Wątek: dieta, tak po prostu :)

hej babki
ale milo, ze wpadacie do mnie jak ja szaleje
koncert byl b. fajny bylysmy z kolezanka strasznie zmeczone, wiez zadnego after party nie bylo :P w uszach cala noc tak smiesznie szumialo fajnie fajnie.
a wczoraj bylysmy z zlotych tarasach bo akurat o 1 nie bylo pociagu do krk i czekalysmy na ten o 2
wrocialam do domku i pogadalam z rodzinka, zjadlam lody z kawka i poszlam do pracy. w pracy az dziwnie bo ruch byl :P ale nawet milo. wyszlam o polnocy i ze strasza siostra, jej kumplem i jego kolega poszlismy na impreze. fajnie bylo bez kitu naprawde fajnie wrocilsmy do domu po 6 wstalam o 12 ze strasznym bolem glowy, ale mama ugotowala pyszna zupe, jest dobra i na diete i na kaca no i teraz biegam po forum i sie szykuje psychicznie na wieczor w pracy, bo kolega blagal o zastepstwo
co do kolczyka to od zawsze chcialam tylko w 1 uchu nie wiem czemu. dobrze sie z nim czuje nie boli i jest ladny ale nigdzie indziej bym sobie nie zrobila
milej niedzieli :*

aha zapomnialam napisac, ze na wadze troche wiecej, ale sie nie przejmuje niedlugo zleci bo wracam na dobra droge

hahahaha
a moj wczesniejszy post nie chcial sie zmienic wiec pisze drugiego
papa :*:*

Corsi zazdroszcze ci troche tych szalonych imprez Chciałabym znow poczuc ten dreszcz emocji gdy szykowałam sie na zabawe z kolezankami :P Fajnie było :P No ale niestety czas nie stoi w miejscu i wszystkie moe kolezanki zamiast w barach czy na dyskotekach siedza w domu i pilnuja dzieci
Corsi baw sie ile tylko mozesz bo pozniej jak załozysz rodzine bedziesz miała co wspominac
Miłego dnia

super z koncertem
chciało by się więcej, co

a waga.. :* bedzie ladnie :P podczas sesji juz bedzie git

mika: no taka kolej rzeczy :P

corsic: ja też Ci zazdroszczę :P bo ja już taka "ustatkowana"
imprez za bardzo nie lubię :P ale też mi brakuje takiego wybierania się, chlania z dziewczynami w domu, malowania się, wychodzenia i szlajania się po różnych klubach pół nocy :P
może jak będę miała swoje mieszkanko (jeżeli w ogóle) w Poznaniu to trochę też jeszcze się pobawię. a tak mnie wkurza to wracanie tu... nawet nie mam znajomych

i fajnie, że koncert się udał

miłego popołudnia

Ty maly lobuzie imprezowiczu (tak Ci czasem zazdroszcze jak czytam o imprezkach ,ze szok)
No to cos wewnetrznie czuje ,ze wielka motywacja robi na forum furore i stanie sie rowniez Twoim udzialem ,co Corsic?? lato coraz blizej ,trzeba sie spiac
dobrej nocki

hejka Pięknisiu :*

kolczyk sliczny!
pasuje do Ciebie
a imprez to chyba każdy Ci zazdrości
bo my to juz takie stare d u p y jesteśmy , że z domu nie chce sie wychodzić, albo zwyczajnie nie ma z kim

szalej ile wlezie , jak nie teraz to kiedy?

Hi Corsi, pamiętam jak szalałam z radości jak w końcu przekułam uszy, a teraz właściwie kolczyki od czasu do czasu tylko zakładam, no ale moja córcia w zeszłym roku się uparła na dziurki w uszach i nie było odwołania. :P

Zamieszczone przez corsicangirl

a moj wczesniejszy post nie chcial sie zmienic wiec pisze drugiego

No właśnie też tak mam jak mój post wyświetla się jako pierwszy na stronie, to nie mogę zmienić jego treści, nawet wczoraj o tym pisałam u siebie

Fajnie, że było fajnie

Buziaczki poniedziałkowe zostawiam wraz z życzeniami udanego dietkowania w nowym tygodniu

Wekend imprezkowy.Swietnie. Musze swojego mezczyzne wydiagnac na balety.