Strona 14 z 424 PierwszyPierwszy ... 4 12 13 14 15 16 24 64 114 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 131 do 140 z 4239

Wątek: Always look on the bright side of life :-)

  1. #131
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Ja w ogóle nie cierpię sklepów, a szczególnie jak mam kupić cos na górę. Nigdzie mi biust nie wchodzi, a jak wchodzi to reszta wisi jak worek....

    śniadanko jak zwykle śliczne
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  2. #132
    wrotkfa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    pyszne mialas sniadanko mniami mniami. szkoda ,ze nie doczekalam wczoraj
    kurcze ja tez nie lubie zakupow. tzn. lubie pochodzic i popatrzyc ,podotykac ,ale jak przychodzi do mierzenia to spodnie za ciasne ,boki wystaja ,bluzka opina ,oponka sie wylewa,i pryska caly czar plynacy z tego co tak pieknie wygladalo na wieszaku. eh.

  3. #133
    Awatar carolll
    carolll jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,944

    Domyślnie

    Czeœć,
    ja też nie lubię teraz. Ale wiem, że jak osišgnę wreszcie rozm. 38 to juz lubię. Wszystko wtedy pasuje, prawie nic się nie wylewa bokami.
    oby do 38
    c.

  4. #134
    Awatar rejazz
    rejazz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Berlin
    Posty
    5,722

    Domyślnie Dzień 15

    Witam po męczącym początku tygodnia..

    Pół dnia poza domem, potem humor jakiś niewyraźny, do tego jutro o 8:00 egzamin, co oznacza pobudkę o 5:30 Misja kryptonim "Wiejska" zaliczona. Strzegą tam tych swoich tajnych informacji jak nie wiem co, pół godziny minęło nim dostałam przepustkę i mogłam iść załatwić co trzeba. Ale nim poszłam, to musiałam jeszcze przejść przez bramkę a pan miał prześwietlić mi torebkę. Prześwietlił i pyta:
    - A co pani tam ma ciekawego, no no?
    - Hmm.. YYYyyy?
    - No aparat fotograficzny. PO CO???
    - No ja zawsze przy sobie noszę..
    - Normalne to raczej nie jest, no ale.. Pani go pokaże?
    [wyciągam mojego sfatygowanego powershota..]
    - Aaaach. Pani idzie.


    Myślałam że jak będę oddawała przepustkę przy wyjściu to sprawdzi czy nie obfotografowałam nic tajnego, ale nic nie mówił. Ciekawe

    No ale załatwiłam w końcu wszystko, teraz muszę poczekać TYLKO dwa tygodnie aż mnie zlustrują, czyli po powrocie z Niemiec zaczynam pracę na dobre. Ufff. Bo nie mam już ani grosza po tym jak kupiłam dzisiaj bilety na pociąg..

    Miałam mało czasu na jedzenie, więc dietowo dzień wypadł ok. Byłam z Młodą w McDo (znowu!!! ) ale przetrwałam dzielnie i zjadłam corny po wyjściu.

    Jedzonko:
    - śniadanie: kromka pełnoziarnistego chleba z dżemem (1/2) i żółtym serem light (druga połowa), mandarynka, kiwi, kilka winogron (230 kcal)
    - corny (203 kcal)
    - tortilla z zazikami i warzywami (300 kcal)
    - 100g ananasa z puszki + pomarańcza (130 kcal)
    - kawa z mlekiem (60 kcal)
    razem: 923 kcal


    Ćwiczenia:
    - 14 dzień A6W (już 1/3 za mną!!! za to od jutra 12 powtórzeń..)
    - orbi: 41 minut, 185 kcal
    - 3 x telegym (aerobik, joga, stretching) = 37,5 min


    W piątek o 16 jadę - trzeba by się zacząć przygotowywać do wyjazdu trochę, w końcu to za 3 dni!!! Juppi!

    PS. Zdjęcie dzisiejszego śniadania mi wyszło bardzo nieostre, więc dla odmiany... widok z mojego okna. Pogoda niezdecydowana więc zdjęcie ma tytuł "cztery pory roku"


    Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
    >>
    >> zapraszam do mnie <<<<

  5. #135
    klajdusia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    W ogóle ja kocham bramki do wykrywania niebezpiecznych narzędzi. Jak wbijałam jakiś czas temu jeszcze w LO do rezydencji kochanego naszego polskiego prezydenta to kumpel (takiej ostrej muzyki chłopak słucha) musial się prawie cały roebrać bo metal miał od uszu (kolczyki) aż po buty (glany)
    A tak poza tym to gratuluję kolejnego dnia dietki i podziwiam za zdjecie (CUDOWNE!!!)

  6. #136
    Awatar rejazz
    rejazz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Berlin
    Posty
    5,722

    Domyślnie

    Dzięki za miłe słowa A co do bramek to też ostatnio na lotnisku musiałam zdejmować buty, bo mi szewc gwoździ powbijał jak wymieniał fleki... Bałam się, że dzisiaj się historia powtórzy, a miałam na sobie obciachowe podkolanówki w kolorowe paski żeby mi stopy nie zmarzły Na szczęście uszło mi na sucho, ale taka kontrola czeka mnie w tej pracy codziennie i średnio mi się to podoba

    Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
    >>
    >> zapraszam do mnie <<<<

  7. #137
    Guest

    Domyślnie

    kontrola kontrolą - praca się liczy!

    zdjęcie naprawdę piękne - muszę kiedyś wkleić takie z mojego okna, ale to przy okazji :] może jak pogoda będzie ładniejsza.

    i dietkuj dalej - zaparcie przeciwko mcdo' godne podziwu

  8. #138
    Awatar rejazz
    rejazz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Berlin
    Posty
    5,722

    Domyślnie

    A tak z innej paki, to przed chwilą (23..) pocieszyłam się lizakiem Niby bez cukru i tylko 32 kcal, ale... miałam nie zajadać smutków!!! Od dziesięciu minut masakruję patyczek od tego lizaka i albo go zjem albo sobie na nim zęby połamię...

    Jednak związki na odległość nie są proste, zwłaszcza że po moim poprzednim nie potrafię do końca zaufać i z każdej głupoty robię nie lada problem.. tak bardzo boję się kolejnego odrzucenia i utraty kogoś, kogo kocham, że swoim zachowaniem chyba prędzej czy później zachęcę A. do zostawienia mnie w cholerę i ucieknięcia na drugi koniec świata

    Czasem już sama nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć... A miałam już dawno spać..

    Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
    >>
    >> zapraszam do mnie <<<<

  9. #139
    wrotkfa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    a kochana a jak pojedziesz to i tak bedziesz wpadac na forum ,prawda?????
    powiedz ,ze tak....
    a cos chcialam powiedziec ...a no wlasnie tak pisalas o cornym i mi sie przypomnialo ,ze uwielbiam bananowego ,ale po dzisiejszym dniu pelnym porazek pewnie dlugo go nie zjem.
    pozdrowionka
    ladne zdjecie ,ale ja wole sniadanka ,bo czuje sie jakbym byla na nie przez Ciebie zaproszona

  10. #140
    cimcirimci jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Praha
    Posty
    0

    Domyślnie

    a ja lubię najbardziej z owocami leśnymi, ale od razu przypominam sobie to o zakupach i że się biust nie mieści - mam podobnie, więc Corny bye, bye na dłuższy czas

Strona 14 z 424 PierwszyPierwszy ... 4 12 13 14 15 16 24 64 114 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •