Strona 28 z 49 PierwszyPierwszy ... 18 26 27 28 29 30 38 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 271 do 280 z 482

Wątek: Pamiętnik z emigracji.

  1. #271
    Guest

    Domyślnie

    Co za leń... nakop mu
    A bikini rulez, nie wymyslaj z nartami bo jescze za bardzo ci sie spodoba ten pomysl :>

  2. #272
    kinius33 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć wszystkim! Mirrah Cio tam?

  3. #273
    Awatar diznev
    diznev jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-11-2006
    Posty
    27

    Domyślnie

    No Mirrah, bez kombinezonów mi tutaj proszę, tego lata pokazujemy cialka
    Och... sexy lady...

    Plan dietkowy super, widać, że przemyślany, jeśli będziesz się do niego tylko stosować, to nie ma bata, waga ruszy i w końcu może ten zastój pójdzie w zapomnienie.

    Ze zdrówkiem jesli lepiej, to super!!!!

    Do jutra

  4. #274
    Mirrah jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    spoko,ie martwcie sie! nary i kombinezon zostaly w Polsce, ale kuszaca sprawa ty jest nawet suchy stok w Aberdeen znaczy sie.
    ale ja mam cel Majorka i bede sie tego trzymac!! przeciez nie bde sie smazyc na plazy w kombinezonie narciarskim hehhe..
    juz o tej wyspie wiem coraz wicej, mozna wpozyczac rowery, organizuja wycieczki gorkie i wycieczki rowerami gorskimi po gorach ( odpada, ze wzgledu na Misia) i moje ukochane nurkowanie i narty wodne na ktorych nie jezdzilam z 10 lat i wynajem jachtu, ciekawe czy papiery musze miec, umiem zeglowac, ale jakos patentu jeszcze nie zrobilam ( co jest karalne, jak sie ma dwoch instruktorow w rodzinie i jednego mistrza zeglarstwa) , wycieczki kajakowe...juz wszedzie mam numery telefonow w razie czego :P hehehe
    i wogle sprawdzilam rekinow nie ma w Morzu Srodziemnym, co prawda ostatnio sie slyszy o wylawianych ufolodkach ale to tez inne morze , ogolnie jestem nastawiona na wydanie jednej wyplaty na atrakcje, bo zrobie wiele, zeby na plazy nie lezec, bo nie wyleze. ja siebie znam jestem ten typ co lazi po gorach latem, zajmuje sie jkimis inscnizacjami bitew, ale nie lezy plackiem na plazy.moj rekord o 4 dni, ale z kuzynami wiec bylo duzo plywania, siatkowki i budowania zamkow z piasku
    aha!! i duzo zwiedzania bo i kateda z 1230, no i klasztor gdzie nasz Fryderyk Chopin sobie romansowal....
    teraz zmienie kartke na lustrze w sypialni z "schudlas i co z tego! nadal jestes gruba!- cwiczenia plus dieta" na "MAJORKA I BIKINI!! " skape, coby Misiek latal ze mna na te atrakcje wszystkie, a nie spedzal czas w hotelu czy necie!
    wiem, ze jestem nudna, ale to mi daje takiego kopa do dzialan i odmawiania sobie ze hej!!
    milego wieczoru dziewczynki i powodzenia w dietkowaniu!!

  5. #275
    Mirrah jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    kurcze 20 kilo mi zostalo, to jak maly worek cementu. gdzie ja to mam ?
    nawet jak bede chudla kilo w tydzien moge sie nie wyrobic. moze kick-boxing? jak trenowalam chudlam na poczatku 1,5 kilograma tygodniowo jedzac 2 obiady i wypijajac min 5 litrow piwa tygodnowo!!
    chce chce chce chce chce chce chce chce chce chce chce chce chce BYC SZCZUPLA!
    najlepiej juz jutro. ehh szkoda ze sie nie da.
    dziewczyny przyznajcie sie szczze myslalyscie kiedys o operacji z cyklu odessanie tego i owego? ja kiedys myslalam, do momentu az nie zobaczylam takiej operacji w TV
    dobranoc juz nie marudze wam

  6. #276
    Guest

    Domyślnie

    Mozesz marudzic To czasem potrzebne, wiem cos o tym
    A co do operacji - NEVER!! Chce miec wszystko naturalne, hehhe.
    Chyba ze ktos ma jakies ogromne blizny, albo powazny problem, to wtedy rozumiem operacje. Ale tak to NIGDY
    Pozdrawiam i zycze milego poczatku tygodnia :*

  7. #277
    Guest

    Domyślnie

    Ja bym sie nie dała wziac pod noz jesli by to nie było cos naprawde poważnego i potrzebnego...o nie!
    Mały worek cementu No mozliwe, ale za niedługo go miec nie bedziesz i o rany co to bedzie za uczucie zdjać taki worek! Bosko :]

  8. #278
    Mirrah jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    helol
    wlasnie zjadlam obiadek i wypilam filizanke melisy.
    dzis zjadlam:
    sniadanie: kubek mleka z miodem
    2 sniadanie: batonik musli
    obiad w pracy: jablko, kanapka chleba razowego ze slonecznikiem ( smakowal jak pumpernikiel prawie) i plasterkiem gotowanej szynki, rosolek - goracy kubek knorra
    WPADKA: ciasteczko owsiane po 17 bylam tak glodna, ze jak czestowali to zdazylam wsadzic do buzi zanim pomyslalam
    kolacja: gotowana piers z kurczaka szpinak z odrobina czosnku, cytryny i jogurtu saladka z pom ( 2 pomidorki polane jog nat sol, pieprz - nie mialam cebulki ) filizanka melisy.
    w ramach czegos slodkiego zrobie sobie kubek soku pomaranczowego ( taki do rozcienczania)
    aha pozarlam moze z 4-5 tic tackow wiec 1o kal gratis:P

    grzeczna jak diabli dzis teraz gleblam sie na kanapie, bo nie mam totalnie sil

    na jutro planuje podobny zestaw do pracy kanapka i owoc
    zobaczycie!! bedziecie ze mnie dumne!!

  9. #279
    kinius33 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    28-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dobranoc! Miłych snów !

  10. #280
    Mirrah jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-02-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    musze do bilansu dziennego doliczyc jeszcze paczuszke 50 g suszonych moreli, bo mnie na slodkie napadlo, a milony ciastek w domu oczywiscie (Misiek namietnie kupuje je dla mnie!! kiedy on zrozumie ze mi szkodzi?)
    no i ferwex zartuje, tych kalori niie licze.
    jutro ide na 9 godzin do pracy, jakos nie wierze, ze wstane o 6 rano! ale coz, jak trzeba, to trzeba!

Strona 28 z 49 PierwszyPierwszy ... 18 26 27 28 29 30 38 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •