-
Tag nie zawsze da rade pojsc na to co kogo interesuje (chociaz raczej tal jest :P) niektorzy ida na to co ma przyszlosc, niektorzy na to na co latwo sie dostac itd. nie mowie ze Ninti tak zrobila. Ja jestem na dziennikarstwie. Podobaja mi sie studia ale watpie ze to jest to czym bede sie zajmowala przez reszte zycia..
-
buziak na mily czwartek;*
-
-
puk puk gdzie sie podziewacie>
-
dziweczyny pewnie sie sesjuja
-
No sesjują ale tez dieta lipnie idzie, jakbym znowu znikała tzn ze coś własnie jest źle.
Z tymi studiami to tak było.
Jestem po technikum ekonomicznym i chciałam iść na ekonomię ale niestety sie nie dostałam, dostałam się na zarządzanie i inżynierię produkcji na politechnice, ale to jest własnie uczelnia techniczna a żebym mogła sobie postawić kiedys przed nazwyskiem te trzy literki "inż." musze posiąść pewną wiedzę która niekoniecznie mnie pasjonuje - np fizyka.
Pozatym moim zdaniem nie ma takiego kierunku żeby człowieka coś interesowało od początku do końca. Nienawidze uczyć się dużych partii materiału, moge pisać co tydzien wejściówki na laborki ale jeśli mam sie nauczyć całego semestru to mnie cholera strzela.
bucik żeby mieć zwolnienie z egzaminu to zalezy od wykładowcy, czasami wystarczy tylko 4 a czasami musisz mieć 5 a czasami jak wykładowca jest wredny to wcale nie zwalnia. Ale mimo to warto się uczyć na bierząco (juz sie o tym przekonałam :/ ), ale z drugiej strony na studiach czasami cięzko jest się zmobilizowac do takiej systematycznej nauki. Dla mnie życie studenta to wygląda mniej więcej tak - jak sie zaczyna semestr to są wakacje (bo nauki mało) tak od połowy o sie zaczyna taka troche nauka :P, pod koniec jest hardcore, sesja to samo ale to zalezy ile egzamów, a jak są wakacje to powinno sie isc do pracy :P
-
no wlasnie w tym problem
ja np patrzylam ostatnio profil w liceum i jak chce isc na polonistyczny to musi byc historia za ktora nei przepadam:/
i tak jest zawsze jak pasuje wiekszosc to znajdzie sie zawsze cos co nie pasuje:/
-
no właśnie... jak ja chce iść na medycyne to musze zdawać na rozszerzonym biologie, chemie i fize której nie dość , że nienawidze to jeszcze nie kumam
_________________
W każdym motylu tkwi cud. Czeka by być podziwianym...
Bucik i Ninti walczą razem
-
albo czasami sie nie wie co tak naprawde chce sie robic, albo tak jak z dietkowaniem wiemy co mamy robic a nam nie wychodzi (taki zarcik)
-
a ja dochodze do wniosku ze studia mozna zmienic, prawda? jak na razie z moich nie chce rezygnowac ale zastanawiam sie czy za rok nie zaczac drugiego kierunku :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki