-
hej
jestem boska ciag dalszy...
ja schudlam
mimio ze mam brzusio okresowe juz widze jak mi zlecialo w te 2 tyg!a jem normalnie przeciez!
po okresie sie zmierze, zeby oficjalnie bylo, ale w koncu mi sie ruszylo
dzis jestem juz po jogurcie z miodkiem i 1 wasie
obiadek bedzie ciut kaloryczniejszy ale za ok 400 kcal szpinak z makaronem, ale dzis czosnek podsmaze na odrobince tluszczu i takiego czegos bialego odtluszczone za 40 kcal w 100 gr, wyglada jak kwasna smietana ale to bardziej taki plynny twarog jest i tak smakuje
bedzie dietetycznie i super pysznie
a na kolacje salatka ala grecka, ale bez fety: salata, pomidor, papruka por- zamiast cebulki i oliwki( gora 2 )
na kryzys podjadania owoce.
fajny planik nie?
w koncu odnalazlam siebie! podobnie sie odrzywlalam ja bylam "szczupla"
ruch na dzis:
posprzatalismy dzis mieszkanie, zaraz idziemy na spacer, obiadek, prasowanko i 2 godziny po obiadku sobie pocwicze
-
To jest genialne jak sie specjalnie nie stosuje zadnej drastycznej diety waga leci...
Dla mnie to to jest dobry znak zawsze z ejak zjem wiecej a waga ni drgnie do gory, to sobie przez to twierdze ze odchudzam sie 'zdrowo' w dobrym tempie :]
Mmm...ale masz dzisiaj pysznosci
A te 2 godiznki to mam nadzieje ze serio pocwiczysz
-
nie dam rady 2 godzinki mina za 15 min, a ja nadal czuje sie pelna, hehehe na bank pocwicze dzis! jeszcze prasowania nie zaczelam, wiec nic nie ucieknie, na razie spedzam czas z Misiem, ktory sie strasznie zle czuje bez papieroska!!
aa nie napisalam!!Misiek dzis rzucil paleniemam nadzieje ze na zawsze
-
Fajnie to brzmi... dziś rzucil. W takim razie z aniego tez trzymam kciuki :]
No i jak z tymi cwiczonkami byly? sa?
-
byly
i to caly zestawik!!
i nie bedzie kolacji jestem taka pelna po obiedzie, ze nawet na kiwi nie mam sil
jednak pije wlasnie "czeklade" na goraco-takie kakao na wodzie, musze bo wytrzymac dzis z Miskiem jest ciezko, szczegolnie ze ja tez nerwowa
-
No to fajnie
O no patrz, a jak ja sobie takie kakao jakis czas temu zrobilam to mama na mnie sie krzywo patrzala i ze niby co to ma byc...
-
kakao toz to samo zdrowie szczegolnie jak sie ma okres, wedy takie na mleczku...
nie mozemy zapominac beadac na diecie ze musimy od czasu do czasu spozywac niektore produty bogate w minetaly i witaminki. nie mozemy dac sie zwariowac kaloriom..potem chodzimy oslabione i lykamy garscie tabletek.
madrala ze mnie, bo znow mnie bierze chorobsko
a ta moja czekolada to taka gotowa juz w proszku niby ma 40 kcal po przygotowaniu, ale smakuje jak cienkie kakao na wodzie.
do wczorajszych musze sobie dolozyc kalorii, bo mielismy wieczor filmowy ze znajomymi i zrobilam sobie 2 kanakii takie duze z wedlinka i pomidorkiem, zeby nie podzerac chipsow, orzeszkow, ciastek i pic pifka i wiecie co? co siegalam w strone przekaski mowilam sobie
"prezciez nie jestem glodna" i nic nie tknelam w sume ani okruszka, pifka tez nie!
plan na dzis:
nie mam jeszcze
na bank rosolek,moze salata jakas i miesko z roskolu na 2 danie?
albo jakies ryby, mam okropna ochote na sledzie
wogle jesc mi sie dzis niechce wcale
PLAN NA PRZYSZLY TYDZIEN:
SNADANIA: jogurty,buleczki, wedliny, wyrzuce ser ale moze wlacze jajka - nie jadlam od tygodni
W PRACY: owoce i moze zupy
OBIADY I KOLACJE- zamiennie: gotowane mieso, ryba po grecku, chinszczyzna, salaty i sorowki, warzywa pieczone, zupy.
czyli jak do tej pory
-
Gratuluje schudnięcia
I silnej woli
Pozdrawiam poniedzialkowo
-
Mirrah pieknie! Takie opieranie sie pokusom to jedna z najtrudniejszych prob. Ja mialam pare tez takowych pulapek ostatnio. W restauracji bezpiecznie zamawialam salatke grecka z grilowana piersia kurczaka, ale podawali mi ja z takimi apetycznymi, slicznymi, blyszczacymi od oliwy, pewno i pieczonymi na miejscu pitami i... nie tknelam! Najgorsze oczywiscie sa spotkania towarzyskie, ale i przed takowym madre jest wlasnie zjesc cos wczesniej i ewentualnie zadowolic sie jablkiem czy innym takim zdrowym specyfikiem. Cudownie byc wlasnie na takim etapie, kiedy to glowa mowi Ci co masz robic (takie pozytywne sprawy) i Ty to robisz wlasnie. Programujesz swoj mozg na pozytywne zmiany i on Ci pomaga w dazeniu do celu, nie jest Twoim wrogiem.
Trzymaj sie Mirrah
-
dzis mam najciezszy dzien @.
ale wmiare grzeczna
zjadlam dzis:
snadanie: saltka grecka kawalk razowego
w pracy: 1 jablko paczuszka ryzu na mleku oetkera 1 ciastko owsiane (Misia wina )
2 rogale- moj grzeszek, powiedzmy ze obiad
oiado kolacja-2 talerze rosolku wlasnej roboty ze swierza pietruszka i koperkiem mniam
teraz pora herbatkowa
ale ja chyba ocipieje z Miskiem te rogale zjadlam, zeby sie zapchac i nie nawrzeszczec na niego. podziwiam go i bardzo kocham za to rzucanie palenia ale on jest tak nerwowy i mi sie obrywa najbardziej. ale stwierdzilam ze niewarto zaprzepascic tago co osiagnelam tak trudno, bo nie warto.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki