Wątek: dieta, tak po prostu :)

No, super, bierz się, bo waga już ładniejsza bywała.

ja waham się - basen czy siłownia....

Cors, to jeszcze tej soczewki nie ma?

A propos diety, to najwyzszy czas - zima czlowiek zawsze tluszcz sobie magazynuje, a my bedziemy na przekor

Zamieszczone przez corsicangirl

ZNALAZŁ SIĘ : wpadł do studzienki 2-metrowej. Ale mama go znalazła BARDZO SIE CIESZĘ!! jest przerażony jeszcze, cały się trzęsie, głodny, spragniony, zmęczony ale znowu z nami

o rany

biedny psiak, kurcze ale musial byc przerazony tul go ile sil w ramionach

ojej, corsi, całe szczęście,że się znalazł!!!!! biedaczek, pewnie był w szoku a wiesz,że moja psinka Jussia też jakiś czas temu przysporzyła rodzince sporo nerwów - no ja się nie martwiłam, że się zgubiła, bo daleko odejść nie mogła, ale mama strasznie sie martwiła a ja mówiłam,że jussia wróci - i po 2 dnich wróciła, za bardzo nawet zadowolona

a bierzmy sie za dietkę hę, wiesz,że nawet dużo przez te opnad 2 tygodnie nie przytyłam? nawet pijąc koktajle i jedząc same pyszności wiec biore sie do dzieła!!! no!!!

Uffff Cudownie, że pies się znalazł

... też swego czasu przeżyłam chwile grozy, jak mój Wąsik-gapcio schował się w mieszkaniu sąsiadów, a ja biegałam przerażona w koszuli nocnej wokół bloku, myślałam, że dostanę zawału

Strasznie się cieszę

Tag soczewka u okulistki juz jest ponad tydzien. dowiedzialam sie o tym jak bylam w drodze do bratyslawy, z ktorej wrocilam w srode wieczorem. w czwartek i piatek swieto. potem weekend. wczoraj mialam jechac ja odebrac ale kasy nie mialam a w dodatku wczesniej bylam u lekarza i kazala mi pani siedziec w domu. no i teraz probuje kogos namowic, zeby mi po nia pojechal. ale dzis ogroooomne korki, wiec moze jutro sie uda. a w ogole tata powiedzial, ze jak leze w lozku to i tak jej nie potrzebuje.

Robin ma sie coraz lepiej. ale chyba sobie przeziebil pecherz jak siedzial w tej studzience bo ciagle siusia. ale teraz o niego zadbamy i wszystko bedzie dobrze!

Xixa, Agasse, Waszko za diete oczywsice sie biore. ja juz to postanowilam sobie mocno bardzo i wprowadzilam dzis w zycie. teraz sie zastanawiam co na kolacje zjesc i probuje nie myslec o kanapkach jakie moje rodzenstwo wlasnie pozarlo chyba zadowole sie serkiem wiejskim z warzywami

Waszko a co do plywania i silowni to ja bede robic i to i to mam nadzieje, ze zapalu bedzie ciagle tyle co teraz!

buuuuu a dla mnie nic nie ma w lodówce [mama: bożenka, chcesz kotleta? ] wiec zjadlam bułę z ziarnami i pomidor bardzo zdrowe, wiem

no to dietujemy chociaż u mnie to bedzie taka dieta-nie-dieta, tylko nowy styl życia

aha, poznalam wczoraj w pracy dziewczynę, bardzo podobną do ciebie a nawet bardzo podobną

i na deser - bardzo mi sie ostatnio to zdjątko podoba, si
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

wpadłam z buziaczkami dla Ciebie i psiulka

czesc kotek

jak nastroj srodowy?
moj super exra, wlasnie wytrabilam kawuche i pochlonelam kawalek jablecznika wlasnej roboty
od jednego kawalatka nie utyje :P

xixa a moze Ty corsicole spotkalas, co?
a ona sie np. do Ciebie nie przyznaje
albo to jej siostra byla?

czesc ja zaraz bede leżec w lozku kolo Ciebie
jeszcze w nowy mieszkaniu nie chorowałam (tzn chorowałam odkąd tu mieszkam, ale zawsze na wyjazdach )
wiec nei wiem jak to jest wytrzymac cały dzien w domu
ale Ty leż i sie lecz
i jakbys mogla jeszcze za mnie troche sie wygrzac