Kasiu, stres Cię dopadł i pewnie dlatego tak reagujesz
ale jestem pewna, że dzięki tej terapii będzie coraz lepiej bardzo Ci tego życzę
pozdrawiam cieplutko Słońce
Kasiu, stres Cię dopadł i pewnie dlatego tak reagujesz
ale jestem pewna, że dzięki tej terapii będzie coraz lepiej bardzo Ci tego życzę
pozdrawiam cieplutko Słońce
Kasiu, moje zdanie znasz, sama przechodziłam taką terapię przez ponad rok, więc doskonale wiem, co czujesz, bo czułam tak samo
Z każdym dniem będzie lepiej... czy gdybyś nie znała mojej historii, powiedziałabyś, że mogłam mieć takie problemy kiedyś patrząc na mnie teraz?.......
Już dawno temu Ci powiedziałam, że musisz myśleć o sobie.... bo Ty sama dla siebie jesteś największym przyjacielem :P
Trzymam kciuki! Dasz radę! Jesteś(my) silne! .... ja nie wiedziałam, że mam w sobie tyle wewnętrznej siły .... a jednak dałam radę
Hej Kasieńko, to znowu ja :P
Chciałam życzyć Ci milutkiego niedzielnego popołudnia
Co słychać dobrego? Mam nadzieję, że jutro się odezwiesz
Przyjemnego i spokojnego poniedziałku Kasiu :P :P
Witajcie Dziewczynki!
Kasieńko Ty wierna moja koleżanko mojej doli i niedoli.
Dziękuję za odwiedzinki i wsparcie mnie.
Co u mnie....
W piątek dół, wielki dół.
W sobotę poszłam do kina z moim ślubnym.
Bylismy na Shreku 3 aby się pośmiać i na rybce z surówką.
W niedzielę miałam sprzątanie jednego pokoju i relaks dla siebie.
Oraz wielkie obżarstwo.
Zjadłam kilka ciast, obiad duży.
Nie wiem czemu. Może zajadanie nerwów...
Waga do góry poszła ale jakoś nie martwię się tym.
Od piątku czytam książkę " Jestem nudziarą " Moniki Szwaja.
Czyta się ją lekko i przyjemnie.
Dziś z pracy zmykam o 15tej bo lecę na terapie.
Nie chce mi się tam iść...
No ale chyba przez to że taka syta jestem to idę.
Dziś moje menu to 4 kawałki ciasta od wczoraj.
A co tam raz się żyje.
Tak wiem że źle robię ale to chyba zajadanie stresu....
Kupiłam sobie garniera muśnięcie słońca.
Nakładam na twarz i na całe ciało bo kupiłam dwa od soboty.
NArazie nic nie widzę chyba ślepa jestem...
No noc zobaczymy z czasem.
Paznokcie które miałam wczoraj zjadłam....
Jakoś mnie denerwowały....
Dziś w domku będę dopiero ok 20.
Czyli zląduję na M jak miłość .
Miłego dnia Wam życzę i bardziej dietetycznego niż mój
Witajcie Dziewczynki w piękny wtorek!
Słonko świeci , 13 stopni już jest.
Humorek u mnie ok.
Aż dziwne że po terapii wczorajszej mam dobre nastawienie do ludzi.....
Waga pokazuje 61.1kg czyli już się przetrawiło moje obżarstwo niedzielne.
Dziś pracy mam ful.
Uśmiecham się sama do siebie - czy to normalne...
A może w końcu przezwyciężyłam mój strach?!
Bo wczoraj miałam odwagę powiedzieć że chciałam zrezygnować ale wczoraj stał się dzień przełomowy i zostaję w grupie i indywidualnie też.
Dziś moje menu to:
sałatka fitness, jabłka, gruszki i jakieś mielone.
Chyba nie za dużo....
Pozdrawiam Was i miłego dnia Wam życzę
Kasieńko ciesze się, że wszystko już na dobrej drodze
Pozdrawiam serdecznie i duuuużo słoneczka życzę
Hello :P
Kasiu, jak to dobrze, że u Ciebie lepiej terapia zaczyna działać Super!
Ja też mam full pracy, więc witam się i zmykam :P
Miłego wtorku ... i uśmiechaj się do siebie, jak najczęściej
Aga i Kasieńko - dziękuję!
Naprawdę dziś miałam odwagę napisać mojemu koledze maila z zagranicy.
Mojej dawnej miłości co do niego mam.
I w nosie jak się obraził.
Niech se pomysli jak on się zachowuje i co robi a nie tylko ja.
Ja naprawdę dziś mam dzień pełen prawdomówności......
Zakładki