Wątek: Pamiętnik z emigracji.

Dzielna z ciebie dziewczynka. Tak trzymaj. Jestem pewna, że za jakiś czas waga w końcu się ruszy. Dietkujesz i ćwiczysz, więc musi.
Ja też za chwilkę ide poćwiczyć. Obiecałam sobie, że będę to robić codziennie i zamierzam słowa dotrzymać. Będzie dobrze, no i jakie piękne będzie lato.... Pomyśl


_____________________________

MAM 28 LAT I 169 CM WZROSTU

TU JESTEM:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68291&highlight=






[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Ważę się w każdą niedzielę przed śniadaniem.


[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

hahaha!! przeciez ja gl o lacie mysle!!
na basenie kicha bylo tyle ludzi ze poplywamal 10 min, wiec sie nie liczy, ale pocwicze wieczorem.
kiedy zaczynalam pisac tego posta bylam meega grzeczna, ale 2 min temu przyszed Mis i mnie poczestowal sledziem ( ja sledzi nie teges, ale powiedzial, ze zrobi tak ze beda mi smakowaly i mial racje zjadlam maly kawalek z mala grachamka tak na oko 250 kcal.. kurcze
DZIS ZJADLAM:
SNIADANIE: grahamka z cienkim plastrem wedliny z piersi kuraka, salata, ogorek kiszony
W PRACY: 2 jablka i 2 gruszki
OBIAD 2 talerze prawie kremu z pieczarek i pora ok jakies 185 kcal za oba.
deser: zielona herbata ananasowo-grejfrutowa i 2 sliwki
I BYLO BY SLICZNIE GDYBY NIE TEN SLEDZ!
plan na jutro:
na sniadnie nie mam pomyslu pewnie jogutr, mniodek i wasa, albo jak dzis
2 sniadanie jakis owoc
obiad zjem w pracy rybka po grecku z odrobina kaszy gryczanej
kolacja salata z pomidorem, oliwa i jakim jeszcze warzywem, albo sorowka z jablka, pietruszki i pora, albo z kapusty albo...w kazdym razie jakas sorowizna zdecydje sie jutro
no i basen, mam nadzieje ze jutro bedzie luz, bo dzis byly 3 pasy zarezerwowane dla jkiegos klubu pletwonurkow i cala reszta "plywalam" na 2 pasach!!

ehh.. szkoda ze pisuje o takich godzinach, jak Was juz nie ma!

Ale z ato porannie mogę cie wybuziakować
Powodzenia dziś na basenie - oby się udało popływac węcej

Mirrah, a kiedy ważenie , bo juz napewno waga ruszyla w dól
Co do spodni, to ja tez chodzę i tylko podciagam do góry, bo ciagle zjeżdżaja mi z tylka... co za wspaniale uczucie

Oja...no to zgniotka na basenie mala...
A na sledzia kichac, sledz nieszkodliwy


Pozdrowka ;]

ze mnie spodnie tez nie spadają... ale lekki luz czuję
musimy byc cierpliwe .... a będziemy nagrodzone

pozdrawiam

kobitko mam prosbę, którą opiszę w meilu do Ciebie - chodzi o druk

pa !

Polutko! ale mi juz NOWE sponie w NOWYM, mniejszym rozmiarze spadaja
a waga jest definitywnie popsuta
za kazdym razem jak wejde pokazuje tyle samo czy rano, czy wieczorem, w ciuchach czy bez
IDEALNIE TAK SAMO!!
ogolnie samopoczucie mam zabojczo dobre
jestem po prostu jak bogini! chyba sie w sobie zko****e no i jestem dumna!!
dzis zjadlam:
sniadanie salatka z pomidorow i 1 mala grachamka
praca jablko, gruszka i troche ryby po grecku z reyzem jako obiad, jablko na deser
a teraz robie w piekarniku warzywka, dzis ciut inny zestaw
na deser beda 3 sliweczki, jak znade miejsce i morele suszone- to w rezerwie dzis wieczor telewizyjny, a 2 paczi ciastek sa w domu ale nie dam sie!!
dzis dodatkowe zajecia na serialu: brzuszki na reklamach!!
noo.. napierwszych
dziewczynki!! zycze Wam takiego nastroju bojowego jaki mam ja!!!!

help bogini gdzies wyparowala
piffka bym sie napila! !!! aaaaa!!
dam rade, dam rade, dam rade