-
Hej dd
Ja ważenie
Mam pytanie, czy sama stosujesz tą autohipnozę Jak to wygląda w parktyce
Bo może mi pomoże
Pozdarwiam
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
DD, a może zamiast wagi po prostu zmiezrzysz się tu i uwdzie. Waga może faktycznie pokazać stan poczatkowy, jeżeli jadałś przez weekend normalnie - może to być zalegające jedzonko - które szybko zrucisz A miara pokaże centymetry które zgubiłaś - jeżeli zmiezyłas się na początku diety.
Pozdrawiam i trzymam kciuki
-
No i nowy tydzień mamy...
Na wadze nie staję, bo nie mam odwagi troszke w weekend pogrzeszyłam
No a dziś się okazało że po 12-stu miesiącach powróciła kobieca przypadłośc, zatem waga może być troche nieadekwatna do tego co jest w rzeczywistości...
Dziś zaczęłam pięciodniówkę. Strasznie boję się ostatniego dnia bo nie jadam mięsa, no ale rybka chętnie podelektuję się przez cały dzień
Westalko: na myśleniu jak widzisz nie skończyło sie.
Saro - sukcesywnie będę pisała o temaci i o różnych technikach może znajdziesz coś co akurat Tobie będzie pacowało. Dalszy ciąg tego tematu pewnie wieczorkiem napiszę, bo to wymaga trochę czasu a w ciagu dnia Maluch nie da mi tyle czasu
Munika79: cieszę sie że wpadłas mam nadzieje że będziesz częstym gościem i razem poradzimy się z tłuszczykiem dodanycm gratis do naszych Chłopaków. A jak Kacperek sie miewa?
basterka20: Nie załamuj się!!! Jak tylko weżmiesz Maluszka w ramiona to całe załamanie pryśnie! Kiedy rozwiązanie? Wiesz już czy to chłopak czy dziewczynka?
Trzymaj sie cieplutko i wpadaj do nas.
-
dd29 ja tez czesto grzesze w weekedy dlatego waże sie w soboty rano ale w weekendy staram się nie przekraczać 2000 kcal!!! i nie tyje
-
DD i jak Ci dzionek minął??
-
Masz rację Mellasa powinnam sie mierzyć. Niestety nie zrobiłam tego na początku, ale zaraz nadrobię to niedopatrzenie...
A dzionek minął mi całkiem milutko.
Wytrwałam w pierwszym dniu pięciodniówki i nawet jeść mi się nie chce. Dodatkowo udało mi się sporo pospacerować:
rano godzina szybkiego spaceru z paem (dywersantka mała nie chce ze mna biegać - no ale jej dieta i ćwiczenia nie są potrzebne - mogłaby się jednak wykazac odrobina zrozumienia dla swojej pani )
w południe dwie godziny szybkiego spaceru z Maluchem - zamiast boleć mnie nogi bolą mnie ręce od pchania wózka
wieczorem znowu 40 minut z psem
Jak na razie nogi mnie jeszcze nie rozbolały, ale to mi wygląda na cisze przed burzą
Niestety nic więcej z ćwiczeń
Ale na początek dobre i to.
Jutro zaczynam ćwiczenia pileats.
Oprócz tego pojawił sie u mnie w domku nowy "domownik" - rowerek treningowy.
Mój mąż w ramach wspierania mojego odchudzania postanowił zrobić mi prezent.
Tak naprawdę do mam wrażenie, że troszeczkę z poczucia winy dopinguje moje odchudzanie... Bo przez całą ciążę marudziłam, później bardzo cięzki poród przy którym mi towarzyszył, no i troche dolegliwości w pierwszym okresie po porodzie.
I tak czasem to mu całkiem nieładnie przygadałam że łatwo się jest chwalić najpierw że : "będę miał syna" póżniej " mam slicznego synka", mój synk to mój synek tamto", jeżeli nie zmasakrowało się ciężko wypracowanej figury, nie nabawiło się rozstepów i cellulitu, nie było sie wpółżywym wydając maleństwo na świat. No ichba wzbudziłam w nim poczucie winy. A on taki kochany jest...
No ale z tego wszystkiego to zrobiłam mu jego ulubiony obiadek. Niech też cos od życia ma a nie tylko gruba i marudną żonę :P
-
Ufff...Facetów zapakowałam do łóżeczek to i skrobnąć coś więcej o autohipnozie znowu mogę.
POWIĄZANIE UMYSŁU ZCIAŁEM
Każdy z nas odczuwając jakąś emocję doznaje określonego uczucia które z kolei przekształca się w doznanie fiazyczne np: oglądasz horror, w pewnym momencie zaczynasz się bać i dostajesz gęsiej skórki. w przełozeniu na psychologie: zacząłaś odczuwać lęk (EMOCJA) przekształcił się on w odczuwanie strachu (UCZUCIE) dostałaś gęsiej skórki (DOZNANIE FIZYCZNE)
To jest właśnie powiązanie ciała z umysłem.
Autohipnoza/hipnoza są oparte własnie na tym powiązaniu, stosuje sie w nich pozytywne sugestie albo obrazy po to by wywołać pozytywne emocje, które z kolei wywołuja pozytywne doznania w organizmie i w ten sposób wspomagają różne procesy.
POSTRZEGANIE ZMYSŁOWE
Każdy z nas postrzega świat w inny sposób. Postrzeganie odbywa sie za pomocą trzech głównych zmysłów: wzorku (kanał wizualny) , (słuchu (kanał audytywny), dotyku (kanał kinestetyczny).W rzeczywistości wykorwszystkie pięć zmysłów (dodatkowo smak i węch), jednak w procesie uczenia sie kazdy z nas wykorzystuje najczęściej jeden z trzech wymienionych zmysłów. Stąd popularny podział na wzrokowców (największa grupa), słuchowów i dotykowców.
Istotne jest zatem formułowanie sugesti w sposób najlepiej dobrany do indywidualnych potrzeb. Optymalne jest jest wykorzystanie kombinacji wszystkich trzech zmysłów.
WESTALKO: i tu może leżeć przyczyna niepowodzenia z autosugestią. .
MÓZG
Nasz możg dzieli się na dwie części - stronę lewą LOGICZNĄ zajmującą się m.in. myśleniem logicznym i racjonalnym myśleniem i stronę prawą TWÓRCZĄ będącą siedliskiem wyobraźni i intuicji.
Swiadoma lewa część mózgu postrz i utrzymuje kontakt z rzezcywistością. Zbiera z otoczenia informacje, w oparciu o nie podejmuje decyzje i kieruje wykonywanymi czynnościami. Następnie wysyła informacje do podświadomości skojarzonej z częścia prawa i tam je przechowuje. Świadomy umysł wyłącz się w czasi snu nadal jednak kontroluje dozania płynące ze zmysłów.. Podświadomość natomiast kontroluje stan i funkcjonowanie organizmu. Ta właśnie częśc mózgu jest naszym najlepszym doradcom potrafiącym rozwiązać każdy problem. Nasza podświadomośc bez zastrzezeń akceptuje nasze wyobrażenie upragnionego celu a następnie podejmuje działania prowadzące do jego osiągnięcia. Niestety najczęściej nie potrafimy się wsłuchać w samych siebie i nie dajemy szansy prawej stronie mózgu, kierując sie wyłącznie jego logiczną stroną (stąd częste stwierdzenia : nie dam rady, nie mogę, nie umiem...).
Autohipnoza koncentruje sie na prawej stronie mózgu gdyż dzięki niej jesteśmy wstanie dokonać rzeczy, które wydają się niemożliwe.
Dla potwierdzenia powyższego małe ćwiczonko. Spróbujecie sprawdzić czy to się sprawdza w Waszym przypadku.
Odpręż się i skup. Zacznij wolniej oddychać zamknij oczy. Jak już poczujesz się odprężona wyobraź sobie pełną szklankę czystego nierozcieńczonego soku z cytryny. Wyobraź sobie że bieżesz tą szklanke do reki. Wyobraź sobie że ją trzymasz, zobacz jej kolor, kształt i płyn który ją wypełnia. Wyobraź sobie jego zapach. Otwórz oczy, po czym znowu je zamknij. Wyobraź sobie że wypijasz wielki łyk czystego, nierozcieńczonego soku z cytryny. Otwórz oczy.
Poczułaś w ustach kwaśny smak, wdrygnęlaś się, napłynęła Ci ślina do ust?
Czekam na Wasze wrażenia!
-
Hej,
wielkie dzięki za te teksty. Czytam z zapartym tchem. Już wczoraj przed snem próbowałam sobie siebie wyobrazić laskę Zobaczymy
A jak tylko będę miała chwilę zrobię ćwiczenie i dam znać jak poszło
Buziaki
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
-
witam
i jak tam samopoczucie
u mnie zdecydowanie lepiej weszłam dzisiaj na wagę i 2,5 kg mniej
oby tak dalej
POWODZONKA :P
-
Dzięi Saro za odwiedzinki, bo już myślałam że nikt nie czyta tych moich wypocin a tu niespodzianka :P
Fiolonka gratuluję tych 2,5 kg to świetny wynik. Trzymam kciuki za dalsze postępy.
Ja odważyłam sie stanąc dzis na wadze no i miła niespodzianka 80,1 kg. Co prawda to tylko 90 dkg od początku diety, ale cieszy. Jutro może zobaczę upragnioną 7 z przodu
Dziś dzień nabiałowy pieciodniówki i idzi mi całkiem dobrze. No ale to pewnie dlatego,że zobaczyłam pierwsze efekty i się jeszcze bardziej zdopingowałam
Udało mi się zaliczyć już dwie i pół godzinki spacerku także trochę ruchu też było.
No a wieczorkiem pierwsze próby z rowerkiem będą...
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki