Jak tam Aniu przedswiatecznie? Mam nadzieje, ze pedalujesz dzielnie, a i dietkowo sie trzymasz. Nadchodzi czas wielkiej proby, trzeba silna wole odkurzyc i wypolerowac
Jak tam Aniu przedswiatecznie? Mam nadzieje, ze pedalujesz dzielnie, a i dietkowo sie trzymasz. Nadchodzi czas wielkiej proby, trzeba silna wole odkurzyc i wypolerowac
Witajcie
wczorajszy dzień miał być spokojnym dniem sprzątania, a tu wyszło bieganina.. w sumie zdążyłam posprzatać tylko szaf, gdy dostałam cynk ze poszukują pracownika do księgowości i musiałam napisać papiery, potem spędziłam 1,5 godziny w przychodni (potrzebowałam zaświadczenia ze mogę się starać o to stanowisko, taki był wymóg), potem szybko pobiegłam zanieść te dokumenty, ale juz kierowniczki nie było i dlatego mi poradzono, zeby przyjść z rana dzisiaj - pójdę na 7,30 z modlitwą, ze zdążę do pracy na 8... trzymajcie kciuki..
A potem znów zamiast sprzątać wzięłam się za pracę dodatkową, bo dostałam dokumenty z prosbą o szybkie zaksięgowanie... a wieczorem przyszedł kolega, który zaczyna działalność i męczył mnie ze 2 godziny pytając o wszystko i juz mi czacha dymiła z tego wszystkiego tak, ze o 21,30 poszłam spać.. rowerka nie było dlatego ze padłam, po prostu padłam na ryjka.......
Dietka - dietka miała się w miarę,choć było za dużo węgli bo zjadłam na II śniadanie grahamkę, a na obiad makaronową zapiekankę, ale w sumie makaronu to ja z m-c nie jadłam. Dzień zakończyłam na 1340 kcal.
Dziś waga pokazała mi równe 86 kg... no trudno, w sumie widziałam juz 85,6 nawet, ale jednak małe poluźnienie i hops do góry..
Dziewczyny boję się świąt, bardzo się boję, bo juz chyba teraz zaczynam odczuwać małe rozluźnienie, oj cięzko będzie...
A fakt, ze nie jeździłam na rowerku odczuwam jako jakiś brak..normalnie szok hehe.. dziś pojezdzę na pewno
Słonka to tyle co u mnie, muszę kończyć bo juz powoli muszę wychodzic zanieść te dokumenty.. miłego dnia!!! buziaczki
Trzymam kciuki
Jajek wspólnego malowania, wodą ze śmiechem polewania, życzeń spełniania , kwiatów kwitnienia i Wielkanocy świętowania
życzy
Grażyna
Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Powodzenia Anikas A z tym rowerkiem to Cie doskonale rozumiem, tez mnie dzisiaj o swicie orbitrekowe wyrzuty ze snu wyrwaly
Z Okazji Świat Wielkiej Nocy życzę Ci:
uśmiechów bez liku przy wielkanocnym stoliku..
Przyjaciół wielu, dużo w portfelu,
Dyngusa mokrego i czasu radosnego,
a przede wszystkim prawdziwych
i uczciwych przyjaciół, szczęścia w miłości
i spełnienia marzeń!
Niech Wam Mili będzie wiosennie,
słonecznie, witecznie!
Niech cieszą Wasze oczy kolorowe pisanki
i wielkanocne baranki.
Niech się w Śmingus Dyngus
woda na Was leje a wielkanocny Zajac
przyniesie radość i nadzieję.
Oby zdrowie dopisało
I jajeczko smakowało,
By szyneczka nie tuczyła,
Atmosferka była miła,
A zajączek uśmiechnięty
- przyniósł wreszcie te prezenty!
Pisanych jojecek, wirzbowych bazicek, kiełbasy święconej, dużo krzanu do niej, baby polukrzonej,kukielki pieconej, Zmartwychwstanio w dusy i Wiesny... po usy!
Wesołego jajka, kurczaków, baranka, ciasta z rodzynkami, ostrego chrzanu, tęczowych mazurkow, mokrego Dyngusa i ode mnie całusa
Aneczko kochana,
wysyłam pakuneczek, a w nim są życzonka:
cudownie pogodnych, radosnych i rodzinnie cieplutkich
Świąt Wielkanocnych
ps
pamiętaj troszkę o dietce, ja też będę o tym pamiętała
żebyśmy wszystkiego nie musiały od nowa zaczynać po świętach hihihi
Aneczko bardzo się cieszę, że po kulkach miałaś rozsądne przemyślenia. Cieszę się, że nie zrobiłaś tego co zawsze, czyli nie powiedziałaś: jestem beznadziejna, więc mogę jeść.
Jesteś bardzo, bardzo dzielna.
Buziaki
Kaszania
ps. trzymam kciuki za pracę
ps.2 Pogodnych radosnych i cieplutkich świąt życzą Kaszaki
Zakładki