Boojeczko miłego popołudnia;*
Boojeczko miłego popołudnia;*
Ewelinko... papamietam jak ja siedziałam i ogladałam to wszytko ale do sukienki nie pozwoliłam sie mezowi wtracac hehe to macie fajny okres przed Wami.. chociaz ja przed samym slubem to już chciałam żeby to było już!
Asiu jak ja nie chciałam wstawać, ani do szkoły ani żeby z mama kawe wypić to mi mówiła "wstawaj szkoda dnia" Mąż dziś nie ma ani urodzin ani imienin... ale o ile mi wiadomo to dziś dzień chłopaka.. chyba nie myle sie co ?? tak czy inaczej prezent juz dostał wiec jak dla mnie za pozno zeby odwoływac ale chyba zawsze jest 30 wrzesnia ???
Moi rodzice tez nie mieli takiego zamiłowania do ruchu.. u mnie tez był wymuszony niedzielny spacer i tyle. Tato czasem zabierał mnie na działke albo na ryby, ale wtedy sama sobie robiłam "ruch" bo ona zajmował sie czym innym. Jak byłam mała to u mnie nie było basenow, za to całe wakacje u babci w wodzie siedziałam, ale to tak z siebie no i od małego uwielbbiałam spacery na szczescie moja najstarsza siostra tez i zawsze mnie zabierała ze soba , nawet bardzo daleko chociaz tyle... a to fakt faktem wchodzi w krew
No dzisiaj robiłam dwa podchody do warzywek na patelnie z przyprawa włoska no i zjadłam cala miche jogurtu z truskawkami a teraz az mi tak bleee.. ale jak mam truskawki to sie powstrzymac nie moge :P łakomczuch!
Dzisiaj jeszcze na 18 do koscioła, pozniej spacer , a pozniej mały maraton anime :P
hehe własnie sie dowiedziałam że mam jeszcze wakacje i zajecia dopiero od srody! <jupi> bo... w pon robia wydziałowy poczatek roku, a wtorek mam w planie wolny :P i dopiero sroda wiec moge sie jeszcze poobijac
a jutro wraca tatko wieczorem z mama.... zobaczymy jak dalej sie wszytko potoczy....
a i wkleiłam na gronie fotki z lasu i wczorajszego spacerku :P
największe jojo 80kg
obecnie -> 71,5
mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl
Ale sliczna jesien...
A tak wogole to ja dzisiaj jadlam tez cos z patelnie Cukinie z feta... Szefcio zrobil dobre
Pozdrawiam
Ewelinko jak to z feta, na ta patelnie z cukinia wrzucił??
Ja całe lato wcianłam cukinie.. uwielbiam ja , ma taki niezobowiazujacy smak i mozna z niej robic wszytko nawet ananasy (nie zartuje mama kiedys robiła w słoiki) a ja najbardziej lubie z innimi warzywkami na patelni i z przyprawa curry jestem od niej uzależniona zaleta cukinii jest jeszcze to ze rosło jej duzo u mnie na działeczce i praktycznie była za free chciałabym kiedys miec swoj ogrodek z warzywkami
a jesien tak piekna i jaka ciepła
największe jojo 80kg
obecnie -> 71,5
mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl
a ja sie do cukinie za chiny przekonac nie moge..nie wiem dlaczego tak samo jak do bakałazanu...ehhh ale moze keidys
ooo dzień chłopaka...nie wiedziałam:Pzaraz złoze Miskowi życzenia a niech ma
zaraz ide zoabczyc zdj ze spacerkow i moze w koncu zaczne wklejac do grona swoje zdj:P-len ze mnie;p
Bakłazana raz tylko jadłam i potwierdzam jest OCHYDNY! dodałam go do warzyw a pozniej w zaden sposob nie mogłam zakamuflowac jego w tym daniu... nigdy wiecej tych samych błędów! cukinie lubie w takim leczu (forma zmodyfikowana bo wegetarianska:P) !
jestem juz po cwiczeniach i popijam wode z cytryna na ciepło bo gardło mnie boli...
od jutra rano pucuje mieszkanko, a wieczorem przywioza tate...
Dzisiaj wrocił moj brat , ktory byl przy tacie od pierwszego dnia kiedy to sie stało... tacie wszytko sie miesza, takie to straszne.... niektore rzeczy ktore opowiadał moj brat ze mowil o nich tato brzmiały smiesznie... ale jak pomysle sobie ze to nie wygłupy... nie wiadomo czy smiac sie czy płakac... boje sie jutra! w gruncie rzeczy boje sie swojej reakcji na tate... nie wiem jak sie zachowam, nie wiem jak bede z nim rozmawiała jest tak oderwany od rzeczywistosci... on widzi rzeczy ktorych nie ma... wiele faktow mu umkneło... np. smierc dziadka, czy to ze ma wnuki... stopniowo sobie wiele przypomina zwlaszcza jak wiszi znajome przedmioty itd. mam nadzieje ze w domu wszystko szybciej sie potoczy i mu sie polepszy..
gdzies na jakiejs stronie przeczytałam o jednodniowej diecie owsiankowej z otrebami.. zastanawiam sie czy zrobic sobie ja w srode... w sumie nie licze na zaden rezultat spadku wagi ale podobno zdrowe jest to a ja mało wegli jem.. a zboza wcale... moze warto
ok uciekam od kompa
do jutra!
największe jojo 80kg
obecnie -> 71,5
mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl
piekna fotka i to bez obrobki?
i mysle, ze jak tata bedzie juz na swoim, w swoim otoczeniu, to bedzie mu sie polepszało.. tak mi sie wydaje, a przynajmniej trzymam za to kciuki moocno :*
Boojka to trzymam kciuki zebys sie tryzmała dzielnie jak tato wróci..wiesz mysle z,e we własnym domu-otoczeniu łatwiej mu bedzie wyzdrowiec...zawsze tak jest ze jednak pacjenci w swoim sie trzymia lepiej i szybciej wracaja do Siebie...takze napewno pare pierwszych dni bedzie cizkich ale pozniej mam taka nadzieje wielka ze bedzie juz lepiejnie rozklejajcie sie przy Nim za bardzo bo moze On wpasc w depresje...ludziom chorym wszystko przychodzi łatwiej...
takze Ty sie jeszcze ciesz 2 dniami wakacji i pucuj domek...ja wieoczrkiem bede buuuuziak i milego dnia ;*;*;*;*;*
Dziękuję za odwiedziny Życzę powodzenia w odchudzaniu i oczywiście będę do Ciebie wpadac
Pzdr
Tu jestem : Moja walka z ostatnimi kilogramami i modelowanie ciała
Moje fotki przed i po na 1 stronie
Zakładki