Wątek: Walka z kilogramami-tym razem wygram!

O to juz jest jakiś pomysł.Może też zrobię.

O rany jaka wstrętna pogoda zachmurzone niebo i chyba będzie lać.A fe.

A tak w ogóle to zrobiłam sobie kawkę i wpadłam poczytać.Pa.

Witam Reniu.
U mnie od wczoraj taka pogoda No szkoda słów
Pij sobie kawę, ja się z Tobą napije popołudniu

U mnie tez brzydko zero checi do wszystkiego

no ale kawuchy tez sie napije

ja już po 2 kawkach od 5 już dulczę a ziewa mi się okropnie. Chciałam dzisiaj pranie zrobić ale nie wiem gdzie mi wyschnie

Ja pranie robię to znaczy pralka pierze a kiedyś wyschnie.
I na obiad robię gulasz skorzystałam z pomysłu Squalo.

Ja pranko zrobilam w poniedzialek :P i teraz czeka na prasowanie i chyba do soboty se poczeka bo cos mi sie niechce...

ja pranie robię codziennie jakbym zbierała pranie to nie miałabym w co małej ubrac po 7 - 8 razy dziennie ją przebieram

Nie cierpię prasowania, obierania ziemniaków i zmywania sztućcy i garnków

czyli prac domowych niestety to należy do naszych obowiązków od wieków na szczęście czasy się zmieniają i do mycia garów możemy zmusić mężów

Reniu to ty powinnas sluzacych miec i kucharzy i sprzataczki

moja tez sie brudzi szczegolnie jak jest na dworze ale nie przebieram jej az tyle razy