Strona 281 z 424 PierwszyPierwszy ... 181 231 271 279 280 281 282 283 291 331 381 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,801 do 2,810 z 4239

Wątek: Always look on the bright side of life :-)

  1. #2801
    Awatar corsicangirl
    corsicangirl jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-11-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,059

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez aimka6w
    Rejazz ma rodzinne życie, z Andiem i dzieciakami Nie to co my, corsi, tylko w kompa się wślipiamy

    a tak na poważnie: Rejazz!!! Wracaj!!! Ale już!

  2. #2802
    Awatar rejazz
    rejazz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Berlin
    Posty
    5,722

    Domyślnie

    Nie potrafię, nie umiem, nie daję rady... nie wiem, co się ze mną dzieje.
    Źle mi z tym wszystkim i nienawidzę siebie.

    Serio, nie wiem co mam robić

    Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
    >>
    >> zapraszam do mnie <<<<

  3. #2803
    Awatar corsicangirl
    corsicangirl jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-11-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,059

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez rejazz
    Nie potrafię, nie umiem, nie daję rady... nie wiem, co się ze mną dzieje.
    Źle mi z tym wszystkim i nienawidzę siebie.

    Serio, nie wiem co mam robić
    Po pierwsze nie nienawidz siebie. a po drugie jak nie dajesz sobie rady teraz to sobie odpusc. wrzuc na luz po prostu. tzn mowimy o diecie tak? no jak tak to nie mecz sie i nie walcz ze soba. moim zdaniem 1000 to jest hardcorowa dieta. mam dla Ciebie taka propozycje. nie mysl o diecie, nie glodz sie, nie obzeraj sie. jedz to na co masz ochote ale jak juz sie najesz to nie wpychaj wiecej. moze jak sobie odpoczniesz w ten sposob to pozniej bedziesz umiala zaczac diete. powiem Ci, ze ja sie szarpie z dietami i brakiem diety strasznie dlugo. a kiedys schudlam 15 kg teraz wszystko wrocilo, ale stwierdzilam, ze musze jesc po ludzku a nie jakies dramatyczne diety. i jem normalnie. i chudne Rejazz dasz rade!!

  4. #2804
    aimka6w jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Lublin
    Posty
    1,274

    Domyślnie

    Ja się zgadzam z Corsi, ale coś mam przeczucie, że tu nie chodzi tylko o dietę
    Co się dzieje, kochana?

    Ja mslę, że teraz jest czas dla Ciebie, żeby przestać zaciskać zęby, tylko sie zaopiekować sobą. Zrób to co chcesz, a nie to, co Ci sie wydaje, że musisz.

    I wracaj do nas: nie po to, żeby się spowiadać z diety czy nie-diety, ale po to, byśmy mogły tać ci wsparcie, poprzytulać Cię, pocieszyć, i popłakać z Toba, jak będzie trzeba.

    Ściskam Cię moooocno.

  5. #2805
    flex007 Guest

    Domyślnie



    BUZIAKI WEEKENDOWE

  6. #2806
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    oj, to już wiem, gdzie jest ten wstrętny chochlik, który mnie ostatnio prześladował.... taki pesymizm w bucikach z lenistwa, kurteczce w braku wiary w siebie i czapeczce ze smutku...
    wywal go natychmiast i posłuchaj Corsi. może lepiej będzie ustawić się na normalne jedzenie i ćwiczenia??
    trzymaj się
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  7. #2807
    flex007 Guest

    Domyślnie



    DUŻO USMIECHU W NOWYM DIETKOWYM TYGODNIU

  8. #2808
    Awatar carolll
    carolll jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,944

    Domyślnie

    czeœć
    nie wiem czy Cie to pocieszy ale mam to samo
    starm sie, walczę i nic nie wychodzi (na drugi dzień zapominam o diecie)]mój tickerek dawno nieaktualny (jest mnie niestety więcej)
    ale postanowiłam go nie ruszać do momentu jak osišgnę tš wagę co na nim (jeszcze tak niedawno bylo mnie tyyyle mniej)

    trzymaj się
    c.

  9. #2809
    Awatar rejazz
    rejazz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    21-01-2007
    Mieszka w
    Berlin
    Posty
    5,722

    Domyślnie

    Jestem... Długie weekendowe rozmyślania i smutne spojrzenia Andiego widzącego mnie, jak wtranżalam kolejny kawałek sernika skłoniły mnie do powrotu na dobrą drogę. Znowu.

    Dzisiaj nie tylko 'zaczynam od poniedziałku', bo dzisiaj wypada również moja rocznica na tym forum jako rejazz. Nie poszło z odchudzaniem tak szybko jak chciałam, ale co się odwlecze, to nie uciecze. Dobre i te 10 kilo z hakiem mniej. Jeśli za rok będę miała kolejne 10 kilo mniej to będę już super-mega-hiper-szczęśliwa A przede wszystkim poznałam was i to już jest wystarczający powód, żeby tu częściej zaglądać, nawet jak nie ma się żadnych powodów do dumy..

    W każdym razie dzisiaj jestem na dobrej drodze do udanego dnia. Rozsądek wrócil a i mi lepiej jak brzuch nie jest pełen i głowa nie jest pełna wyrzutów sumienia. I już się cieszę na samą myśl, że jak Andie wróci z pracy to już w drzwiach będę mogła mu powiedzieć 'udało mi się!'. Na koncie mam póki co 440 kcal (wstałam dzisiaj o 13, dlatego tak mało ) ale zaraz zjem jeszcze jakiś jogurt albo coś w ten deseń, a jak Andie wróci z pracy i będzie jadł obiad/kolację to mu potowarzyszę z miską mleka z makaronem I będzie w sam raz. Poorbitrekowałam też 25 minut, głowa mnie mniej boli (te zmiany pogody za oknem strasznie mnie wykańczają!) i ogólnie jest fajnie.

    Czasu tylko mało, pierwszy egzamin już za niecałe 3 tygodnie a ja z nauką jak zwykle w lesie... a w międzyczasie jeszcze jadę na kilka dni do Polski, muszę jakoś się z tym wszystkim wyrobić

    Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
    >>
    >> zapraszam do mnie <<<<

  10. #2810
    Awatar corsicangirl
    corsicangirl jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-11-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,059

    Domyślnie

    hej
    po pierwsze gratuluje tego roku. jakby nie bylo dokonalas niezlego wyczynu schudlas 10 kg, jestes z nami i znow zabierasz sie za siebie aby skonczyc dzielo
    co do dzisiejszego dnia to tym bardziej gratuluje tez musze powrocic na lono diety bo ostatnie 2 dni to byl dramat
    napisz jak tam dzieciaki? masz te robote? i jak studia?

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •