No i muszę się pochwalić, drugi dzień czuję że mam mięśnie brzucha a nie tylko oponkę i strasznie mi się to podoba![]()
No i muszę się pochwalić, drugi dzień czuję że mam mięśnie brzucha a nie tylko oponkę i strasznie mi się to podoba![]()
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie<<<<
O matko... ale miałaś dzień... ściskam Cię mocno na pocieszenie, mam nadzieję, że czujesz, bo ja krótkie ręce mam.
A to zaliczenie... czy oni pocipieli??!! Kto myśli o tej porze? Co za koszmarny pomysł... Jak poszło?
Buźkę masz super. Piękna kobieta. Uwierz.
Tylko ten misio to nie misio a Kotek Zębatek. Mrrrrauuu!!!![]()
Co jeszcze. Musisz zamieszkać ze mną i robić takie super sniadania dla nas dwóch. W rewanżu będę zabierać Cię do fitness clubu, na siłownię, na saunę i co jeszcze chcesz. Nawet to zasponsoruję.
Pewnie piszesz teraz pracę. Miłego pisania i szybkiego skończenia. Jutro będzie lepszy dzień.
ps. A ja swoich mięśni brzucha nie bardzo czujęTroszkę ten górny, ale troszkę, jak się przeciągam. Albo źle robie te ćwiczenia, albo mi zostało trochę kondycji po tym, jak nas na kickboxingu katowali.
Sukienka - Ech, bal mam w sobotę, ale na ten bal idę w czymś innym. Wesele w czerwcu i sierpniu - przyda się![]()
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
hej rejazz
ja też chcę takie niadanka
a ja swoie mięnie nie doć, że w brzuch to i w nogach czuję jak nie wiem co.
I mam pytanko czy ciebie tez boli szyja tak jakby cię gardło bolało??
Bo mnie strasznie choć wiem, że to nie gardło. Ale ledwo linę przełykam. Chyba jakie nie te mięnine mi się napinajš.
pozdrawiam i pisz pracę kochana
c.
aimka: Zaliczenie.. ciężko powiedzieć. Pilnie uczęszczałam na zajęcia i z tej okazji wystarczy mi 30% punktów na tróję. Nie jestem zbyt ambitna, więc rozwiązałam tylko test (cały dobry dawał 50%) i wyszłam po 10 minutachW teście były za złe odpowiedzi punty ujemne, ale co mi tam, wierzę w swoje siły :P Wyniki dopiero za dwa tygodnie, więc sobie trochę poczekam, ale póki co o tym nie myślę bo i tak kupa innych rzeczy na głowie
Ale chyba za karę że tak szybko wyszłam i nie chciało mi się poczekać dwie minuty dłużej na tramwaj i wsiadłam do autobusu... to utknęłam w godzinnym korku. A myślałam że o 21 z minutami będzie spokój, a jednak!
waszka: Mam nadzieję że jakieś fotki z najbliższego balu też będą?
carolll: Jak tam samopoczucie? Ja zauważyłam, że szyję sobie najbardziej męczę przy tych dwóch pierwszych ćwiczeniach z A6W. Muszę chyba się bardziej przykładać żeby pracować przy nich brzuchem a nie wszystkim innymSzyję czuję mocno, ale gardło mnie nie boli, więc nie mogę potwierdzić, że to się może brać od tych ćwiczeń... może to wina pogody? U mnie w rodzinie wszyscy padają do łóżek na zapalenie płuc
![]()
Właśnie się pozbierałam z podłogi po weiderze.. robiłam sobie przed nim mini rozgrzewkę i ćwiczyłam po raz pierwszy w krótkich spodenkach... zauważyłam dopiero teraz jaki mam paskudny cellulit na całych udach i tyłku! Wiedziałam, że mam, ale nie że aż tak paskudnie to wygląda.. no i rozstępy pod kolanami - chyba muszę sprawić sobie jakiś porządny krem żeby trochę ten tłuszcz rozruszać tam. Na razie mam cellu-sculpt avonu ale jakoś nie zauważyłam po nim żadnych widocznych efektów.. niedługo się skończy, więc muszę się zorientować na co mnie stać i w co warto zainwestować
Macie z tym jakieś doświadczenia?
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie<<<<
A te śniadania to ja specjalnie takie robię, żeby mi się podobały i żeby apetycznie wyglądały - wtedy po pierwsze przygotowanie zajmuje mi więcej czasu, a po drugie jem więcej warzyw i owoców, bo od nich się robi na talerzu kolorowo, a jak już są przygotowane, obrane i pokrojone, to się je pałaszuje z przyjemnością
Jak się dzień wydłuży i w porze obiadowej będzie widno to pokażę jak apetycznie wyglądają kotlety z kalafiora![]()
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie<<<<
Mnie też boli szyja, bo bokach, a myślałam, że jednak jakieś mięśnie brzucha mam, hehehe.
ale się nie poddaję. Staram się nie ciągnąć za bardzo głowy i więcej brzuchem pracować.
Pozdrówki i jedziemy dalej.
Marny dzień, może lepiej jeśli nie będę nic pisała na ten temat...
Jedzenie:
- śniadanie jak niżej (330 kcal)
- zupka z torebki (krem letnia porcja warzyw) (66 kcal)
- pół wędzonej piersi z kurczaka bez skórki, trochę marchewki i fasolki szparagowej z puszki, surówki, zaziki (400 kcal)
- kawa z mlekiem 1,5% (40 kcal)
- kromka pumpernikla + zaziki + serek wiejski light + rote grütze (owoce leśne, 106kcal/100g), kiwi (310 kcal)
razem: 1146 kcal
Z ćwiczeń trzeci dzień A6W.
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie<<<<
Mniam, zachwycające sniadankoja przy odchudzaniu też częśto robię ładne jedzenie - po pierwsze faktycznie więcej warzyw się zjada, a po drugie - zajmuje wiecej miejsca na talerzu i mózg myśli, że dużo zjadł
![]()
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Jak tak zjadam z rana te śniadanka to wcale się nie czuję jakbym była na diecie![]()
Właśnie zjadłam dzisiejsze i NIE DAŁAM RADY podołać całemu
Ale to nie szkodzi, jabłko zostanie na drugie śniadanie. A tymczasem trza się wcisnąć w buty, kurtkę, czapę, szalik, rękawiczki i pomaszerować przez zaspy. Jak miło, że jest piątek
W ogóle to na wadze dał się zaobserwować jakiś ruch w odpowiednim kierunku - 77.5 kg dzisiaj z rana było![]()
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie<<<<
Zakładki