Wątek: Z pamiętnika 24latki-walka o siebie

Savciu, pozdrawiam

ok,poczekam i potem poszukam,może akurat znajdę

Ech,zapomnialam o tej ksiazce ale juz napewno napewno do jutra rano najpózniej napisze autora i tytuł,mialam zabrac z domku i spieszylam sie na autobus..wylecialo mi po prostu.
U mnie wszystko ok.Dzisiaj mialam po powrocie do domku porobic jakies zdjecia ale mam @ i taka jestem jakas spuchnieta po swietach i teraz brzuszek,nie wiem czy wyjda dobre i czy zrobie dzis czy za kilka dni.
Wczoraj zjadlam mojego pierwszego schabowego od ilus tam lat-odsaczylam tylko go z tluszczu troche chociaz i tak byl w panierce.I znudzil mi sie serek wiejski,zmienie na pol bulki z polowa twarozku waniliowego lub truskawkowego firmy Mackowy-moj ulubiony,z danona sa za slodkie dla mnie i takie male...
W pracy spokoj,od dzis zaczne przegladac oferty z praca i tak potrzebuje zdjecie zrobic do tych cv ale do 24kwietnia mam staz to mozna zaczac podania wysylac.

Sava i bardzo dobrze Cieszy mnie twoje nowe nastawienie, co z tego, że schab?że panierka, jeśli jesz to w małych ilościach to nie powinno zaszkodzić Ja jakbym jadła w kółko serek wiejski to też by mi się znudził Buziaczki

Savciu, dziś dla odmiany zamiast kwiatków wiosennych, motywację wklejam
taki brzuszek fajnie byłoby mieć, ale w tym celu warto poćwiczyć i zdrowo podietkować, prawda
pozdrawiam

Ni Saciu gratuluje madrej decyzji... naprawde warto sie tak dochudzac bo to i realnie i zdrowo, tylko czasem tak trudno sie przemóc gdy tak długo sie je po swojemu, to głowe ma sie nabita takimi głupotami wlasnie , ze jak sie zje schabowego to juz koniec sadełko wyjdzie bokami ah... paranoja dlatego tymabardziej Ci gratuluje i niecierpliwie czekam na zdjecie
buzka :*

Ciesze sie ze postanowilas zaczac rozgladac sie za praca...To juz duzy postep.
Urozmaicaj sobie jedzonko, jak tylko mozesz...Ja nie moge doczekac sie czerwca...truskawki,czeresnie

ja sobie poczekam na te informację o książce:] Mam czas,więc nie spiesz się
Ja też mam okres,więc łączę się z Tobą w bólu i cierpieniuJa zawsze się w te dni pocieszam w ten sposób
1. zawsze lepiej jak okres jest,niż jak go nie ma
2. za kilka dni będzie po wszytskim)))))

Mam juz ta ksiazke przed soba wiec pisze-Elżbieta Zubrzycka-'Schudnac bez wysilku'
Hm,nie dam rady calej 6stki Wiedera przerobic-będę wykonywac po 3 6stki dziennie.Myśle,że to tez powinno dać efekt w postaci wzmocnienia mięsni bo na wyszczupleniu na razie tak bardzo mi nie zalezy,musze kondycję poprawic bo jest beznadziejna...I mam na to tylko miesiac,miesiac bo ta kondycja bedzie mi potrzebna do przyszlej pracy,z kondycji tez bedzie egzamin a mi zalezy.Ale nic wiecej nie napisze co to za praca bo nie chce zapeszac.W kazdym razie skocznosc,szybkosc,brzuszki i silne rece,to to na co musze postawic.Nie wiem ile mozna w ciagu miesiaca dokonac ale chyba calkiem sporo...
Dzisiaj wypilam na raz 2 litry coli(light).Wczesniej bolala mnie glowa i teraz znowu,moze to po tej coli albo po tym,ze pól nocy nie spalam i dzis czuje jakbym miala piasek pod oczami.
Po 17tym musze sobie kupic jakies ciuszki do ćwiczen bo nic nie mam -dlugie spodnie,buty z dobra przyczepnoscia i ladny podkoszulek.Zamierzam biegac sobie na stadionie.
Czuje,ze spuchłam mocno i trzymam wode(zreszta nie tylko wode)ale dzis po obiedzie sie zwazylam z ciekawosci i nie mam pojecia jak to mozliwe ale mialam az 67,1 kg!!!!!Wiec doszlam do wniosku,ze skoro tak duzo to doloze jeszcze te 2 litry coli . Generalnie waga mi teraz fixuje,pewnie jutro rano z ciekawosci tez stane,mam nadzieje,ze za jakies 3 dni jak bede 'po' nie bedzie wiecej niz 64,5kg .Ale definitywnie,naprawde juz czuje,ze po prostu nie moge wiecej jesc i sie łamac,koniec bo inaqczej bede sie rozrastac i rozrastac,juz sie czuje obklejona i pojawia sie dyskomfort gdy patrze w lustro.Mam mocne postanowienie poprawy !!!

Hej laseczki.Zaczynam sie przepraszac z moja wagą,dzis nadal za duza ale juz nie jestem az taka spuchnięta-65kg,mam nadzieje,ze jutro wróci mi to 64,5.Zdjątka zrobie jutro-jedne w ciuszkach gotyckich,taki styl jaki lubie nosic gdy nie musze wygladac w urzedzie i drugie w bieliznie zeby wam pokazac z czego ja musze schudnac,wlaściwie to wszedzie ale moze jak wreszcie zobacze siebie w pelnej okazalosci to da mi to troche do myślenia,zdjęcia nie kłamią a mówie utuczyłam sie troszke.
Co więcej..hm..mamie juz przekazalam,ze serkowi wiejskiemu mówie dosc wiec jak zjem te kolejne 4 które dostalam bedzie moj twarozek Mackowy.Wczorajszy plan dietetyczny wygladal tak:
sniadanie serek wiejski
2sniadanie duza bula z dynia
obiadokolacja-troche maslanki,salata ze szczypiorkiem i rzodkiewka,2 male jablka,kawałek gotowanego kurczaka
Bike dzieki za motywacje-ja juz wiem brzuszki brzuszki brzuszki,zreszta jak zobaczycie moje zdjecia moze mi doradzicie jakies cwiczenia bo sporo pracy nad soba mnie czeka
Boojka ja ide poczytac co u Ciebie bo widze ze superefektywnie i szybko pozbywasz sie kolejnych kilogramów,podziwiam...