No tak , Kasiu, skąd ja to znam.... też się ciągle czuję gruba, i beee
No tak , Kasiu, skąd ja to znam.... też się ciągle czuję gruba, i beee
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
No nie mogę, następna GRUBA INACZEJ się odzywa
Kasia nie bij za żywą dadzą więcej !
Wiesz sama jak to jest.
Jak człoweik chudnie to ma cel.
Jak schudł ( a ja bym chciałą jeszcze schudnąć) to ciężko się przyzwyczaić.
A jak już się człowiek przyzwyczai i usiądzie na laurach i przestanie dbać.
To znowu będzie ......tłuste - a ja tak nie chcę.
Mam chyba to samo co Waszka tylko że mi jeszcze dużo brakuje do mojej wagi upragnionej
W przyszłym tygodniu idę do gina..
Bo tak jak pisałam nie ma już moich pigułek na rynku.
A one wspomagały pracę tarczycy i ant były.
Fakt ze chcę mieć dzidzię ale jeszcze nie dziś.
Więc pora się przebadać i języka zasięgnąć i jakie tabletki teraz bo to problem.
Nie chcę znowu od hormonów przytć
Ej Kasia z tymi hormonami Ja tam mieszane uczucia mam. Łykam, bo stanu posiadania rodziny nie chcę już zmieniać i przez moją nieregularność raczej inne metody odpadają ale jak czasem sobie ulotke poczytam to się tak nijako czuję I też zastanawiam się, czy przypadkiem przez te hormony tak mi opornie zrzucanie kilogramów nie idzie Dopytaj się koniecznie o takie, żeby jak najmniejsza dawkę miały do ciebie dopasowaną. Jak już sie narażać, to chociaż minimalnie.
Aga ja jak byłam u endykrynologa to jak kiedyś pisałam dostałam końską dawkę ale gin znalzł inny środek co też pomaga tarczycy. Ale już go nie ma. Teraz łykam ostatnią paczke.
A nie chcę być znowu gruba opuchnięta i wogle....
Dobra dziewczynki, namarzłam sie w pracy.
Wypiłam pół paczki herbaty wiśniowej.
Zaraz zmykam do domku.
Tam zjem warzywa, ubiorę sweterek i se poleże trochę aby się rozgrzać.
Pozdrawiam i miłego dnia życze do jutra
na rozgrzewkę lepiej sobi pocwicz
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
A bo mi się chce?
Jasne, już pędze...
Ja tam wolę odkurzyć i kuchnię umyć
Naprawdę nie jestem z tych co lubią ćwiczyć
EE tam, każdy lubi, tylko może po prostu nie trafiłaś jeszcze na swój ulubiony sposób cwiczen, ale z drugiej strony to rozumiem, czasami człowiek po pracy/szkole ma ochote odpocząć sobie raczej biernie
ja trafiłam na swój sport - niestety, diabelnie drogi.... A jak własne zwierzę mieć .....
ech, pomarzyłam
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Kasiu chwile załamania się każdemu zdarzają, nie jesteś gruba, zobacz ile schudąłś i to już jest duzy sukces. Mamy tyle samo do schudnięcia, ale w twoim przypadku już jest lepiej, bo ty coś schudłaś :P i naprawdę jesteś godna podziwu za wytrwałość. Cokolwiek myślisz to chyba każdy napisze, ze szkoda byłoby to teraz zaprzepaścić, więc głowa do góry i chudniemy razem.
Ja tabletki łykam już parę lat, nie jestem zdania, ze to od nich się tyje, akurat każdy ginekolog to powie, kiedyś były inne tabletki pełne hormonów, teraz ich dawka jest niewielka. Myślę, z ezwalanie winy tylko na tabletki jest przestarzałe, ale nie każda musi się ze mną zgadzać. Ja wiem, ze utyłam poprzez pewne przyzwyczajenia i myślę, z eu niektórych też tak jest. Zresztą chyba za bardzo się rozpisałam....
Mi dzisiaj jest cały czas zimno
Zakładki