Wątek: Nowa dieta, nowa motywacja, nowa Pinky!!!!!:D

Jestem taka zła płacimy za ten cholerny internet a chodzi jak chce dopiero teraz mogłam się zalogowac a próbowałam od rana

Pinky szczerze to wczoprajszy obiad poszedł w kosz niestety ja nie przepadam za brokułami miałam nadzieję że się wreszcie do nich przekonam niestety wolę jednak kalafiora, twój przepis tez brzmi smakowicie najgorsza dieta to dieta monotonna, wiec trzeba urozmaicać moze dlatego ta zupka ci się przejadła

Taaak Cytrynko, to chyba chodzi o ta monotonie . Wczoraj wrocilam do domku , zajrzalam do naczynia w ktorym byla zupka i az mi sie zle zrobilo, poprostu przejadla sie. A ze Rafal robil sobie spaghetti, to ja postanowilam podebrac mu troszke makaronu, sosu do spagetti , dolozylam warzywka i pieczarki i mialam makaron z warzywami - pychaaa , super zapycha i malo kalorii. A dzisiaj zrobie te kawaleczki kurczaka . Ja kocham brokuly wiec zapewne bedzie mi smakowac, chyba zrobie w weekend.
Wiem, co czujesz Cytryna z tym internetem , my mamy to samo. Tzn narazie mamy neta od jakies 4 dni i babka w Tiscali powiedziala, ze jeszcze przez jakis tydzien moze chodzic jak chcem, bo musza dostosowac sygnal czy cos takiego , wiec cierpliwe czekamy, no moj Rafal moze mniej cierpliwie a ja od jakies 3 dni jestem taaak glodna ze zjadlabym konia z kopytami ! Serio ! I nie wiem czemu , bo juz jestem po @

Pinky ja też wczoraj zrobiłam sobie na obiad makaron z sosem pomidorowym i zjadłam go doć sporo bo wróciłam ze spaceru więc ja tak mam że zawsze głodna przychodzę, świeże powietrze wyciaga ze mnie energię

Na dzisiaj kupiłam sobie kawałek łososią to go podsmaże na odrobinie tłuszczu oczywiscie bez panierki i do tego zrobie sobie kalafiora tym razem z bułką tartą, uwielbiam

Podajrzany ten twój apetyt a moze za duzo myślisz o jedzeniu, tak jak ja i to wywołuje apetyt ale głupoty pisze

Daj spokoj Cytryna, zalamka Dzisiaj sie zwazylam tak tylko dla sprawdzenia i co widze ? kilogram wiecej ! Nie, to nie mozliwe ! widze ze chudne, wszytskie ciuchy na mnie wisza ! Wiec czemu waga pokazuje kilogram wiecej ?! Nie przybywa mi tez masy miesniowej, bo nie cwicze wiec chyba najzwyczajniej w swiecie przytylam . I jak tu nie tracic zapalu , kuzwa Chodze glodna i zla i do tego tyje , nic tylko sie powiesic. chyba sie obraze na wage tak jak Ty Cytryna .

Pinky mam nadzieję że dietki nie porzuciłaś popieram nie wchodź na wage przez jakiś czas, ja tak robię, jutro się ważę po 1,5 tygodnia to zobaczymy jaki będzie wynik, tylko schowaj ją do szafki, bo jak bedziesz miała na wierzchu to będzie kusiała
Wiesz co ja zauważyłam że jak duzo piję to waga też mi podskakuje wiec moze i u ciebie tak jest
Najważniejsze jednak jest to że ubrania są za duze a przecież nam o to chodzi żeby sobie kupowac ubranka w mniejszych rozmiarach
Pinky głowa do góry i dalej mi tu dietkować

Dzieki Cytryna za rady Buziak Ci sie nalezy, dzisiaj weszlam na wage tak tylko zeby zobaczyc czy bedzie jeszcze wiecej niz wczoraj i bylo ... 2 kg mniej ! Masakra, nie mam pojecia czemu tak sie dzieje, dziwny ten moj organizm , hmmm ,. w kazdym badz razie masz racje, przestaje sie wazyc !

Hej Pinky no to dobrze ze waga mniej pokazała, a moze twoja waga coś oszukuje, bo moją jak postawię w sypialni to pokazuje 3 kg wiecej i to wszystkim nawet mojemu synkowi a jak w łazience to jest OK
Ja wczoraj weszłam i też zobaczyłam spadek na wadze i bardzo sie ciesze, ze wreszcie coś ruszyło, mam nadzieję że już regularnie waga będzie spadać a nie 1 kg na miesiac

Wczoraj byliśmy na długim spacerze i przy okazji kupiłam obie herbatki w polskim sklepie m.in. tą z kopru włoskiego, wczoraj wieczorem sobie wypiłam to zobaczymy jakie będzie miała działanie

Czesc Cytrynko Mam nadzieje, ze herbatka pomoze. Z ta moja waga to moze byc tak, ze np. mialam zastoj plynow w organizmie czy cus narazie nie bede sie wazyc przez jakis czas, zeby sie nie denerwowac. Ja dzisiaj troche pogrzeszylam - czekoladka z orzechami mmmm pycha ! Ale ustalilam , ze slodycze raz na tydzien moge Ja tez bylam wczoraj na zakupach 4 godziny takze chyba troche spalilam a dzisiaj po sniadanku z Rafalem na spacerku, sliczna pogoda, cieplutko , sloneczko swiecilo miodzio Musze Cie pochwalic Cytrynko i pogratulowac, kurcze laska, Tobie juz tylko 2 kilogramy zostaly - nie to co ja -10 A wlasnie powiedz, czy zosatjesz przy tych 55 jak juz je osiagniesz czy masz zamiar jeszcze sie "zmniejszac"?

Hej pinky!!
Jak się masz???
Ja mam ważenie jutro, tobie radzę schować wagę i wyjmować ją raz w tyg. Inaczej zwariujesz!!!
Na spacerkach na pewno gubisz kalorie Każdy ruch jest dobry, aby tylko nie siedzieć na kanapie i nie podjadać jakichś zakazanych owoców.....
Trzymam kciuki, kochaniutka

Hej Cytrynko!!!
Co u Ciebie kochana??
Gdzie mieszkasz, że jest problem z netem?? Chyba nie kojarzę
Mam nadzieję, że waga u ciebie leci na dół
Ile teraz ważysz?? 57? a chciałabyś 55? Tak mi wychodzi wg wyliczeń Pinky, tzn to co pisze do Ciebie. To Ty jesteś laska już :P
Zyczę miłego tygodnia
Buziaki z Polski
marisal

Masz racje Marisal schowam wage i bede sie wazyc raz w tygodniu A moze nawet zwaze sie za 2 tygodnie ? Chyba sie obraze na ta moja wage , a po ubraniach tez moge zobaczyc czy sie zmniejszam prawda Powiedz mi lepiej kolezanko jak tam wazenie Jestem baaardzo ciekawa

A co u Cytrynki