Hi Corsicangirl, pstrągi faktycznie mają bardzo mało kcal, tylko się nimi objadać, jednak mnie po tej rybie jakoś niewyraźnie jest, nie wiedząc czemu. Piszecie o rocznikach, zatem ten temat ja przemilczę. Sympatycznego weekendu. :P
Hi Corsicangirl, pstrągi faktycznie mają bardzo mało kcal, tylko się nimi objadać, jednak mnie po tej rybie jakoś niewyraźnie jest, nie wiedząc czemu. Piszecie o rocznikach, zatem ten temat ja przemilczę. Sympatycznego weekendu. :P
no przeczytałam wszystko
forum to nie obowiązek. przez ostatnie trzy dni nie miałam czasu na nic, więc trudno by było siedzieć i czytać. a co potem pisać, jak nie wiem, co Wy napisałyście
także dobrze być na bieżąco
co do chlebka... to ja raczej też nie jem, wtedy kiedy jestem na diecie. uważam, że powinno się jeść wszystko, ale rozsądnie, dlatego nie robię tragedii jak zjem chleb czy bułkę, jak nie ma co jeść, to też zjem... ale chyba lepiej mi wychodzi odchudzanie jak już nie jem, szczególnie popołudniu
miłego dnia dziewczynki :*
czesc Corsa! Co tam nowego? co na sniadanie? bo przeciez nie chleb, nie?
ja się chleba nie boję nawet na kolację
corsi, a ku ku, pokaż się wreszcie
Witaj Corasl!
Chlebek - lubie...
Pstrąga też....
Ale do diety pora wracać....
Pozdrawiam i miłego dnia
czesc dziewuszki
Ja tam jem chleb jak mi się chce ,tylko pełnoziarnisty...
Hmm...a pstrąga nigdy nie jadłam więc może czas spróbować.
Jak dzionek Wam moja i dietka?
Hej dziewczyny!
Na sniadanie jak zwykle sałatkę piękności hihi
Potem od razu pojechałam na konie! było super moze w koncu namowie tate zebym mogla skakac na Rembrancie! on nie chce bo sam chce :P ale mozemy sie podzielic treningami, prawda?
Rosie nigdy pstraga nie jadlas? sprobuj sprobuj! ja lubie! to byla jedyna ryba co ja jadlam jak bylam mala!
Waszka ja tez wracałam i wracałam do tej diety i jakos teraz zaskoczylo dopiero! i radze Ci wez sie w garsc teraz bo potem bedzie coraz trudniej! najgorszy jest pierwszy tydzien! ale jak go przetrzymasz to juz bedzie z gorki! no ale w sumie co ja Ci to pisze jak sama wiesz!
Bylam dzis na zakupach przed nartami i kupilam sobie rekawiczki, grube skarpety i kalesony :P:P
a moja siostra ma zapalenie spojowek i lezy w lozku umierajac i prosila mnie zebym jej budyn kupila. i szukajac budyniu znalazlam czekolade pistacjowa! na goraco!! ma 100 kcal tylko na 1 porcje wiec sobie kupilam! sprobowalam juz i calkiem niezla, chociaz z mlekiem pewnie lepsza niz z woda.. ale co sobie bede kcal dodawala.. :P a smak pistacji i tak ten sam!!
Corsal - jest jeszcze marcepanowa, bananowa i wiele innych.
One są pyszne!
Pozdrawiam
Tego pstrąga muszę spróbować rzeczywiście Na koniach to się dużo kalorii spala a tyle masz z tego przyjemności SUper
Hmmm...a jakiej firmy?Zamieszczone przez Oskubana
Zakładki