ale w super lini
-
nicol: to masz jakieś wyjście? będziesz siedziała i marudziła, że nic nie spada? cholera, weź spróbuj. staramy się Tobie pomóc, do lekarza nie chcesz iść. to ja już nie wiem. może źle liczysz. albo musisz zacząć trochę sportu uprawiać.
albo idź do ginekologa i zmnień te tabletki, już nie wiem sama
buziaki
i miłego dnia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki