Wątek: Prę do przodu niczym Lepper na ekrany telewizorów :)

Mia,ty torpedo jedna na szpilkach gratuluje Ledwo zaczełaś a juz 3 kg mniej,normalnie w tym tempie to za miesiac,półtora osiagniesz rezultat.Pozdrawiam środowo i chciałabym,zeby ze mnie ten leń wyszedł i bym sie zmusiła w koncu do ćwiczen.

dzieki za odwiedziny ,widze ,ze tez z krakowa och piekne miasto ,nieprawdaz?

Mia trzeba sobie było płozy przyczepić do szpilek i posuwistym krokiem ruszyć. To spala dużo kalorii
Gratulki spadku 3 kilosów, oby tak dalej

ja mieszkam na nowym biezanowie od jakiegos roku ,ale kiedys bylam szczesliwa mieszkanka kazimierza,mieszkalam na szerokiej to byly czasy ehh
wiesz znalazlam u siebie w domu kultury joge ,moja siostra chodzi tam na areobik i jest zadowolona bardzo ,wiec chyba pojde tam sprobowac. a gdzie Ty wyciskasz 7 poty ?

Ja siłownie moze jeszcze nie i tak tyle we mnie fałdek,ze tych miesni nie byloby widac a poza tym czasowo nie dałabym rady ale ostatnio mam chec na saune..dawno nie byłam choc poprzednio po saunie czułam sie fatalnie cielesnie-mam chyba powazne kłopoty z krazeniem,bo całe ciało miało takie czerwone pregi od zyłek,ale moze przesadziłam??Po tylu dniach diety przydałoby sie pozbyc toksyn z organizmu,musze sie rozejrzec gdzie tu blisko mam saune..

Pozdrawiam piątkowo kolezanke,pewnie w ten weekend znowu zaszalejesz??Jakie plany??

Hej hej Witam wszystkich w leniwe sobotnie popołudnie Ech..żeby mi się chciało ćwiczyć tak jak mi się nie chce A gdzie Mia chodzisz na siłownie bo ja też z Krakowa ? Pozdrowienia i niech moc będzie z nami


całość:


Tu jestem
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68778

Coś się koleżanka obija bardzo na forum. Już nie możemy się doczekać następnej relacji z imprezy. Ach, te życie gwiazd

A tak na poważnie to dlaczego nie piszesz????

_____________________________

MAM 28 LAT I 169 CM WZROSTU

TU JESTEM:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68291&highlight=





[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]


Ważę się w każdy poniedziałek rano.

Ojeju... Witam.. Aż mi głupio, że się tyle nie odzywałam..
Ale jak przewidziałyście - weekend versus Mia jak zwykle 1:0
No, ale od początku..

Big, wrotkfa Krakuski kochane Ja wylewam siódme poty w Herbewie przy al. Słowackiego. Wiem, że to chyba jeden z najbardziej burżujskich fitness klubów w mieście, ale uwielbiam go za atmosferę, lokalizację, za to, że jest czysto i ciepło i żaden nowohucki osiedlowy steryd mi nie sapie nad uchem ani nie gapi się na mój, skądinąd tłusty tyłek.
Cena za miesiąc - karnet open to 165 zł, ale warto

happyfat dzięki za odwiedziny łobuziaro! Niestety taka praca, że szpilki to w sumie konieczność, chociaż z drugiej strony ja uwielbiam chodzić w szpilkach bo się w nich czuję kobieco, sexi i w ogóle grrrr

Savcia Buziak poniedziałkowy :* Zaraz biegnę do Ciebie zobaczyć jak Ci idzie. Sauna to super rzecz, staram się chodzić w miarę regularnie, super robi na skórę. Jednakże ja z uporem iście maniakalnym będę się starała namówić się jednak na fitnessik.. To jest odjechane uczucie zobaczyć na swoich rękach zaczątki mięśni.. no i na brzuszku...

Aha.. Jeszcze jedno Postanowiłam ograniczyć palenie tiruriru i dzisiaj jeszcze nie wypaliłam ANI jednego pyszniutkiego metholkowego Vogusia
Jestem wielka, nie? (heheh dosłownie i w przenośni ;P )

eda26 Obija.. obija.. Ale to się zmieni bo coś mi waga przystopowała od tych moich wojaży weekendowych i szansa na to, że w środę zobaczę 64 jest raczej nikła... Dlatego muszę zabrać się za siebie trochę ostrzej kurcze

Weekendzik mi minął mimo odstraszającej aury po prostu odjazdowo, w piątek była przeurocza imprezka na Kazimierzu, za to wczoraj umówiłam się na winko.. Myślę sobie, phi, niedziela dzień boży, wolę winko niż oglądanie superniani.. No i z tego jednego winka zrobiły się nie wiedzieć jakim sposobem trzy, a ja chwiejnym krokiem dotarłam do domu już w poniedziałek.. heh dzisiaj w pracy popijam Tigerka i udaję, że czuję się fantastycznie, ale słowo daję, że w porannym autobusie to chyba jeszcze mi szumiało w łebku to winko...

Śniadanie: auuu Alka Seltzer plus Iburpom zapite Tigerkiem
Obiad - (godzina 14 - mój organizm powrócił do siebie) - trzy kromki razowego chlebka z mozarellą, sałatą i pomidorkiem
Odżyłam, działam, latam

Dzisiaj jeszcze siłownia a potem do kina :>