-
Cześć dd29 Właśnie zauważyłam,że masz zrobione jedno zdjęcie w dniu kiedy mój synek miał roczek To zdjęcie z tobą i Nikodemkiem.
-
Witaj Dario w kolejnym dniu naszej walki
Życzę udanego dnia, grzecznego synusia dzisiaj i powodzenia w dietkowaniu
-
dd22 trzyma kciuki za silną wolę i szybko spadające kilogramy
pozdrawiam cieplutko
-
witam dd bajecznie śliczny dzidzius słodki a jak tam dietka bo u mnie cos kiepsko i jeszcze ta pogoda...
-
Witam wszystkich,
postanowiłam się przyłączyć.
Tez jestem świeżą mamą. Moja córeczka niedługo kończy 9 m-cy (widzicie ją na zdjęciu). Przed ciążą nie należałam do tych chudych, ale nie byłam też gruba (choc tak mi się wydawało). W ciąży przytyłam 27 kg, choć jadłam normalnie. Miałam problemy z zatrzymywaniem się wody w organizmie, strasznie puchłam. Po ciąży trochę zgubiłam, ale do osiągnięcia celu dużo mi jeszcze zostało.
Od wczoraj jestem na diecie kopenhaskiej- wiem że jest bardzo drastyczna ale ja niestety muszę zacząć od takiego mocnego kroku, inaczej by mi się nie udał. Po tej diecie zamierzam przejść na dietę Montignaca. Słyszałam o niej wiele dobrego i właśnie jestem na etapie studiowania książki.
mam nadzieję, że uda mi się wytrwać w moich postanowieniach.
Dzisiaj idę pierwszy raz na spinning
-
Cześc Daria
Widze, ze sporo nowych osób pojawilo sie u Ciebie na wątku :P Jeszcze raz Ci napisze, ze świetny ten twoj łobuz A uwagami glupoli sie nie przejmuj, tak na prawde to biedni ludzie i nie wiedza co tracą, gdy rezygnuja z rodziny
-
hej dd29
nie przejmuj sie niemadrymi ludzmi, ja tez musialam sie przestawic na takie myslenie, kiedy w sklepie jakies z 2 razy, sklepowe potraktowaly mnie jak ciezarna...Nie chce mi sie tego opowiadac, konkluzja jedna: duzy brzuch, przykro bylo...
Ale spoko, dzis 6 dzien SB i mam bardziej plaski brzuchol
pozdrawiam
-
DD nie przejmuj sie słowami tej małpy
Ty schudniesz a ona dalej zostanie głupia i sama.
Fajniusi ten twoj synus :P Jak ogladam takie fotki to bardzo sie rozczulam :P
Ja w prawdzie nie mam jeszcze dzieci(choc latka leca) ale bardzo je lubie i wiem ze bede dobra mamą :P
Pozdrawiam :P
-
Dzięki Dziewczynki za dobre słowo :P KOCHANE JESTEŚCIE WSZYSTKIE
Właściwie zapomniałam już o całym zdarzeniu, bo jak tylko wróciłam do domu i zobaczyłam roześmiane pysio Nikodemka to zaraz mi się dobrze i lekko na serduchu zrobiło
nie będę sie zatem nad tym incydentem rozwodzić
Wtaj velvet7 fajnie że sie pojawiłas ja przed ciąza byłam chydzielcem - mój moż się śmieje że zagłodzona byłam Ale podobnie jak Ty miałam problem z zatrzymywaniem wody w organizmie Razem damy rade Pisz jak Ci kopenhaska idzie i jak po spinningu?
Munika79 to masz małego skorpionka? :P
Ale dziś miałam dzień...
Nawet nie miałam czasu o jedzeniu pomysleć
Pierwszy raz od trzech miesięcy spędziłam dziesięć godzin w pracy...rany jak ja kocham pracę Spotkanie, szkolenie, zebranie - strasznie dużo się dziłao ale strasznie za synusiem sie stęskniłam i co chwila dzwoniłam do domu zapytć co robi i jak sie czuje... Mój mąż tez zdobył nowe doświadczenie pierwszy raz spędzil cały dzień z Maluchem
I wiecie co o 20-stej padł do łóżka i zasnął
Chyba się strasznie zmeczył... bo nawet nie posprzątał i obiadu nie ugotował....
Jednak widać że opieka nad dzieckiem to nie takie cos tam co nie męczy
:P
Troszkęmatwi mnie to że daję się znowu pracy wciagnąć a z drugiejj strony to fajnie bo pomoże mi pewnie schudnąć. Ja strasznie dużo spalam w pracy. Bo jak sie stresuje to nie mogę jeść - zawsze tak było . No i martwie sie że stres do domu będę przynosić a dodatkowo że stres nie jest najlepszą metodą odchudzania
Dodatkowo z reguły nie mam czasu w pracy zjeść i tak dziś zjadłam:
rano w domku 4 kanapeczki wasa z białym serkiem i pomidorkie
w południe jabłko
no i jak wrósiłam do domku to zupke jarzynową
NIEWIELE>>>do tego jedna kawa i trzy herbaty - katastrofa z tym piciem
No i przyznm sie ze zjadam dwie trzy kosteczki MILKI jogurtowej i pare orzeszków nerkowaca. Suma sumarum to nawet do 1000 kalorii chyba nie dobiłam.
Muszę nad sobą popracować i tak zaplanowac wszystko aby jeść regularnie i nie siedzieć jednak w pracy za długo (bo z tęsknoty za Nikodemkiem umrę)
MIŁEGO WEEKENDU WAM ŻYCZĘ!!!
Ja jadę do teściów więc siłą rzeczy raczej nie będzie miły
-
dd 29>
Zawsze to dobrze, troszke oderwac sie od dziecka i pojsc do ludzi. Inaczej pozniej podchodzisz do wielu rzeczy. Przede wszystkim mezowi sie przyda, wie ile pracy kosztuje praca w domu i opieka nad maluchem.
Co do Twojego menu wczorajszego... chyba faktycznie za malo tego troche. Ja wcinam o wiele wiecej i schodze, takze tak jak pisza dookola 1000 jest niebezpieczne, a poniezej 1000 moze sie zle skonczyc.
Pozdrawiam cieplo i zyczy bardziej przemyslanej dietki i KOLOSALNYCH SUKCESOW
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki