Mniam mniam, a ja siedzę przed moim już laptopem, w swoim pokoiku i klepię i o nic się nie martwię
Kasieńko, miłej niedzieli Ci życzę w objęciach męża :P
Mniam mniam, a ja siedzę przed moim już laptopem, w swoim pokoiku i klepię i o nic się nie martwię
Kasieńko, miłej niedzieli Ci życzę w objęciach męża :P
Cześć Dziewczynki!
Pisze do Was Wszystkich razem a nie do każdej z osobna.
Wczoraj po Kościele nie mialam szansy wejść na komputer.
A dziś weszłam na chwilę.
Mam dołka i zly nastrój.
Dietkowo moze nie super ale zjadłam dziś:
0,5 kg babki jogurtowej
3jerzyki
1 jogurt activia
1 opak warzyw na patelnię
Wg mnie wychodzi ok1200kcal, moze się mylę....
Ćwiczenia pana W. zaliczone.
Gdyby nie to że mam zły nastrój od wcoraj wieczora to by ten dzień byłby miło spędzony a tak to wolałam w łóżku leżeć jak najdlużej i chciałam zapomnieć o wczorajszym przykrym wieczorze. Ale życie to nie tylko radosc ale też smutek i tęsknota.
Pozdrawiam i życzę spokojenj nocki
Buziaczki - mam nadzieję, że dzisiaj bez przykrości
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Waszka dzis mój dzien to same rozmyslania o zyciu i co dalej.
Mam punkt zwrotny.
Dlatego sama juz nic nie wiem.
A nie lubie nie zalatwionych spraw.
Lubie jasne sytuacje.
Chyba kazdy tak woli?
Chodzi mi po glowie pisenka Anny Jantar " nic nie może przecież wiecznie trwać"
Nuce ją sobie po cichu i rozmyslam....
Ale mnie dziś depresja trafiła
Kasiu, co się dzieje? Mam nadzieję, że podły nastrój już choć troszeczkę minął?
I że nie wpadniesz nam w jeszcze gorszy ...
Tak to prawda, życie jest pełne niespodzianek, niestety nie tylko tych miłych a taki wieczór rozmyślań nad swoim życiem, to chyba każda z nas miewa
Głowa go góry, wiesz przecież, że po burzy przychodzi słońce, prawda?
Mam nadzieje Kasiu ze powoli wszystko przemyslisz i nie podejmiesz pochopnych decyzji! Zastanow sie dobrze mam nadzieje ze wszystko co podejmiesz wyjdzie Ci na dobre!
Mimo wszystko dobrej nocki Kasiu
Witajcie Kasiu i KAju!
Nie wiem czy nie podjęłam pochopnej decyzji ale wczoraj wieczorem postawiałam na jedną kartę. Nawet mąz nie miał na mnie wpływu abym zmieniła decyzję.
A dziś zostalam sama sobie.
Zero telefonów smseów.
Cisza....
Poprostu tak miało być. Znowu się łudziłam. Jednak to prawda że ludzie się nie zmieniają.
Pozdrawiam
Kasiu, nie wiem, co się stało, ale przesyłam mnóstwo całusów i pozytywnej energiii - mam jej aż nadto, a Tobie na pewno się przyda
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Waszka - dziękuję Kochana jesteś.
Mam nadzieje że poniedzialek zacznie się jakoś lepiej dla mnie.
Jednak mogłam w starym roku to uciąć
A tak to tylko udawane bylo....
Zakładki