Strona 65 z 112 PierwszyPierwszy ... 15 55 63 64 65 66 67 75 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 641 do 650 z 1113

Wątek: Kobiece kształty... czyli ja idealna:)

  1. #641
    nitunia17 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-02-2007
    Mieszka w
    Bielsko
    Posty
    54

    Domyślnie

    Witaj
    Mam do Ciebie prośbe jeśli tylko znajdziesz czas, możesz zajrzeć tutaj?
    ||
    \/

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
    To ostatnia szansa, by móc zagłoisować na zwierzaczki, przypominam, głosujemy na Fundacja Azyl Koci Świat Kasi Strzeleckiej <-
    Z góry bardzo dziękuje :*

  2. #642
    asq25 Guest

    Domyślnie

    Milego dnia Kasiulku

  3. #643
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Trochę nagrzeszyłam, ale Ty się trzymaj
    Buziak
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  4. #644
    NotPerfectGirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-03-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    No czesc Zonka :P (tak mowi juz do mnie moj PM) widze, ze troche wrocilas do czasow dziecinstwa, jesli chodzi o ciasta.. :P No i dobrze
    Wez sie zdecyduj na porzadna dietke, juz Ci tak malo zostalo, a Ty jakas maniane odwalasz Nieladnie

  5. #645
    MlodyAniolek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja mam pieska na dworzu, więc nie muszę go wyprowadzać o konkretnych porach ale oczywiscie na spacerki tez go zabieram,zeby mogl sobie polazic troszkę, poobserwowac co się dzieję w okolicy, obszczekać okoliczne psy :P i poobwąchiwać co nieco jak był mniejszy też początkowo był w domu, bo dostałam go w zimie i takiego szczeniaczka nie trzymałabym na śniegu przecież. Jednak mam dość duże podwórko, piesek dodatkowo siedzi za swoim ogrodzeniem w mega-ogromnej budzie z drewna, którą zrobił mój tata. A w domu jest mało miejsca jak na takiego żywiołowego owczarka niemieckiego. Poza tym on jest długowłosy i strasznie gubi sierść, więc wszystko byloby zaraz w nim No i u mnie długo nie ma nikogo w domu,więc to tez mógłby być problem. Dlatego teraz jest na dworzu, ale oczywiście czasami, odwiedza i dom Wtedy a to walnie sie o stół,a to gdzieś zaklinuje, bo myśli, że jest taki malutki jak kiedyś i wciska się wszędzie gdzie może a wielka z niego bestia, w styczniu będzie miał 2lata
    mi udało się nie próbować wykonywanych specjałów. Jestem z siebie dumna chociaż,gdybym sprobowala nic wielkiego by sie nie stało ale cieszę się, że udaje mi sie nad wszystkim ładnie panować Chciałabym w koncu osiągnąć ostateczny sukces,tak jak Ty naprawde gratuluje Ci zrzuconej wagi. I w ogole chcialam Ci powiedziec, ze jak czytalam Twoja historie to odnalazlam w niej bardzo wiele swoich wlasnych przezyc. I nie wiem jak Ty,ale ja kiedy juz dojde do celu,chcialabym zmienic swoje podejscie do jedzenia,diety,zeby juz nie powtorzyc tego wszystkiego
    Życze miłego piątku Pozdrawiam

  6. #646
    boojka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2009
    Posty
    89

    Domyślnie

    .. wyraże sie tu jutro... przechodze kwarantanne
    największe jojo 80kg
    obecnie -> 71,5
    mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  7. #647
    boojka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2009
    Posty
    89

    Domyślnie

    1 i 2 to były dni gdzie dieta poszła gdzieś w odstawke. Jadłam jak każdy człowiek w dni świąteczne... próbując także moich wypieków Nie pisałam tu bo to jakoś mi sie mijało z celem, głupio było by napisać że właśnie próbuje mojego wypieku rogalikow drożdzowych nadziewanych także to były dwa "grzeszne dni" ... ale zdaje mi się że potrzebowałam tego żeby dalej normalnie funkcjonować na diecie Wczoraj nie odważyłam się wejść na wage ale wczoraj juz miłam diete wiec rano wgrzebałam sie i zobaczyłam 56,4... źle nie jest, ale bywało lepiej tak czy innaczej dieta dalej w toku
    Wczoraj miałam spotkanie ze starymi przyjaciółkami.. posypało sie kilka komplementów aż miło mi było... bo jednak moja przyjaciółka ma dość krytyczne oko a dziś znów wybieram sie na saune.. przyda mi sie taki mały detoks

    Młody Aniołku... widzisz ja zazdroszcze Ci tego ogródka... też bym tak chciała, aleniestety nic takiego nie mam... mieszkam w bloku i dlatego dzisiaj w sobote też musiałam wstać przed 7 żeby iść z pieskiem.. za to widziałam wschód słonca, cos niebywałego Mój pies też jest niezwykle żywiołowy i wszędzie go pełno ale to kwesia przyzwyczajenia... robi sie juz spokjniejszy pod niektoryi wzgledami... ale nadal kradnie ja sie z mama smieje, że nie dość że ma ADHD to jeszcze kleptomanka jak sie zostawia jedzenie na stole to ono momentalnie znika.. razem z Kira Co do dietki to gratuluje, że Ci sie udało wytrwać mi niestety nie, ale dałam sama sobie pozwolenie na odpust wiec nawet wyrzutów nie mam ja tez chciałabym "po" diecie zaczać normalnie jeść w niewielkich ilosciach... ale jak na razie konca diety nie widać...

    oj Ewelinko maszz racje troche maniane, ale jak pisalam takie cuś było mi potrzebne i od wczoraj sie ładnie trzymam nie można sie dać zwariować w dwie strony... ani za bardzo luzowac, ani za bardzo głodzić i katować a Twoj PM to chyba juz sie przyzwyczaja do tej mysli że będzie miał taka fantasstyczna i piekna żonke

    Oj Waszko... było mineło dietkujemy dalej, nie?

    oj Asiu dawno Cie nie widziałam zaraz wpadne na Twoj watek sprawdzić jak Ci idzie

    największe jojo 80kg
    obecnie -> 71,5
    mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl

  8. #648
    asq25 Guest

    Domyślnie

    Oj Boojeczko ale kazdy komplement cieszy:0 hehehe

    ooo co ja widze wypieki ...to co rogaliki tylko pieklas czy cos jeszcze no pochwal sie tu i to juz pewnie wszyscy sie zajadali ze az sie im uszy trzesły:P hihihihi

    oj oj ja tez nie byłma całkowicie dietkowa kobieta w swieta ale co tam hihihihi:P taka odmiana jest potzrebna zeby docenic jedoznko dietkowe:P ale jaka moja ciocia zrobila pyszna marchewke tarta z jogurtem i czosnkiem ...nomrlanie pyszka...dzis ja sprobuje zrobic:P

  9. #649
    NotPerfectGirl jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-03-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nio booojeczko... Fantastyczna i mila zonka??? TO chyba nie o mnie mowa :P No fakt, moj PM jest na tyle slodki, ze zawsze mi to powtarza... Mowi, ze dla niego to moge nigdy sie nie odchudzac, no ale ja chce lepiej sie czuc. Twoj maz tez jest super Ogolnie nie mamy na co narzekac

  10. #650
    boojka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-09-2009
    Posty
    89

    Domyślnie

    Przed chwila ogladałam program o chudych sławach... matko tamte dziewczyny maja tak krzywo pod sufitem jak te z watku nastolatki (bez obrazy dla nikogo) gdziewczyna ktora ma niecałe 160 wazy 42kg.. i wypiera sie że coś z nia nie tak.. mowi ze naturalnie jest chuda tylko troszke zrzuciła... wypowiadał sie taki specjalista na ten temat i mówi że to smutne bo te dziewczyny bardzo skracaja sobie zycie i moze pociagnał do 60... takie chodzace kostuchy...

    Ewelinko tak, diewczyny powtarzają mi że małżeństwo mi służy.. część myśli że odchudzam się dla męża (kiedy on nie chce żebym chudła) a ja poprostu tak jak i Ty chce sie lepiej czuć ze sobą... miło jest jak ktoś prawi komplementy, ale tak naprawde g... mnie obchodzi kto sobie co o mnie myśli

    No Asiu piekłam 1. było rafaello bo zaproponowałam mężowi że może sobie coś wybrać z tej strony co link podałaś... a ten nie, chciał rafaello to zrobiłam tylko inaczej robiłam biszkopt ( z innego przepisu) i wyrósł mi tak duzy, że przepis musiałam zmodyfikować i zrobić więcej bitej śmietany bo byłoby za suche 2 list. robiłam rogaliki z tego przepisu ze stronki tyle ze z roznym nadzieniem, czesc wlasnie z twarozkiem, czesc z czekoladkami kokosowymi i tofii.. pysznosci a wczoraj ubiekłam kulebiaka do barszczu a dziś będzie na obiad makaron zapiekany z miękskiem a ja pewnie warzywka na patelnie jakieś a marchewka z czosnkiem i jogurtem brzmi ciekawie sama takiej kombinacji bym nie ułożyła
    największe jojo 80kg
    obecnie -> 71,5
    mój pamiętnik chwilowo zawieszony: to znowu ja... - Grupy Wsparcia Dieta.pl

Strona 65 z 112 PierwszyPierwszy ... 15 55 63 64 65 66 67 75 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •