Hej,
pozdrawiaki dla Ciebie!, bardzo sie ciesze, ze juz lepiej z Twoim tatusiem, oby tak dalej!
buzka
Hej,
pozdrawiaki dla Ciebie!, bardzo sie ciesze, ze juz lepiej z Twoim tatusiem, oby tak dalej!
buzka
trzymaj się mocno, a pół bułeczki możesz zjeść
nie możesz być tak rygorystyczna bo nam zwariujesz
Buziaki kochana. miłego wtorku :*
Witajcie!
Dzisiaj przede mna prawdziwe jedzeniowe wyzwanie !! jade do babci i zostane u niej na noc. Wiecie to nie jest tak , że nie moge sie oprzec babcinym smakołykom, tylko tak że trzeba u babci cos zjesc bo inaczej ciezko... trzeba sie nasłuchac i w ogole... A nie daj Boże zeby zauwazyła ze schudłam!! zaraz bedzie że ty nie możesz sie odchudzać, że dobrze wygladasz, że zachoorujesz na anemie ( na szczescie nie ma pojecia że mam słabą anemie, bo wtedy to juz by mnie schabowymi faszerowała).. Kocham moją babcie, jest taka jak każda babcia... nawet takie symptomy zauważyłam u mojej mamy w stosunku do wnukow, pewnie ja też taka bede.. ale fakt faktem , jak przyjedzie do mnie kiedys wnuczka powie ze sie odchudza i nic nie bedzie jesc to tez bede sie martwic i zapewne gadac jak i moja babcia :P to chyba w genach przechodzi dlatego działam wg mojego planu :P zawsze jak jade do babci biore swoj prowiant :P takze zapakuje sobie warzywka na patelnie, serek wiejski, jakis jogurt i malinki i bede jeść!
Własnie zaczęłam robić krokiety z pieczarkami, bo musze cos dla meza zostawic do jedzenia jak pojade, żeby mi z głodu nie umarł... no i jeszcze planuje zrobić pulpeciki w sosie śmietanowym, to i zawioze babci troche bo lubi mam zamiar jechac po południu dlatego musze sie streszczac z robieniem:P na razie sie oszzedzam , wiecie leciutkie sniadanko, bo nigdy ni wiadomo jaka artylerie babcia wyciagnie:P
Jesli chodzi o tate to sie okazało , że to jednak nie był zawał, tylko erce ma już tak słabe że nie wytrzymało, poprostu była atrzymana całkowicie akcja serca.. nie biło 40min!!dla mnie to przerazajace... Na razie jest ciezko, niby jest obudzony, niby troche mowi, ale... wszystko mieszka, całkiem od rzeczy... to takie dziwne gdy dotyka to kogos tak bliskiego.. jak sie słyszy o innych to mówi sie "przykro" jest smutno... ale nie odczuwa sie tego tak dosadnie... lekarze nie wiedza ,czy mu sie poprawi, mówia że jeszcze za wczesnie na takie spekulacje.
Ahh no ok ide jeszcze przymierzyc moja nowa opaske do włosow i ide pichcic amku Musiałam kupic opaske, żeby nie słuchac jak babcia mi mowi , że mi grzywka nie pasuje, że mam nie patrzec jak inni chodza, tylko mam chodzic jak mi pasuje :P stały tekst, przy opasce nie zauwazy ze ja mam :P
Symploke, cwicze swoja silna wole :P jak nie wytrzymam to zjem, ale na razie zle nie jest.. to był tylko taki moment słabosci, bo one tak pachniały juz rano na nie ochoty takiej nie miałam..to był tylko obiaw nocnej zachcianki bo robiłam je gdzies kolo23 :P i nie martw sie nie zwariuje, od dawna jestem wariatka
Bedechuda19, dziekuje, miło że mnie wspieracie wszytkie:*
Asiu ja tez mam nadzije, że z czasem wydobrzeje, bo nie wyobrazam sobie jak to miałoby wygladac, jak bym musiała tate do konca zycia chorowac jak kogos kim stale trzeba sie opiekowac... nie umiem tego wyrazic, po prostu nie wyobrazam sobie, że nie byłby soba, żeby nie chodził na ryby, na działke i nie mozna byłoby normalnie usiasc z nim wieczorem i obejrzec dobrego filmu... nie wyobrazam sobie go innego niz był przez całe życie ma nadzije ze nie bede musiała. tak... mój tato hyba wszytko przetrzyma...wiesz po tych wzytkich zawałach pecjalnie sie nie oszczedzał... duzo palił... ma miażdzyce juz dosc zaawansowana, w miedzyczasie wrzody za zoładku... bez wątpienia Bóg nie chce go jeszcze u siebie, może chce go zmotywowac do zmiany swojego życia... egzaminami sie nie przejmuje .. juz mi wszytko jedno...
Renatko wiem że nie przytyje:P tu chodzi o moje psychiczne podejscie do diety... to jest na tej zasadzie, że jak zczynam diete to sobie mowie, żadnego chleba, zadnego pieczywa... a własnie , jesli już to pewnie bym sie skusiła na taki ciemny chlebek razowy z ziarnami .. pychota
NotPerfectGirl.. żeczywiscie ślepa jestem mimo wszytko jeszcze raz dziekuje
ok buziaki dla Was, i bede pewnie tu jutro wieczorem, albo po jutrze, bo nie wiem kiedy dokładnie od mojej babuszki wróce ehh uwielbiam jej wioseczke ma na podworku jezioro i jak sie przejdzie przez cala wioske to pola i las.. wymarzone miejsce na odpoczynek
buiaki , bede z Wami duchem postaram sie nie dać sie złamac z dietka.. no i bede dzielnie cwiczyc :P
papa!
największe jojo 80kg
obecnie -> 71,5
mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl
a czemu Twój tato tak ma z tą pamięcią? lekarze co mówią?
nie martw się skarbie, napewno mu się poleszy..
a do babci swój prowiant? wow, niezły pomysł, nie wpadłabym na niego
i czemu wariatka?
Boojeczko to trzymaj sie tam u babcinki:0 no babcie sa jakie sa zawsze chca wyrozpieszcza swoje wnuki hihihi
z takiem bedzie Ok ja to wiem...aczkolwiek widze ze ze zdrowiem u Niego srednio..a do tego pali ehhhh musisz mu przemowic ze czas o sobienei zadbac...napawrde !
3maj sie cieplutko;*
Boojeczko nawet nie wiesz jak Ci zazdroszcze tego wyjazdu do babci...Tak to opisujesz a mi sie przypominaja moje wizyty u dziadkow.. Teraz bedzie inaczej, bedzie babcia ale nie bedzie juz mojego ukochanego przyjaciela-dziadzia Boze, 1 pazdziernika minie juz 6miesiecy Nie marudze, przepraszam ,masz teraz swoje zmarwienie z tatusiem Musi byc dobrze, modle sie, trzymam kciuki!
Baw sie dobrze, glowa do gory! :-*
Taa... Babcie. Moje sa identyczne. Kiedys na cale wakacje jezdzilam do jednej i dlatego tak utylam, bo mi robila jedzonkoc takie, co sobie tylko zazyczylam... Ehhh... kochane te babcie sa
Boojeczko i jak tam u babci było?
Zakładki