Wątek: Walka z kilogramami-tym razem wygram!

Reniu ja to samo
Nie hcce mi się sprzątać.... chyba mnie coś weźmie tyle okien do mycia ... blee

A ja mam straszną ochotę na mycie okien Ale jeszcze nie myję, bo ma padać znowu od środy chyba, to nie ma sensu... Przeczekam jeszcze.

W ogóle to gratuluję! Ślicznie Ci ta dietka wychodzi! Po prostu wzór do naśladowania!

Powodzenia z pisaniem!

ja też jakoś nie mogę się zabrać za sprzątanie może jak jeszcze będzie kilka dni słonecznych to nabiorę ochoty

Ja dzis pucowałam cały dom i jeszcze zostały mi okna,firany
obrusy i inne pierdoły

Reniu korzystaj z ladnej pogody i bierz sie za mycie okien

Dzisiaj moje ważenie.I 1,1kg mniej Teraz ważę 86,1 zobaczymy może do świąt uda mi sie skończyć I etap i będzie 85kg.Mam taka cichą nadzieję.

Co do sprzątania to nie mam ochoty.Ale to kompletnie.Ale muszę się za to zabrać.

Renia!!!
Ale tempo narzuciłaś!
No no no... Gratuluję!
Jestem pod wrażeniem!
Miłego dnia!

o Renia moje gratulacje

qrde ja nie nadarzam czytac a ty juz tyle kilosków straciłaś- Reniu pelna motywacja u Ciebie - widzac moc mnichów tybetańskich przybyła wraz z Nowym Rokiem heheh

oj Slonko, ja jak mieszkalam w domu to cale sprzatanie było na mojej głowie, mało tego jeszcze zawsze u chrzestnego sprzatałam - a on ma duży dom jak i my ... ale co porzadki przedswiateczne - warażenia bezcenne

noooooooooooo brawo
oby tak dalej