Jak dziś upływa dzionek?
Jak dziś upływa dzionek?
Niedawno wróciłam ze szpitala.Mój tata złamał ręke to składali u nas w szpitalu 3 razy a wczoraj powieźli do Suwałk(30km od nas) i jutro będzie miał operację.
Dietka hm...dzisiaj sa zapusty to sobie zapuściłam pączek i chesburger w mcdonaldas.
Ale na dzisiaj już dość.Od jutra post więc i ja poszczę.
Agapinko szybko wracaj do zdrówka?A jak Twoja dietka?Trzymasz się jej jak jesteś chora?
Cytrynko ja w poście poszczę i będą tego efektyI musi mi się udać.
Jolu dzięki za opisanie dietki.Juz przeczytałam.
Squalo chleb na wagę?Pierwszy raz o takim chlebie słyszę.Ale chyba w takim razie jest naprawdę dobry.A drogi?
Her Mi czasami zdarzają sie owoce na sniadanie
Ocomichodzi dobrze że na połowie bułki sie kończy bo ja bym chyba nie dała rady tylko pół.
Gru podziwiam Ciebie od 2 stycznia to już tyle czsu nie jadłaś chleba.Wow!
Faktycznie z Tatą , to nie za ciekawie to wygląda. Ale może chociaż dobrze tam poskładają.
Reniu... A miało być ładnie od wczoraj... Od już Ci jutro nie daruję!
A chleb za kg kosztuje prawie 4 zł.
No to dosyć drogi ten chleb.Ale jak dobry to warto.
No właśnie miało być tak pięknie od wczoraj i co?Okazało się że moje słowa są nic nie warto.Ale to nic od jutra post i poszczę.
Zaraz wydrukuję i na lodówkę powieszę czego nie mogę jeść albo może lepiej to co mogę .Może w ten sposób będzie mi łatwiej.
Kiedyś miałam powieszone zdjęcie jak ważyłam 100 kilo z hakiem i pomagało.Nie otwierałam tak często lodówki.
To bardzo dobry pomysł. Powieś to, co możesz jeść. Jeśli powiesisz to, czego jeść nie możesz, to może Ci być troszkę żal i łatwo o wkurzenie się
Właśnie, ja też myślę że lepiej powiesić to co możesz jeść. Jak będziesz mieć przed oczami zakazy to może być frustrujące i będziesz mieć poczucie że się czegoś pozbawiasz. To działa na takiej zasadzie jak to, że nagrody lepiej motywują niż kary
Ponoć wiara czyni cuda a ja wierzę, że się uda!
forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68510&postdays=0&postorder=asc&sta rt=1000
Mam nadzieję że to będzie większa motywacja.
Juz nie raz niby miałam tyle energii i nic jakoś z tego nie wychodziło.Rany ile czsu ja już się odchudzam i mam taki mizerny wynik.
Ale próbowac trzeba cały czas.Przynajmniej coś tam spada i to jest najważniejsze.
Squalo a jak u Ciebie z dietką?Trzymasz sie zasad?
Jak na razie to się trzymam. Z tym, że w tym tygodniu opiera się to głównie na włączeniu treningu do codziennego życia, a dieta jako taka wchodzi dopiero pod koniec 2 tygodnia. Na razie mam jeść co chcę, wszystko zapisywać i ćwiczyć. Całkiem mi to odpowiada
I dlatego ja nie mogę sobie nigdzie powiesić, bo by się ze mnie śmiali albo usłyszałabym, że "jak to wygląda! A jak ktoś przyjdzie?" Taaaa Kochani rodzice
Zakładki