-
Ulenko musisz teraz sie wziasc za siebie,bez zadnych wymowek,bo serce twoje chyba pokazalo ci ,ze ma juz dosc.Jest przeciazone i nie wyrabia.
Biedbne sa nasze serduszka .
Jak ja wazylam 121 kg to juz prawie nic nie moglam robic.
Mycie naczyc bylo trudne i co 3 min musialam siadac i odpoczywac.
Kiedys poczytala sobie o pracy serca u grubaskow i doznalam szoku co sie dzieje ,jak tyle tluszczyky czlowiek ma na sobie.
Ulenko waga jak bedziesz jadla 1400-1600 kal bedzie slicznie spadac.
Wcale nie musisz sie glodzic.Ale musisz sie trzymac jakiegos przedzialu kal.
Jak zobaczysz efekty ,to dostaniesz wiecej motywacij.
Waga powinna spadac nawet szybko na poczatku jak sie wazy powyzej 100 kg wiec powinny byc rezultaty ,a ty w nagrode dostaniesz lepsze samopoczucie.
Ale do dziela Ulenko.Koniec z pieszczeniem sie.
Poczatek nie bedzie latwy,ale po jakims czasie bedzie lzej.
Na wiosne nie musisz czekac ,zeby sie pozbyc pierwszych kg
Prosze sie ,na mnie nie obrazac,ale my tutaj musimy sobie pomagac,a jak bedziemy tylko sobie przytakiwac ,to bedzie nic z tego
Ty Ulenko jestes za mloda ladna dziewczyna,zeby miec taka wage.
Podobno pozniej bedzie jeszcze trudniej schudnac.Kazdy kg ponad 100 ,to podobno jeszcze wieksza depresja,mniej motywacij i wiecej jedzenia,bo czlowiek tak zle sie czuje.
Takie kolo z ktorego czlowiek nie moze wyjsc.
Dlatego Ulenko do dziela .Juz nie mozesz odkladac dietki ,na jutro tylko od dzisiaj bierzesz sie za siebie,a my tutaj bedziemy cie wspierac,a ty nas
-
-
Aniu-Awi - tak, waga drgnęła Wiem doskonale, że na początku to woda i zawartość brzuszka, ale i tak się cieszę W końcu od czegos trzeba zacząć
Aniu-Najmaluszku - no zapędziłam się, ale przynajmniej zdrowo
Madgalenko - taki mam właśnie zamiar I dzieki za wsparcie
Kasieńko - ja sie nie obrażę, zawsze pisz to co myślisz, bo jak będę źle robić, to nie należy mi się głaskanie po główce, tylko solidny opieprz! Co innego jak ktoś sobie w trakcie rzetelnej diety pozwoli na jednorazowe szaleństwo, a co innego, gdy ktoś - tak jak ja - odwlekał dietę w nieskończoność. Takiego ktosia nie można rozgrezszać, bo to mi w schudnięciu nie pomoże - a w odchudzaniu mamy się wspierać, prawda?
Ja już diety nie odkładam - wystraszyłam się konkretnie i nie od dziś sie za dietę biorę, ale już od soboty Całkowicie odstawiłam słodycze i niezdrowe bomby kaloryczne, staram się ograniczyć sól (nawet rzodkiewkę jadłam niesoloną! )
A do wiosny to czekam z rowerem - ech chcialabym już się na niego przesiąść, ale wcześnie jeżdzę do pracy i jest jeszcze za zimno...
-
Ulenko moze wlasnie takiego stracha bylo ci potrzeba.Teraz dostalas wstrzasu,,ktory moze bedzie wlasnie tym czego bylo potrzeba tobie,zeby powaznie zaczac traktowac swoje zdrowie i nie odkladac zdrowego traktowania swojego organizmu na jutro.
Mysle,ze teraz sie uda.Powoli ,ale sie uda.
Pewnie ,ze nie zawsze bedzie 100 % dzien dietkowo,ale najwazniejsze ,ze jak sie potkniesz ,to podnos sie od razu i idz dalej,a my ci w tym pomozemy
Powodznia Ulenko
-
Beatko - musiałyśmy pisać razem, ze Cię nie zauważyłam
Masz rację - całkiej perfekcyjnie nie jest, ale nie od razu Kraków zbudowano
A biorąc pod uwagę, że jadłam parówki wtedy, gdy mój mąż smażonego kurczaka, a te lody to śmietankowe Algidy - to i tak nie jest tak źle
Niemniej dalej będę walczyć o to, by było jeszcze lepiej
Kasiu - chyba Ktoś nade mną czuwa i specjalnie mną wstrzasnął, skoro nic innego nie pomagało
I masz rację - teraz się uda, wiem to
Buziaki
-
DOBRZE ,ZE WROCILAS MOZE RAZEM UDA NAM SIE ZGUBIC COSIK
POZDRAWIAM CIEPLUTKO
-
Usiaczku, jesteś zadowolona z poniedziałku?
u mnie mały kryzys, ale generalnie nie popłynęłam uff!
trzymamy się dzielnie
-
Ulenko i jak leci? trzymasz sie? lody jednak proponuje narazie odstawic..jak juz cos musisz, to moze jakis sorbet na przyklad! buziaczki
-
Ej jak Ci dziś poszło???
Jak dieta?
-
Witajcie
Najpierw jadłospis z wczoraj:
pomidor - 40
jogurt fructis x 3 - 339
babka serowa light - 119
mleko do kawy - 50
serek Bieluch - 75
Wasa żytnia 6 desek - 150
pasztet Profi - 141
ogórek konserwowy - 10
pół kromki chleba domowego (piekła koleżanka) ~ 80
ser żółty - 155
zupa pomidorowa - 160
chleb (kawałek piętusi 4g - zważyłam) - 10
babka serowa light - 148
1/2 napoju kawowego - 38
RAZEM: 1515 kcal
napoje łącznie: 3,4 l
*************************************
Ogólnie jestem zadowolona z wczoraj - mniej więcej taki limit chciałabym zachować - 1500-1600 kcal
Przy mojej wadze mniej zakrawałoby na głodówkę - zresztą nie wytrzymałabym długo, a przecież nie o to chodzi, żeby chwilę być na diecie - to ma być tak na dłuuuuugi czas
Psociu - mam nadzieję, że się uda!
Aniu-Awi - generalnie jestem zadowolona, wiem, że z pewnych rzeczy mogłabym zrezygnować na rzecz innych zdrowszych - ale pomalutku...
Madziu - no trzymam się Lodów ja wcale często nie jem, więc nie ma obawy, a od czasu do czasu... To są te Algidy - takie jak Big Milki - na 100ml mają 80 kcal
Aniu-Najmaluszku - dziś to jeszcze idzie, walczę cały czas z pokusami, bo dopiero 18 - a ja jestem strrrrasznie głodna :/
Ale nie dam się!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki