Cześć Koteczek, już nas nie lubisz, że nie chcesz do nas skrobnąć dwóch słówek??? Myślimy o Tobie, buziaczki!
Cześć Koteczek, już nas nie lubisz, że nie chcesz do nas skrobnąć dwóch słówek??? Myślimy o Tobie, buziaczki!
Ula znów każesz na siebie czekać ale jesteś usprawiedliwiona bo 20 się zbliża
Buźka.
Cieple pozdrowionka.![]()
![]()
![]()
![]()
no to ja tez sie przylaczam i trzymam kciuki
ja mam do zrzucenia 13 kg(nie wiem czy mi sie to uda) ale jak zrzuce 10kg bede w siodmym niebie
mam 158cm i waze 61,5kg...zaczelam sie odchudzac jakies 3dni temu...waze sie co czwartek(tak przynajmniej postanowilam)
i wiem ze tym razem (bo bylo juz wiele prob) mi sie uda!! bo mam Was dziewczyny ktore maja to samo do zrobienia co ja
uda nam sie i bez gadania
![]()
![]()
![]()
buziaki
ULENKO,TYLKO SIE NIE PODDAWAJ,WALCZ Z TA WAGA .RAZEM DAMY RADE![]()
![]()
Wspaniałego weekendu życzę![]()
![]()
![]()
![]()
Witajcie
w pracy - dużo pracy, no cóż, raz że 20-ty, a dwa, że zakończenie roku...
Z dietą w porzadku.
Ostatnio pisałam w poniedziałek jak mi poszło, więc teraz szybjka relacja z ostatnich kilku dni:
wtorek: 1865 kcal
środa: 1579 kcal
czwartek: 1599 kcal
dziś: 1570 kcal
W dzisiejszy bilans wliczyłam już pomarańczę, którą zjem zaraz (jako kolację) i wiecej nic nie będe jadła, więc nic się nie zmieni do jutra.
Może te ilości kalorii dla kogoś, kto ma do zrzucenia kilka kilosków - to dużo, ale ja mam do pozbycia się kilkadziesiąt kilogramów i olbrzymią nadwagę, więc nie mogę się katować zbyt niskokalorycznymi dietami, bo skończy się to porażką. WIem to z autopsji...
A tym razem porażka nie wchodzi w grę! I już!
A co do ćwiczeń, to wczoraj było 100 fitnes-brzuszków, a tak to tylko marsz zamiast podjeżdżania autobusem i ...hmm...![]()
"ćwiczenia" z mężem
![]()
Wiem, że powinnam więcej ćwiczyć - zreszta mam taki zamiar, tylko ostatnio z czasem kiepsko... Ale od weekendu już się postaram - może nie strasznie intensywnie, ale przynajmniej regularnie!
Acha - no i o wadze nic nie napisałam - dziś rano (ja się tylko rano ważę, po wc, przed jedzeniem i piciem, no i nago) - 111,4 kg.
Czyli waga idzie w dół
Buziaki dla Was i dziękuję, ze o mnie pamiętacie i mnie wspieracie![]()
Uleńko, waga ruszy napewno wkrótce jeszcze szybciej![]()
a Ty ćwicz jak najwięcej z mężem![]()
to też sport
![]()
ps
w Wawce właśnie przechodzi znów nawałnica deszczowo-wiatrowa, szok, co się dzieje z tą pogodą![]()
![]()
Zakładki