-
Hej piekne,dieta idzie dobrze,dzisiaj sie zwazyłam, tak jakos nie wytrzymałam z ciekawosci i pokazuje 62,1kg moja elektroniczna waga.Moze we wtorek po tym wszystkim jak sie zważę bedzie 62 rowno i będę mogła przesunąc suwak.Ale cwiczenia,wogole ruch zero-spac mi sie chce bo leze cały dzien włóżku z laptopem na kołdrze i czytam 'fascynujace' ustawy,po 5 latach studiów nie są już takie złe,można sie przyzwyczaić,a jak to wszystko czytam to mi sie przypominaja całe studia i ci ludzie i nioby to było tak niedawno a z takim rozrzewieniem je wspominam,ech ..
Zapasy jedzonka juz mam-z 6serkow wiejskich,marchweki,groszek konserwowy,warzywa na patelnie,szproty w puszkach w sossie pomidorowym,chleb chrupki,zupki instant(mało zdrowe ale czasami cos ciepłego a niskokalorycznego sie przydaje)pomarancze,jabłka,banany ktore sobie'przywłaszczyłam' z barku ojca jak pojechał z mama na spacer ,hehe,a co...
Kupiłama raczej wygrałam na allegro te kolczyki o ktorych wspominałam,do tego zostawiłam 150zł w drogerii na odzywki do włosow i kremy antycellulitowe w tym 1den na wyprobowanie-na powiekszenie biustu-2,3 miesiace i rezultat ma byc,polecane m.in.po diecie odchudzajacej,wprawdzie diety jeszcze nie zakonczyłam ale moze lepiej zapobiegac niz potem naprawiac .
Ide na obiad ,troche odpoczynku i znowu kucie.Dobrze,ze w pn,dostane to fajnie jak nie szybko bedzie z głowy a dyrektor Kujawski bedzie widział moja skwaszona mine za kazdym razem jak przyjdzie do mojje dyrektorki:P,papa
-
zamiast zupek instant proponuję kupić tak ze 100g piersi z kurczaka i ugotować cieniutki rosołek na którym potem można zrobić zupkę pomidorową (zamiast śmietany 1 łyżeczka naturalnego jogurtu) lub poprostu rozpuścić kostę bulionową np. warzywną. Jest to trochę lepsze niż napchane konserwantami zupki. Dziś jadłam na obiadek - ciepłe i smaczne
Pozdrawiam
-
Tomusia??ty masz swoj watek,bo ja cie szukam i nie widze......?
-
witam!
Savciu a co Ty takiego studiujesz ze ustawy musisz czytac? Bo mi jakos sie zle kojazy słowo ustawa.. jestem na administracji i jakos dla mnieten wybor nie okazał sienajtrafniejszy, nie chce byc okrutna, ale jakos tak na studiach az strasznie mocno sie z ludzmi nie zzywam... za to z moimi znajomymi z liceum kontakt trzymam bez przerwy....
Nio i gratuluje ciaglego spadku wagi tez tak chce!! swoja droga denerwuje mnie ta stała niewiadoma, bo nie wiem ile waze tylko moge zgadywac po ubraniach... chyba zainwestuje w wage
Miłego dzionka
-
nie niestety nie mam swojego wątku, ale wkrótce może się dorobię:PP
-
Mamimi -skonczyłam administracje,było fajnie,zaczynalismy w 300osob na roku,fantastyczni ludzie.Teraz szukam pracy a ze w urzedzie wymagaja znajomosci ustaw albo znajomosci innego rodzaju jesli wiesz o czym mowie....
Dzis jestem zestresowana ,jutro ten egzamin,nie chce mi sie a musze wszystko powtorzyc,dobrze,ze jutro po południu juz bedzie po...Mama mówi-bedzie co bedzie,czasami to los za nas decyduje..
Nie układa mi sie z chłopakiem-dochodze do wniosku,ze on mnie nie kocha-chciał sobie stworzyc idealna laske-ubrac mnie w czarne ciuchy,mocno wymalowac i pewnie najlepiej jeszcze tatuaze.Czuje sie nieszczesliwa-po pol roku pisze rzadziej wiec spytałam czy nadal chce byc razem a on mi napisał,ze 'po swojej byłej on juz nie moze mnie kochac taka zajebista miłoscia,ze chciał ze mnie zrobic extra laske a teraz sam juz nie wie i ze musi sobie wziasc urlop i wypoczac'.Wkurzyłam sie,napisałam,ze mozemy zerwac ,bo sadziłam,ze po pol roku on zmadrzeje i bedzie wiedział,ze milkosc to cos głebszego a nie tylko fizyka ale wyglada na to,ze nie..Nie chce byc tylko ciałem,tym b.,ze dla wielu jestem atrakcyjna dziewczyna,starałam sie ubierac,malowac jak lubi i chyba ciagle nie dosc,chciałby bym była jego była...albo moze kims innym a pewnie ze mna jest dla wygody,dla mnie to toksyczne,jestem romantyczka.Nie bede mu juz terazufac,nie wiem czy chce z nim spedzic zycie,zawiodłam sie kolejny raz...Ale na razie tak to zostawie,tyle jzu zrywałam,trace wiare,ze moge meic normalny zwiazek,jeszcze poczekam...
Przepraszam dziewczyny,ze nie wstapie dzis do was,chciałam tylko napisac co u mnie i musze wracac do nauki,jutro wam to wynagrodze,buziaki.Ale humor mam dzis w miare denny,same rozumiecie,czuje sie niekochana,zestresowana i nieszczesliwa ,dobrze,ze jesc mi sie nie chce słodyczy,byłabym jeszcze do tego jeszcze grubsza i brzydsza.Na razie
-
Oj Savciu...
Nie chce byc na nie, ale ja bym z kims takim nie wytrzymała, gdyby chłopak mi takie rzeczy pisał jak Twoj wiadomo, ze jak jestesmy z kims to stramy sie byc dla niego najbardziej jak tylko mozemy atrakcyjni i to normalne, ale nic na siłe. Człowiek nie jest jedynie ciałem... tak naprawde duch wymaga duzo wiecej pielegnacji... bo nawt "brzydcy" (jsli takowi ludzie istnieja) moga byc naprawde szczesliwi jesli w duszy czuja muzyke zycia... jesli maja z kim sie posmiac, popłakac, komu sie wygadac... co z wygladu, teraz sie stramy ze wygladac jak najlepiej... ale wylad przeminie, i jesli szukasz kogos na całe zycie to chyba nie warto byc z kims kto oczekuj ze bedziesz piekna do konca zycia, bo tak nie bedie... uroda przemija... druga sprawa ze miał dziewczyne i powiedział Ci ze nie bedziemógł juz Cie tak pokochac... widomo ze pierwsza miłosc jest inna niz kolejna... ale to nie tak ... mozna pokochac kogos tak mocno ponownie (albo jeszcze mocniej) wiem to po sobie...choc myslalam kiedys tak jak Twoj facet... ze juz nigdy, nie tak mocno... a teraz jestem szczesliwa na maxa, zakochana na maxa i biore slub za 4 tygodie takze wydaje mi sie ze on nadal jeszcze poprostu czuje do swojej byłej. Ale decyzja co dalej nalezy do Ciebie...
Ja koło tez mam jutro z prawa cywilnego
Pozdrawiam mimo wszytko cieplutko
trzymaj sie i niepoddawaj sie
a co najwazniejsze
sama musisz znac swoja wartosc
nie daj soba pomiatac i traktowac tak..
zebys cierpiała...
pozdrawiam
-
Bardzo mi przykro z powodu twojego faceta. Wydaje mi się, że powinnaś go sobie odpuścić. Wiem, wiem - łatwo pisać. Ale o ile mnie pamięc nie myli to ty ciągle myślisz o swoim byłym prawda? Nie wiem czy sens ma taki układ. Lepiej poczekać na coś naprawdę prawdziwego. A taka dziewczyna jak ty bardzo na coś takiego zasługuje. Wiem, co piszę. Nie jesteś jakąś tam głupią laską, którą można w ten sposób traktować. Nie jesteś tylko ciałem, masz duszę i to nie byle jaką. Wiem, że w dzisiejszym czasach nie ma już księciów na białych koniach, ale ja jestem na 100% pewna, że ty swojego znajdziesz. Wierzę w to.
Trzymaj się. Jestem z tobą.
_____________________________
MAM 28 LAT I 169 CM WZROSTU
TU JESTEM:
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=68291&highlight=
Ważę się w każdy poniedziałek rano.
-
jak to nie ma księciów ? ja protestuje... ja mam takiego moze białego konia nie ma ale wszytko inne jak najbardziej , ja codziennie czuje sie przy nim jak ksiezniczka i takiego faceta Wam dziewczyny zycze
-
kurde ja w LO jestem i ludzi enie bardoz mi pasuja... mam nadizje ze sie zzyjemy i bed emiala przyjaciol :P w gim bylo bosko, mam stamtad pryjaciolke cudna ciagle sie spotykamy heh
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki