Wątek: Moj wlasny pamietnik z odchudzania

Weronko, ale energia z Ciebie bije, musiało być super, prawda?

Ja póki co troszkę się opalam na solarium (wiem, wiem, że niezdrowo), ale muszę skórę troszkę przygotować do Egiptu, bo tam pali żywym ogniem

Miłego wieczorku

Hej Wronka hihi
to sie ciesze, ze wyjazd sie udal! a 1200 kcal to super wynik!!

fajnie spacer i sloneczko


zazdroszcze
ja jutro smigam na solarium
a cio bladym tylkiem nie bede straszyc

pozdrawiam /alkoholowo /[/list]

ciesze sie, ze wrociłas w takim dobrym humorze ja tez juz powoli dochodze do siebie, jeszcze troche i bedzie super zapewne jak wroce do wro, to takze i do dietki, zastanawiam sie tylko, kiedy sie zwazyc, czy psuc sobie humor zaraz po przyjezdzie (no ale wiedziec, na czym stoje), czy poczekac pare dni na unormowanie sie wagi? a nie moge sie doczekac Twojego ważenia, tak super ci idzie, dietkujesz i cwiczysz, ze na pewno coś poleciało w dół

A tego opalania to Ci zazdroszcze ja co roku sie ładnie podsmazalam, bo mam fajna karnacje, a w to lato nie moge, echhh, te leki

Czesc dziewczynki
dzien rozpoczety dietkowo i plan na obiad juz jest:
-szklanka kefiru 0% z 2 lyzkami muesli,kawka z mlekiem
-obiad: salatka z feta z waflami ryzowymi

a reszty jeszcze nie wiem ,ale mysle ,ze dobrze by bylo ograniczyc chlebek...

Pogoda taka sobie ,ale moze to nawet i lepiej ,bo mam zamiar zaraz sie wziac do naukiprzynajmniej nie bedzie pokusy spaceru...

Kasia z tym solarium to tak jak ze wszystkim -jesli sie korzysta z umiarem to nie robi szkody
ale niektore dziewczyny jak widze kolor skory pomarancz to sie zastanawiam jak bedzie wygladac ich cera za pare lat...to smutne.

Flex no proste trzeba tyle opalic

Corsic heh moze i niezly ,ale wczoraj nie bylo tak pieknie..:/

Meeeg )to moze po przyjezdzie poczekaj pare dni no chyba, ze waga podziala na Ciebie motywujaco ,ale to juz inna historia ,a moze nie bedzie tak zle ?
co do mojego wazenia to ostatnio jak weszlam to zobaczylam mniej niz na tickerku ,ale narazie nie zmieniam ,bo okres sie chyba zbliza ,wiec nie wlaze na wage...

Cudnego dnia wam zycze i spadam do ksiazek...eh

Weronko, udanej nauki życzę :P :P

Masz rację z solarium, takie przypieczone fryteczki wyglądają tragicznie
a ja w ogóle nie opalam twarzy, tylko ciałko troszkę

Fryteczki <hahahaha>

... bo tak wyglądają

caly dzien projektuje wycieczke i ciagle cos przezuwam.tragedia.a na dodatek pogoda do d*** nie no co za dzien...:/

cześć Weronko,
ty jak nie zapracowana to zauczona
ale to sie chyba opłaci
miłej nauki
choć mam nadzieję, że wykorzystasz troche tego dnia na powietrze
buziaki
c.